Dziś przypomnimy biologię rozwoju i niechemiczne możliwości ograniczenia szkodliwości urazka. Pojawia się on najczęściej, kiedy na stanowiskach z uprawą kukurydzy na dobre jest zadomowiona omacnica prosowianka. Urazka kukurydzianego przyciąga zapach fermentujących, uszkodzonych ziarniaków. Ten szkodnik pojawił się w Polsce na początku lat 90. i aktualnie wyrządza lokalnie duże straty. Zacznijmy jednak od skoczka. Skąd się wziął?
Skoczka Zyginidia scutellaris
na roślinach kukurydzy
stwierdzono w Polsce w ub.r.
Gatunek ten nie posiada jeszcze
polskiej nazwy jednak
w języku angielskim nazywany
jest „maize leafhopper”, co
można tłumaczyć jako skoczek
kukurydziany. Jak informowali
w ub.r. naukowcy
z IOR–PIB w Poznaniu, w komunikacie:
„Gatunek ten występuje
na zachodzie Europy,
gdzie jest jednym z najpospolitszych
skoczków (np. we
Francji). Skoczek kukurydziany
po raz pierwszy w Polsce
stwierdzono na północy kraju
przeszło 100 lat temu. Kolejne
doniesienia o jego występowaniu
pochodzą dopiero z lat
2000 i 2001 z Górnego Śląska.
Następnie jeden samiec skoczka
kukurydzianego został
odłowiony w aspirator Johnson’a
w Winnej Górze z końcem
lipca 2009 roku.
W 2008, 2009 i 2010 roku w Winnej Górze prowadzono badania zgrupowania skoczków m.in. na uprawach kukurydzy. W tym okresie od kwietnia do października, w tygodniowych odstępach, odławiano owady przy użyciu czerpaka entomologicznego. Przez cały ten okres odłowiono jedynie 1 samicę z rodzaju Zyginidia, co dowodzi, że wówczas gatunek ten nie stanowił zagrożenia dla upraw kukurydzy. W trakcie lustracji uprawy kukurydzy w Winnej Górze dn. 01.08.2019 r. stwierdzono liczne osobniki skoczka kukurydzianego. Na jednej roślinie można było dostrzec od kilku do kilkunastu osobników tego owada. Liście roślin nosiły również ślady jego żerowania w formie białych plamek, niekiedy o gwiaździstym kształcie, które powstają w wyniku wysysania soków roślinnych przez skoczka, na miejsce których do tkanek rośliny dostaje się powietrze.
W literaturze można odnaleźć doniesienia o możliwości przenoszenia przez skoczka kukurydzianego patogenów wywołujących choroby roślin, co dodatkowo może powodować większe zagrożenie dla upraw kukurydzy ze strony tego szkodnika. Skoczka kukurydzianego można uznać za nowego szkodnika kukurydzy w Polsce, a jego pojawienie się w kraju na uprawach kukurydzy w tak wysokiej liczebności może być spowodowane powszechnie obserwowanymi zmianami klimatycznymi, które sprzyjają gatunkom ciepłolubnym.
Owady dorosłe urazka
kukurydzianego można spotkać
w wielu miejscach i na
wielu roślinach, nie tylko na
kolbach kukurydzy. Posiadają
owalne, silnie wydłużone ciało.
Szkodnik jest czarny, długości
4–8 mm, z dwoma parami
pomarańczowo-żółtych plam
na metalicznie lśniących czarnych
pokrywach. Czułki są jedenastosegmentowe,
kończące
się trzysegmentową buławką.
Aparat gębowy jest typu
gryzącego.
Jaja są niewielkie, silnie wydłużone, długości 0,8 mm i szerokości 0,23 mm, najczęściej barwy śnieżnobiałej lub białokremowej. Jaja składane są przez samice do gleby w pakietach po kilkanaście lub kilkadziesiąt sztuk. Całkowita płodność jednej samicy to nawet 400 jaj, przy czym średnio owad składa około 300 jaj. Larwy urazka kukurydzianego są barwy białokremowej z jasnobrązową głową i jasnobrązowym zakończeniem odwłoka. Mają wydłużone, walcowate ciało, z trzema parami dobrze wykształconych odnóży tułowiowych. Osiągają długość do 8 mm. Poczwarka jest typu wolnego, początkowo barwy białej lub białokremowej, z czasem ciemnieje. Wyglądem przypomina owada dorosłego. Osiąga 4,4 mm długości oraz 2 mm szerokości. W warunkach glebowo-klimatycznych Polski urazek rozwija jedno pokolenie w ciągu roku. Stadium zimującym są chrząszcze przebywające w glebie wśród resztek materii organicznej (w tym resztek pożniwnych kukurydzy).
