Powody do zadowolenia ma przede wszystkim New Holland, który nie tylko jest liderem rynku, ale jego sprzedaż rok do roku wzrosła o 37 procent. W liczbach bezwzględnych można powiedzieć, że ten producent w pierwszej połowie tego roku sprzedał o 260 traktorów więcej niż w tym samym okresie roku poprzedniego. Drugie miejsce zajmuje Kubota, która przeskoczyła w rankingu sprzedaży John Deere’a. Jednak w przypadku japońskiego producenta, o czym już wielokrotnie informowaliśmy, sprzedaż podbijają małe ciągniki o mocy do 50 koni.
Takich maszyn w pierwszej połowie roku Kubota wprowadziła na rynek ponad dwieście, z tego 92 sztuki nie miało nawet 30 koni mocy. Trzecie miejsce na podium sprzedawców zajmuje wspomniany John Deere, który stracił 8 procent w skali roku. Czwarty jest Deutz-Fahr, który przy wzroście 47 procent wprowadził na rynek 485 traktorów. I choć tych czterech producentów kontroluje ponad połowę całego rynku, to też trzeba wiedzieć, że gros traktorów tych marek po zarejestrowaniu nie pojechało od razu do gospodarstw rolnych, ale pozostało w punkach dealerskich lub u importerów. W rejestracjach na firmy przoduje Kubota ze 126 traktorami (29 szt. w czerwcu br.). Drugi jest John Deere z liczbą 122 sztuk od początku roku i 25 w czerwcu. Trzeci New Holland, który w ten sposób wprowadził na rynek 88 traktorów (16 szt. w czerwcu). Łącznie od początku roku przez osoby prawne zostało zarejestrowanych aż 728 traktorów. Pozostałe 4035 ciągniki odebrali rolnicy.
Zestawienie rejestracji
jednoznacznie wskazuje, że w naszym
kraju najlepiej sprzedają się
traktory w zakresie mocy od 70 do
100 koni. W czerwcu rolnicy kupili
280 takich maszyn, a od początku
roku już 1385 sztuk. Dla porównania,
w omawianym miesiącu ciągników
o mocy 100–140 KM sprzedało
się 214 sztuk, tych o mocy 140–
200 KM 165 sztuk, a największych
powyżej 200 koni 87 sztuk. I tylko
w tej ostatniej kategorii spośród
wymienionych liderem nie jest
New Holland tylko firma John
Deere, która w omawianym
miesiącu sprzedała 23 traktory
o mocy powyżej 200 KM.
W czerwcu takich maszyn New
Holland sprzedał czternaście,
Case IH trzynaście, Claas dwanaście,
Valtra dziewięć, Fendt
osiem, a Massey Ferguson siedem
sztuk.
O ile liczba sprzedaży
nowych traktorów rośnie, to
używanych sprzedaje się coraz
mniej. Choć sama liczba robi
wrażenie, bo od początku roku
rolnicy kupili 8289 traktorów
z drugiej ręki, to rok temu w tym
samym czasie takich maszyn
było sprzedanych grubo ponad 9 tys.
szt. Mocny w traktorach używanych
jest John Deere. Ciągników używanych
tej marki w czerwcu br. sprzedało
się 200 sztuk, a od początku
roku już 1199 szt. Po piętach depcze
mu Massey Ferguson ze 194 traktorami
zarejestrowanymi w czerwcu
i 1089 wprowadzonymi na rynek od
stycznia do końca czerwca. Trzecią
siłą na rynku wtórnym jest Renault,
którego traktory w omawianym
miesiącu były wybierane 164-krotnie
(958 szt. od początku roku). Dalsze
miejsca zajmują Zetor (154 szt.
w czerwcu), Ursus (116 szt.) oraz
Case IH i Fendt (po 104 szt.).
Dopiero na ósmym miejscu jest New Holland z liczbą 72 rejestracji. Ale trzeba wiedzieć, że rynek wtórny w Polsce oparty jest w przeważającej większości na traktorach starszych, liczących powyżej 20 lat. Takich maszyn w tym roku rolnicy kupili dokładnie 5000 sztuk.
Przemysław Staniszewski
(na podstawie danych CEPiK udostępnionych
przez PIGMiUR)