Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Odbicie od dna, ale perspektywy nadal niepewne

Data publikacji 24.06.2020r.

Pomimo tego, że najniższe poziomy cen zostały już pokonane, światowy rynek mleka ciągle funkcjonuje pod wpływem koronawirusa. Unijne rynki odbudowują się powoli, bezpośrednio oraz pośrednio pod wpływem dopłat do prywatnego przechowywania. Rynek niemiecki ciągle nie nadgonił sprzedaży w południowej Europie, która jest bardzo ważna dla tamtejszego przemysłu mleczarskiego.

Z danych zaprezentowanych na początku czerwca przez Międzynarodową Sieć Porównywania Gospodarstw (IFCN) wynika, iż w 75 krajach objętych badaniem, ceny mleka między lutym a majem br. spadły o 4,6%. Największe spadki wśród krajów, które liczą się w produkcji mleka odnotowano w Stanach Zjednoczonych (-29%) oraz w Indiach (-19%). Kraje te są uważne za „epicentrum kryzysu mlecznego”.

Brak spójności
Dwie trzecie ankietowanych przez IFCN ekspertów twierdzi, że najniższy poziom został już osiągnięty, aczkolwiek jedna trzecia uważa, iż ich kraj znajduje się dopiero na początku kryzysu. Jak wskazały wyniki badań przeprowadzonych przez IFCN, w okresie luty – maj br. spadki cen mleka w państwach członkowskich UE wahały się między 5 a 15%. Oprócz wpływu kryzysu koronawirusowego, tłumaczono je także sezonowym wzrostem produkcji. W przypadku Niemiec odnotowano spadek na poziomie 5%.

Według IFCN, perspektywy dalszego rozwoju cen mleka są niepewne. Nie ma spójności pomiędzy notowaniami kontraktów terminowych, a tym co przewidują analitycy rynkowi. Ceny na rynkach terminowych wskazują na dość szybki wzrost średniej światowej ceny mleka do poziomu 31 euro/100 kg, z kolei większość ekspertów ds. mleka spodziewała się ożywienia i powrotu do poprzedniego poziomu cen w dłuższym czasie. Eksperci opierali analizy na wyraźnym wzroście podaży mleka surowego i oczekiwanym spadku popytu w wyniku kryzysu gospodarczego.

Więcej OMP do prywatnego przechowywania
Na unijnym rynku odtłuszczone mleko w proszku jest jednym z niewielu produktów mlecznych, dla których obecne ceny przekraczają poziom z poprzedniego roku. Popyt na OMP ostatnio się uspokoił, ale producenci mają spore zaległości w zamówieniach, szczególnie na trzeci kwartał. Na eksport OMP miał wpływ niedawny wzrost wartości euro w stosunku do dolara amerykańskiego.

W pierwszym tygodniu czerwca nastąpił znaczny wzrost ofert odtłuszczonego mleka w proszku do prywatnego przechowywania. Z raportu przedstawionego przez KE 11 czerwca br. wynika, iż do prywatnego przechowywania trafiło wtedy 3327 t, najnowszy raport z 16 czerwca podaje kolejne 2080 t, łącznie od początku uruchomienia mechanizmu prywatnego przechowywania do 14 czerwca br. trafiło 11194 t OMP. Warto zauważyć, iż najbardziej aktywnie korzystają z tego mechanizmu Holendrzy oraz Niemcy. Niemieccy przetwórcy zaoferowali do niego łącznie 5,3 tys. t OMP, z czego 1450 t już z niego wycofano. Holendrzy natomiast zgromadzili 2,8 tys. t OMP. Pozostałe kraje, oprócz Portugalii (1825 t) przeznaczają do przechowywania śladowe ilości OMP. Polska do 16 czerwca nic nie zaoferowała do mechanizmu OMP.

Prawie jedna trzecia zgromadzonego w ramach prywatnego przechowywania masła leży w holenderskich magazynach. Łącznie zgromadzono go 50,2 tys. t. Niemcy zaoferowali do składowania ok. 11,1 tys. t masła, z czego ponad 4,2 tys. t trafiło już na rynek. Oprócz Niemców i Holendrów z dopłat do przechowywania masła korzystają też aktywnie Irlandczycy (11,9 tys. t). Belgowie zaoferowali w ramach tego mechanizmu 2,7 tys. t masła, Litwini 1,3 tys. t a Portugalczycy i Brytyjczycy – odpowiednio ponad 1 tys. t. Pozostałe kraje zdecydowały się na zmagazynowanie niewielkich ilości masła. Polska zaoferowała tutaj 431 t masła, w tygodniu między 1 a 7 czerwca – 84 t, a między 8 a 14 czerwca 347 t.

Niemcy, którym przyznano najwyższy limit na prywatne przechowywanie serów, do 14 czerwca spożytkowały go jedynie w 3%. Przypomnijmy, iż już w pierwszym tygodniu uruchomienia tego mechanizmu swoje limity wyczerpały: Irlandia, Włochy, Szwecja i Wielka Brytania. Limity skończyły się też przetwórcom mleka z Hiszpanii oraz Litwy, a do jego wyczerpania zbliżają się Belgowie oraz Holendrzy. W drugim tygodniu działania mechanizmu uaktywnili się Francuzi, do 14 czerwca wykorzystali swój limit w 32%. Polska z przyznanego jej limitu w wysokości 8277 t, przeznaczyła do prywatnego przechowywania jedynie 39 t, było to w tygodniu między 11 a 17 maja br.

Zamieszanie z nowozelandzkim OMP w Chinach
Nowa Zelandia, największy eksporter produktów mlecznych na świecie, obawia się o swoją reputację, donoszą tamtejsze media. Obawy dotyczą mleka w proszku, które sprzedano do Chin, a tam oznakowano je jako żywność dla dzieci. Normy dotyczące mleka w proszku dla niemowląt są bowiem inne niż w przypadku mleka do ogólnej konsumpcji. Produkcja mieszanki dla niemowląt wymaga większego monitorowania bezpieczeństwa żywności i nadzoru. Pomimo tego, że zrobiły to chińskie firmy, Nowa Zelandia poważnie obawia się o reputację. Tamtejsi analitycy twierdzą, iż w obecnym otoczeniu, w którym nakłada się sankcje na produkty z innych krajów, może to być szkodliwe dla Nowej Zelandii.

Fonterra, nowozelandzki gigant mleczarski, skomentował tę sytuację, iż w bezpośredniej relacji z dostawcami miał on kontrolę nad tym, w jaki sposób jego produkty są wykorzystywane, ale nie było tak, kiedy produkty były kupowane za pośrednictwem Global Dairy Trade.

Magdalena Szymańska

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a