Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Rozmawiałyśmy o kołach gospodyń

Data publikacji 15.07.2020r.

Mamy to! – chciałoby się krzyknąć. Mamy za sobą pierwsze seminarium internetowe „Tygodnika Poradnika Rolniczego” dla kół gospodyń, stowarzyszeń i innych organizacji działających na wsiach. W spotkaniu na żywo towarzyszyło nam aż 3000 osób! Teraz wiedza z pierwszego webinaru i jego kolejnych edycji będzie do waszej dyspozycji. Webinar będzie się pojawiał w Internecie w odcinkach. Śledźcie kolejne jego odsłony i zadawajcie pytania!

Z pomysłem webinaru nosiliśmy się już od jakiegoś czasu, ale pandemia sprawiła, że plany zmaterializowały się wcześniej. W rozmowach z wami – przez ostatnie miesiące wyłącznie przez telefon – coraz częściej słyszeliśmy, że potrzebujecie wiedzy i wsparcia w waszej działalności na rzecz lokalnych społeczności. Sen z powiek spędza wam z jednej strony ustawa o kołach gospodyń, z drugiej zaś poczucie wypalenia i brak koncepcji rozwoju waszych organizacji.

Bez wędki, w martwym punkcie
Wiemy, że na wsiach działa ogromna liczba stowarzyszeń i kół gospodyń. Dla tych drugich dwa lata temu otworzyła się nowa furtka. W listopadzie 2018 roku weszła w życie ustawa o kołach gospodyń pozwalająca nieformalnie działającym grupom zyskać osobowość prawną. To przede wszystkim umożliwiło kołom prowadzenie działalności gospodarczej. Wiele z nich wreszcie mogło rozwinąć skrzydła. Nieuregulowany dotąd problem sprzedaży drobnej wytwórczości czy produktów kulinarnych trzymał na uwięzi wiele kobiecych pasji i talentów. Teraz można się nimi dzielić ze światem i zarobić na nich na cele statutowe. Koła zakładane na mocy ustawy zyskały coś jeszcze – mogą co roku ubiegać się o rządową dotację, sięgającą nawet 5 tys. zł. To dla wielu grup działających w wioskach, w których niewiele się wcześniej działo, ogromne wsparcie. Ale przyglądając się na łamach „Tygodnika” działalności kół, dostrzegliśmy, że ta ustawa to trochę prezent, z którego nie cieszycie się w pełni. Odnieśliśmy wrażenie, że nie zadbano, by koła posiadły pełną wiedzę o swoim statusie i płynących z niego możliwościach. Zabrakło szkoleń, które uświadomiłyby im, jak potężnym narzędziem dysponują. Wydaje się, że ustawa zadbała o rybę – w postaci dotacji – ale nieco mniej o wędkę.

W przesyłanych do nas postach i mailach zadawałyście pytania o niejasne przepisy ustawy i kwestie, które w niej pominięto. Ale borykacie się nie tylko z ustawą. Pytałyście też o to, co robić, kiedy organizacji (kołu, stowarzyszeniu) opadają skrzydła. Kiedy zaczyna brakować pomysłów albo energii. Co robić, jeśli cały ciężar kreatywności składany jest na barkach tylko jednej osoby. Pytałyście o sposoby na motywowanie waszego zespołu i o to, jak szukać pomysłów na kolejne działania.

Odpowie wam ekspertka
Do naszego webinaru w roli eksperta zaprosiliśmy osobę wyjątkową. Kiedy w ostatniej edycji konkursu Moja Smart Wieś, organizowanego z Instytutem Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk, przyznawaliśmy jej II nagrodę, nie mieliśmy wątpliwości, że to ją zaprosimy do tego przedsięwzięcia. Renata Gembiak-Binkiewicz, była wójt gminy Ryczywół, pełniąca przez lata funkcję prezesa Lokalnej Grupy Działania, jest wytrawnym samorządowcem. Ma za sobą lata doświadczeń, ale i wiedzę zdobytą na poznańskim uniwersytecie, na którym skończyła politologię o profilach administracja samorządowa i administracja europejska. Dziś to wykształcenie pomaga jej radzić organizacjom pozarządowym i szkolić je w biurze, które prowadzi w Ryczywole. Ale chyba jeszcze bardziej istotne, że nasza ekspertka jest członkinią dwóch organizacji działających na wsi – stowarzyszenia „Ale- Babki” w Ryczywole i koła „Pasjonatki” w Łaszczewcu. Kiedy zapytaliśmy ją o udział w naszym webinarze, nie wahała się ani chwili. Bo dzielenie się wiedzą i doświadczeniem to jedna z jej życiowych misji i pasji.

Pytałyście o…
W tym materiale przytaczamy niektóre z waszych pytań. A po wyczerpujące odpowiedzi odsyłamy do webinaru, który będzie można oglądać na naszej stronie internetowej i profilu na Facebooku.

