Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

„Czarny niedźwiedź” od Ursusa. Czy będzie hitem sprzedażowym?

Data publikacji 01.07.2020r.

Ursus nie składa broni i zamierza włączyć się do walki o rynek ciągników rolniczych. Jego asem w rękawie ma być model C-395 w limitowanej wersji Black Bear (z ang. czarny niedźwiedź). Maszynę wyróżnia unikatowa kolorystka i design oraz dodatkowe wyposażenie. Ma też zwiększoną do 95 koni moc.

Po przestoju związanym z pandemią koronawirusa Ursus uruchamia swoje zakłady. Ten w Dobrym Mieście już pracuje na pełnych obrotach, natomiast zakład w Lublinie ma działać w pełnym wymiarze na dniach. Firma żali się, że pandemia i związane z nią ograniczenia swobodnego przemieszczania się między poszczególnymi krajami, mocno odbiły się na funkcjonowaniu spółki. Ursus zmagał się na przykład z czasowym wstrzymaniem lub opóźnieniami w dostawach komponentów z Włoch czy Turcji. Koronawirus ograniczył też frekwencję w punktach sprzedaży maszyn i ciągników oraz uniemożliwił bezpośredni kontakt przedstawicieli handlowych oraz dealerów z rolnikami.

– Co prawda, po łagodzeniu przez polski rząd restrykcji zaczęliśmy odczuwać poprawę warunków funkcjonowania spółki, ale – jak informuje Ursus – nie można wykluczyć, że utrzymywanie się pandemii oraz powrót ewentualnych obostrzeń w istotny sposób wpłynie na realizację założonych przez nas planów produkcyjnych oraz przebieg prowadzonej w firmie restrukturyzacji.

Dla Ursusa sporym problemem
było też odwołanie lub przesunięcie wystaw i targów poświęconym branży maszyn rolniczych, po których spółka zawsze odnotowywała zwiększony popyt na ciągniki i maszyny. Tym bardziej, że na tego typu imprezach prezentowała unikalne modele swoich maszyn, które miały spore wzięcie. W tym roku na Agrotechu w Kielcach miał zadebiutować model C-395 w wersji Black Bear. W porównaniu do modelu bazowego, czyli C-395 Power, limitowana wersja jest mocniejsza o 5 KM osiągając przy 2200 obr./ min silnika 95 koni. Przy 1600 obr./ min generuje maksymalny moment obrotowy 395 Nm. Jego czterocylindrowy 3,4-litrowy Perkins ma turbosprężarkę oraz intercooler, a dzięki zastosowaniu filtra cząstek stałych DPF spełnia normę emisji spalin Stage IIIB. Traktor jest w stanie poruszać się z prędkością 40 km/h, a takie możliwości daje skrzynia 12/12, która ma cztery biegi i trzy zakresy. Zmiana kierunku jazdy realizowana jest dźwignią rewersu umieszczoną z lewej strony pod kołem kierownicy. Skrzynia biegów, podobnie jak przednia oś, pochodzą od Carraro. Jeżeli chodzi o układ hydrauliki roboczej, to jest oparty na pompie o wydatku 50 l/ min. Dzięki niej na tylnym podnośniku można unieść ciężar o masie 3100 kg. W opcji siła podnoszenia może dochodzić nawet do 3,6 tony.

Traktor ma dwukrotnie
zwiększoną liczbę par wyjść hydraulicznych. Na stanie są cztery, gdzie jedna jest przełączana elektrozaworem. Współpracujące maszyny można podłączyć też do wałka WOM, który dysponuje dwoma prędkościami 540 i 1000 obr./min.

– Traktor ma osie rozstawione na 2,25 metra i bez obciążników waży 3300 kg. Będziemy oferować go na szerszych niskoprofilowych oponach marki BKT, gdzie przednie mają rozmiar 440/65R20, a rozmiar tylnych to 480/70R30. Standardowym wyposażeniem będzie też automatyczny zaczep z regulacją wysokości, dynamiczne kierunkowskazy LED oraz liczne dodatki w kabinie typu zamykany schowek, uchwyt na butelkę czy wieszak na ubrania. Ze względu na najnowsze wymagania homologacyjne, Ursus C-395 Black Bear będzie miał dzielone szerokokątne lusterka oraz wzmocnienia dachu FOPS – podaje w nadesłanej do naszej redakcji odpowiedzi producent traktora.

Firma Ursus zapowiada, że w limitowanej wersji Black Bear ma być dostępny także model C-385.

Przemysław Staniszewski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a