Zebranie przedstawicieli Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Łasku odbyło się 15 lipca br. w siedzibie mleczarni z zachowaniem wszystkich wymogów sanitarnych obowiązujących w szczególnym czasie epidemii koronawirusa. Obrady sprawnie poprowadził Roman Kacprzak. Sekretarzem zebrania został Artur Cygan, a asesorami: Janusz Patora i Marcin Binas.
Roman Kacprzak powitał delegatów oraz gości i jednocześnie wyjaśnił, że listę gości mocno okrojono ze względu na sytuację związaną z koronawirusem. Wśród gości obecni byli: Tadeusz Maliborski – lustrator z Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, Zw. Rew. w Warszawie, Anna Kosińska – przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników OSM Łask, radca prawny Mirosław Pluta oraz główna księgowa Małgorzata Smolarek.
Puchary za ciężką pracę
Wzorem lat poprzednich, zaraz
na początku walnego nagrodzono
10 największych dostawców mleka
do OSM w Łasku, którzy odebrali
gratulacje oraz pamiątkowe
puchary z rąk władz spółdzielni.
Pierwsza dziesiątka dostawców OSM Łask pod względem wielkości dostaw w skali roku przedstawia się następująco: Andrzej Maj – 592 tys. l, Eugeniusz Pokorski – 355 tys. l, Jarosław Tyran – 342 tys. l, Łukasz Bośka – 305 tys. l, Andrzej Janiak – 252 tys. l, Remigiusz Bednarek – 248 tys. l, Jacek Krupowczyk – 218 tys. l, Zbigniew Zbierski – 189 tys. l, Jarosław Jabłoński – 182 tys. l, Krzysztof Graczyk – 180 tys. l.
Po jednogłośnym przyjęciu porządku i regulaminu obrad wybrano komisję mandatowo-skrutacyjną w składzie: Jarosław Tyran, Paweł Kamiński, Małgorzata Foszpańczyk oraz komisję uchwał i wniosków, w której zasiedli: Andrzej Janiak, Grzegorz Szymczak i Maria Kruszek.
Tradycyjny smak i jakość
Sprawozdanie z działalności
spółdzielni za 2019 rok w imieniu
trzyosobowego zarządu przedstawił
prezes Jerzy Skorek. W skład
zarządu wchodzą: prezes Jerzy
Skorek, wiceprezes Dawid Ograbek
oraz członkini zarządu Marzena
Sobolewska.
– OSM Łask w 2019 roku skupiła ponad 11,6 mln l mleka. Roczna sprzedaż w przeliczeniu na jedno gospodarstwo wyniosła 64,8 tys. l. Skup prowadzony był za pośrednictwem 5 stacji schładzania, do których mleko dostarcza 23 dostawców oraz bezpośrednio ze 157 gospodarstw zbiornikowych, które dostarczyły 97,2% całego surowca – powiedział prezes Jerzy Skorek.
Spółdzielnia prowadziła skup mleka na terenie 7 gmin: Widawa, Łask, Wodzierady, Buczek, Zapolice, Dobroń oraz Sędziejowice. Z funduszu udziałowego wypłacono w poprzednim roku 111 tys. zł byłym członkom, co stanowi 5% całego funduszu udziałowego. Spółdzielnia zatrudnia 79 osób. W Łasku produkowane są mleka spożywcze, twarogi, sery dojrzewające, śmietany, masła i napoje fermentowane.
– Mając półautomatyczną linię do produkcji serów generujemy dość wysokie koszty, ponadto ceny serów w poprzednim roku znacznie spadły, głównie z powodu taniego importu. Dlatego postanowiliśmy tę linię wykorzystywać w większości do produkcji twarogów, które szybciej i lepiej spieniężają się niż sery żółte. Problem jednak polega na tym, że przy produkcji twarogów ta linia jest o połowę mniej wydajna niż w przypadku serów żółtych. Dlatego musimy szukać nowych produktów, na które przeznaczymy powstałą w ten sposób nadwyżkę mleka. Nasze twarogi bardzo dobrze sprzedają się nie tylko u nas na rynku lokalnym, czyli w Łodzi i okolicach, ale też w Warszawie, co jest dla nas szansą. Na pewno dużym obciążeniem dla nas jest wzrost płacy minimalnej, co mocno wpłynęło na wzrost kosztów – powiedział prezes Jerzy Skorek, dodając, że co prawda OSM Łask nie eksportuje swoich produktów, ale inne mleczarnie, które dużo wcześniej eksportowały, w wyniku koronawirusa już nie były w stanie tyle wyeksportować. Zatem artykuły te zostają w kraju i ma to negatywny wpływ na całokształt rynku mleczarskiego.
– 64 tys. litrów to u nas przeciętna dostawa z gospodarstwa, nie możemy się równać pod tym względem z dużymi mleczarniami jak Mlekovita, gdzie z przeciętnego gospodarstwa skupuje się kilka razy więcej mleka. To sprawia, że koszty skupu mamy automatycznie wyższe o 7–8 groszy w przeliczeniu na jeden litr. Natomiast bronimy się wysoką jakością i tradycyjnym smakiem produktów – dodał prezes Jerzy Skorek.
Większa pomoc z funduszu
Sprawozdanie z działalności
rady nadzorczej złożył jej przewodniczący
Roman Kacprzak.
Podobnie jak prezes Jerzy Skorek,
podziękował rolnikom i pracownikom
za pracę na rzecz spółdzielni.
Poprosił także delegatów
o udzielenie absolutorium zarządowi.
Delegaci podczas głosowań
przyjęli wszystkie uchwały, łącznie
z jednogłośnym udzieleniem
absolutorium każdemu z członków
zarządu.
– Zatwierdziliśmy nowy regulamin funduszu rozwoju hodowli zwiększając wielkość pomocy, jakiej można udzielić każdemu naszemu dostawcy. Wspólnie z zarządem wytyczyliśmy nowy kierunek działania naszej spółdzielni, oparty głównie na produkcji twarogu. Mamy nową, ciekawą szatę graficzną produktów, promujemy nowe logo, które podkreśla naszą bogatą historię i tradycyjny charakter naszych wyrobów – powiedział przewodniczący Roman Kacprzak.
Podobnie jak w Sieradzu, walne przebiegało bardzo spokojnie, a rolnicy nie zabierali głosu w dyskusji. Wypowiedział się natomiast lustrator Tadeusz Maliborski, podkreślając trudną sytuację zaistniała w wyniku koronawirusa. Wszak zamknięte były szkoły, gdzie przestały trafiać produkty mleczarskie przeznaczone dla dzieci i młodzieży. Przez pewien czas w ogóle nie funkcjonował kanał dystrybucji HoReCa zaopatrujący hotele i gastronomię, a wyhamował też eksport. Lustrator pochwalił podjęcie decyzji o zwiększeniu produkcji artykułów najlepiej spieniężających się, w tym przypadku twarogów, a jednocześnie zastrzegł, że rolą lustracji jest udzielenie wskazówek i pomocy w codziennej pracy kierownictwa i zwrócenie uwagi na odstępstwa, jakie należy poprawić.
Andrzej Rutkowski
