Koszty chowu trzody chlewnej wciąż rosną, między innymi w związku z podnoszeniem wymogów dobrostanu zwierząt. Kastracja chirurgiczna jest zabiegiem stresującym i bolesnym dla zwierząt, wpływającym negatywnie na ich dobrostan, dlatego niektóre kraje, jak chociażby Niemcy, zadeklarowały, że będą stopniowo wycofywały się z rutynowego jej przeprowadzania. Zabieg bez użycia środków znieczulających ma zostać zakazany w Niemczech dla zwierząt w każdym wieku. Niewykluczone więc, że nasz kraj także zaczną obowiązywać te same przepisy, aby wyrównać szanse producentów świń na unijnym rynku. W Polsce większość knurków poddawana jest kastracji chirurgicznej bez znieczulenia, która jest możliwa, jeśli ich wiek nie przekracza 7 dni.
Rutynowo przeprowadzany zabieg kastracji wzbudza wiele emocji, choć jest powszechny i ciągle najskuteczniejszy w przeciwdziałaniu pogorszeniu się jakości konsumpcyjnej mięsa wskutek wystąpienia niepożądanego zapachu knurzego tusz. Zapach ten jest efektem nagromadzenia w słoninie oraz tłuszczu śródmięśniowym dużych ilości androsteronu – męskiego hormonu płciowego produkowanego przez jądra. Gromadzi się on w tych tkankach, ponieważ jest łatwo rozpuszczalny w tłuszczach. Kastracja jest wykonywana w wielu krajach także w celu uniknięcia agresywnego zachowania knurów.
Modyfikacje genowe
W ubiegłym roku naukowcy z firmy biotechnologicznej Recombinetics z Eagan w Minnesocie (USA) we współpracy z firmą Hendrix Genetics uzyskali prosięta, które dzięki modyfikacjom genów nigdy nie osiągają wieku dojrzewania, a zatem nie potrzebują kastracji, aby uniknąć zapachu knura. Udało się to poprzez zahamowanie genu, który wyzwala uwalnianie hormonów niezbędnych do dojrzewania płciowego. Gen, zwany KISS1, aktywuje się w przysadce mózgowej świń w okresie dojrzewania i powoduje, że pewne komórki zaczynają wytwarzać hormony, które napędzają dojrzewanie, gdy zwierzę dorasta.
Zmiany w genach zostały dokonane w zarodkach świń pobranych od poddanych ubojowi macior. Zarodki następnie umieszczono w loszkach biorcach. Aby prowadzić komercyjną produkcję knurów, które nie osiągają dojrzałości płciowej (a zatem nie mają zapachu knura), samce muszą oczywiście otrzymać zmienione geny od swoich rodziców.
– Ponieważ jednak stado rodzicielskie również miałoby ten gen zmodyfikowany, pozostałoby bez osiągnięcia cech rozrodczych. Należy zatem znaleźć skuteczny sposób zapewnienia płodności stada podstawowego. Przy produkcji komercyjnej takich knurków nie można też pogorszyć takich cech, jak wykorzystanie paszy, wydajność i jakość uzyskiwanego mięsa – mówi prowadzący badania nad prosiętami Tad Sonstegard, dyrektor działu rolnictwa Recombinetics.
Jak podkreśla, może to być jednak w przyszłości pewna alternatywa dla powszechnie stosowanej kastracji chirurgicznej, która jest czynnością nieprzyjemną i uciążliwą dla hodowcy i niesie ze sobą ryzyko wystąpienia różnych powikłań. U prosiąt obserwuje się zmniejszenie aktywności behawioralnej, co przyczynia się do obniżenia bądź zahamowania tempa wzrostu. Zabieg ten jest nie tylko bolesny, ale ma również szkodliwy wpływ na zdrowie świń i mogą po nim pojawić się infekcje. Dotyczy to zwłaszcza prosiąt z niską masą urodzeniową. Kastracja może zwiększyć upadki przed odsadzeniem i wpływa negatywnie na masę ciała przy odsadzeniu.