O co pytałyście? Karolina Witt z koła gospodyń w Kobylnicy Ruskiej w Podkarpackiem zapytała o kwestię umorzenia składek dla poszczególnych członków i członkiń koła. Zastanawiacie się, czy można ustalić różne składki albo też niektórych z was z nich wyłączyć. Członkiniami koła lub stowarzyszenia są często emerytki czy rencistki, osoby starsze, o niskich dochodach albo takie, które mają członkostwo honorowe. W organizacjach działają też osoby niepełnoletnie. Co z nimi? Renata Gembiak-Binkiewicz w odpowiedzi odwołuje się do statutu koła. Więcej wskazówek znajdziecie, oglądając webinar.

O co pytałyście? Karolina Witt z koła gospodyń w Kobylnicy Ruskiej w Podkarpackiem zapytała o kwestię umorzenia składek dla poszczególnych członków i członkiń koła. Zastanawiacie się, czy można ustalić różne składki albo też niektórych z was z nich wyłączyć. Członkiniami koła lub stowarzyszenia są często emerytki czy rencistki, osoby starsze, o niskich dochodach albo takie, które mają członkostwo honorowe. W organizacjach działają też osoby niepełnoletnie. Co z nimi? Renata Gembiak-Binkiewicz w odpowiedzi odwołuje się do statutu koła. Więcej wskazówek znajdziecie, oglądając webinar.

Renata Krokos z KGW w Łubnie w Łódzkiem zapytała o możliwość sprzedawania artykułów i produktów wytworzonych przez koło. To przecież umożliwia niedawna ustawa. Ile i czego jednak można sprzedać, żeby nie wymagało to pełnej księgowości? Panie z Łubna przyznały, że zorganizowano im jedno szkolenie, ale zostały po nim z potężnym niedosytem wiedzy. Czy koło rzeczywiście może bez ograniczeń sprzedać wszystko, co wytworzy? Dowiecie się, oglądając nasz webinar!

Czy koło gospodyń może kupić nieruchomość? O to zapytała Monika Siekaczyńska z KGW Jaźwie w Mazowieckiem. Koło ma w planach budowę świetlicy, ale ziemia, na której mogłaby ona stanąć, ma niejasny status prawny. Do niedawna była własnością wspólnoty wsi Jaźwie, ale jakiś czas temu weszła w życie ustawa o przekształceniu wspólnot we własności gminne. Kto zatem jest właścicielem gruntu i co musiałoby się stać, żeby móc ze spokojem inwestować w budynek? Jaźwianki i wszyscy, którzy mają podobny problem, powinni zajrzeć do naszego webinaru.

Jak zdobyć, jak rozliczyć
Pytania, które nie były dla nas żadnym zaskoczeniem, dotyczyły pozyskiwania funduszy. Jak zdobyć pieniądze na siłownię zewnętrzną, pytała Ewa Daroń z KGW Krukówko. Jak sfinansować budowę wiaty albo wykończenie kuchni dla koła? Gdzie znaleźć złotówki na spotkania integracyjne i warsztaty? A jeśli już wiemy, gdzie szukać pieniędzy, to jak napisać projekt, żeby pozytywnie przeszedł weryfikację? Kto może nam pomóc go napisać, a potem rozliczyć, pytała Ewa Zimlińska z KGW z Grodnicy. Wreszcie – co zrobić, kiedy nasz któryś z rzędu projekt zostaje odrzucony, podczas gdy znajome koło czy stowarzyszenie cieszy się kolejnym dofinansowaniem? Wszystkie te pytania doczekały się odpowiedzi w naszym webinarze.

Martwicie się nie tylko o materię, ale też o to, jak zarządzać sprawami nieco bardziej abstrakcyjnymi, choć równie dotkliwymi. Monika Kozak z koła w Żaboklikach zastanawia się, jak motywować członków do aktywnego uczestnictwa w działalności koła. Co robić w sytuacji, kiedy bez inicjatywy prezesa czy przewodniczącej nic się nie dzieje, mimo że w członkach i członkiniach drzemią talenty.

Podobne pytania pojawiły się na naszym profilu na Facebooku. Dotyczyły sposobów na motywowanie młodzieży. Renata Gembiak-Binkiewicz proponuje ciekawe recepty na takie bolączki, powołując się zresztą na własne doświadczenie – dotyczące aktywności w kole i stowarzyszeniu, ale i osobiste. Koniecznie posłuchajcie jej rad. Nie znajdziecie w nich ani strofowania, ani bezdusznego pouczania. Otrzymacie zrozumienie i sprawdzone sposoby na rozwiązanie problemu.

Zaglądajcie na nasze strony i śledźcie kolejne odsłony webinaru. Jeśli odpowiedzi pozostawią w was niedosyt, nie bójcie się dopytać, pisząc do nas. Jeśli podczas oglądania webinaru zrodzą się w was nowe pytania – prześlijcie nam je poprzez formularz, stronę internetową albo pisząc post na naszym profilu na Facebooku. Na część z nich będziemy odpowiadać na łamach „Tygodnika”. Posłużą nam także do zorganizowania kolejnego spotkania w Internecie, które planujemy na wrzesień.

Karolina Kasperek

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a