Rozwojowi szkodnika sprzyjają plantacje kukurydzy prowadzone w monokulturze. Wiosną (od kwietnia lub maja), po opuszczeniu zimowisk chrząszcze prowadzą żer uzupełniający na różnych roślinach, po czym składają jaja do gleby w pobliżu rozkładającej się materii organicznej np.: opadłych kolb kukurydzy lub resztek łodyg pozostawionych na polu z poprzedniego sezonu wegetacyjnego.
Z jaj wylęgają się larwy żerujące w gnijącym materiale roślinnym. Z chwilą osiągnięcia dojrzałości, larwy budują w glebie komory, w których przepoczwarczają się. Po przepoczwarczeniu, zwykle od czerwca lub lipca pojawiają się chrząszcze nowego pokolenia, które poszukują roślin żywicielskich, w tym kukurydzy, na których żerują aż do jesieni. Po zakończeniu żerowania, zwykle we wrześniu lub październiku, owady schodzą do gleby, gdzie zimują.
Chrząszcze pojawiają się
na kolbach od końca lipca lub od
początku sierpnia i żerują aż do
września lub października, gdzie
wyjadają całą zawartość ziarniaków
będących w fazie mlecznej
i woskowej dojrzałości. Rzadziej
żerują w twardym ziarnie w fazie
pełnej ich dojrzałości. Zwykle
na kolby chrząszcze dostają
się poprzez znamiona. Niekiedy
wchodzą pod słabiej przylegające
liście okrywowe i przedostają się
w dolne lub środkowe części kolby,
gdzie wyjadają ziarniaki.
Żerowanie zaczyna od szczytu kolby i przesuwa się w dół. W odróżnieniu do omacnicy, która wgryza się do wnętrza kolby i drąży w niej kanały, urazek wygryza tylko miękkie ziarniaki. Obserwuje się niemal doszczętne zniszczenie ziarniaków, z których pozostają jedynie resztki okryw owocowo- nasiennych. Niekiedy zdarza się, że na jednej kolbie żeruje nawet powyżej 40 chrząszczy, przy czym zwykle jest od jednego do kilku osobników.
Urazek kukurydziany silnie reaguje na zapach fermentujących bądź gnijących tkanek roślinnych. W związku z tym, jego większa liczebność i szkodliwość notowana jest na tych plantacjach kukurydzy, które wcześniej zostały silnie uszkodzone przez szkodniki lub warunki pogodowe. Gatunkiem szkodnika, któremu zwykle licznie towarzyszy urazek jest omacnica prosowianka. Urazek bardzo chętnie zasiedla również kolby uszkodzone przez szkodniki, ptaki, zwierzynę łowną oraz opady gradu. Urazek wyjada ziarniaki i pośrednio przyczynia się do wzrostu podatności roślin na porażenie przez choroby, a zwłaszcza przez fuzariozę kolb.
Ważne w ograniczaniu
urazka kukurydzianego są metody:
agrotechniczna i hodowlana.
Kluczowe jest przestrzeganie płodozmianu
i dążenie do odizolowania
przestrzennego uprawy od pół
z monokulturą kukurydzy, a także
unikania sąsiedztwa z sadami
i warzywnikami. Bardzo ważne są
staranne zabiegi pożniwne, rozdrabnianie
resztek pożniwnych
i głębokie ich przyoranie.
Metoda hodowlana to przemyślany dobór odmian do uprawy. Co prawda trudno spotkać rekomendacje dotyczące podatności mieszańców na żerowanie urazka, ale z informacji naukowych wynika, że odmiany, które posiadają ściśle przylegające do ziarniaków liście okrywowe kolb, sięgające samego czubka kolby, znacznie ograniczają żerowanie urazka kukurydzianego.
Marek Kalinowski