U młodszych mniej skutków ubocznych
Kastracja chirurgiczna, nawet jeśli wykonywana jest w pierwszych dniach życia prosiąt, może wpływać na zdrowie oraz wyniki produkcyjne zwierząt. To, z jakimi skutkami kastracji będziemy mieli do czynienia, zależy przede wszystkim od terminu przeprowadzania tego zabiegu. Kastrację chirurgiczną najlepiej jest wykonywać jak najwcześniej. Wraz z wiekiem prosiąt rośnie ryzyko wystąpienia powikłań w trakcie gojenia się ran, wyraźniej odczuwają one ból i stres, co przejawia się niechęcią do podchodzenia do paszy i w efekcie spowolnieniem tempa przyrostów.
Zauważono, że młodsze osobniki wykazują większą tolerancję na ból, co z pewnością jest związane z niedojrzałością układu nerwowego. Możliwość pojawienia się różnych infekcji u starszych prosiąt wynika ze wzrostu zanieczyszczenia mikrobiologicznego kojca porodowego po dłuższym czasie użytkowania. Trzeba mieć także na uwadze, że u knurków kastrowanych wcześnie nacięcia do przeprowadzenia zabiegu są mniejsze, co minimalizuje ryzyko wystąpienia infekcji. Rany goją się znacznie szybciej.
Przy wczesnej kastracji rany goją się do 10 dni, natomiast przy przeprowadzanej w późniejszym okresie – ponad 16. Czas gojenia się ran i ryzyko wystąpienia infekcji są też związane z wysoką koncentracją przeciwciał siarowych i wyższym poziomem odporności biernej u młodszych osesków w porównaniu ze starszymi prosiętami. Ze względu na łatwość obsługi zwierząt i możliwość łączenia zabiegu z innymi najlepszym terminem do jego przeprowadzania jest 3. dzień życia knurków.
Przeprowadzanie kastracji w pierwszym dniu życia często jest zabiegiem trudnym do wykonania. Zdarza się, że jąderka jeszcze nie zstąpiły do worka mosznowego. Mają one zaraz po urodzeniu bardzo miękką, galaretowatą konsystencję i trudno je wygodnie chwycić i utrzymać. Problemy te napotykamy zwłaszcza u prosiąt lżejszych niż 1,5 kg. W kolejnych dniach życia problemy z przeprowadzeniem zabiegu wiążą się głównie z coraz większą masą ciała prosiąt i potrzebnym większym nakładem siły i pracy przy poskramianiu.
Kastracja chemiczna
Należy się liczyć z tym, że prędzej czy później nas też czeka zaostrzenie przepisów dotyczących kastracji świń. Tak więc w związku z nieuchronnie zbliżającą się perspektywą wycofania możliwości kastracji chirurgicznej warto już teraz zastanowić się nad alternatywnymi metodami. Być może łatwiejszym sposobem okaże się kastracja chemiczna (immunokastracja), która polega na podawaniu knurkom specjalnego preparatu w identyczny sposób jak podaje się szczepionki. Szczepienia młodych samców prowadzą do okresowego ograniczenia pracy jąder u knurów, przez co substancje odpowiedzialne za nieprzyjemny zapach mięsa oraz niepożądane zachowania są u tuczników praktycznie wyeliminowane.
Minusem tej metody jest to, że knur zachowuje swój pierwotny instynkt, choć jest on znacznie osłabiony. Może dochodzić więc u osobników kastrowanych immunologicznie do zachowań agresywnych, co może stwarzać mimo wszystko problemy w produkcji. Niestety jest to także zabieg pracochłonny. Z drugiej strony jest to metoda bezbolesna i poprawia efektywność tuczu knurków. Pozwala wykorzystać ich potencjał do szybkiego tempa wzrostu i efektywnego wykorzystania paszy. Lepiej przyrastają, a mięso jest pozbawione nieprzyjemnego zapachu.
Dominika Stancelewska