Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Na kiłę najlepsze zmianowanie i odporne odmiany

Data publikacji 29.07.2020r.

Niedawno w nr. 27 opisywaliśmy w artykule „Mocniejsze rzepaki kiłoodporne” jak z problemem kiły kapusty w rzepaku od 8 lat radzi sobie gospodarstwo „Agro- -Fundusz Mazury”. Dziś przypomnimy biologię tej choroby, czego kiła nie lubi i paletę odmian kiłoodpornych oraz inne możliwości wspomagające jej ograniczanie.

Kiła kapusty to jedna z najgroźniejszych chorób płodozmianowych. Jeżeli rzepak zajmuje w płodozmianie 20%, zaczynają się kłopoty, tam gdzie pojawi się kiła – produkcji rzepaku trzeba zaniechać na 8–10 lat. Oczywiście głównym sposobem ograniczania choroby jest prawidłowe zmianowanie roślin, uprawa rzepaku i roślin spokrewnionych (innych kapustnych) na tym samym polu nie częściej niż co cztery lata. Występowaniu kiły sprzyja kwaśny odczyn gleby, a więc duże znaczenie ma też wapnowanie gleb. Doraźnym lekarstwem na stanowisko zakażone kiłą kapusty może być siew odmian odpornych i od dwóch sezonów zabiegi fungicydowe.

Sprzyjają zlewne, zakwaszone stanowiska
Sprawcą kiły kapusty jest Plasmodiophora brassicae, organizm należącym do królestwa pierwotniaków. Zakres żywicieli kiły kapusty jest bardzo szeroki. Ogółem to około 300 gatunków różnych roślin z 70 rodzajów, głównie z rodziny kapustowatych oraz mak, szczaw, kupkówka pospolita, koniczyna łąkowa, życica trwała i inne. Kiła infekuje korzenie rzepaku, które pod wpływem substancji wydzielanych przez kiełkujące zarodniki tworzą charakterystyczne narośla z zarodnikami przetrwalnikowymi. Rozwojowi choroby sprzyjają gleby torfowe, gliniaste i ilaste, zlewne i źle zmeliorowane, zakwaszone o pH od 5,3 do 5,7, wysoka wilgotność i temperatura od 9 do 35 st. C (optymalna dla kiły wynosi 22– 24 st. C).

Kiedy w płodozmianie występują często po sobie rośliny z rodziny kapustowatych oraz gdy na polu nie są zwalczane chwasty z rodziny kapustowatych, m.in. tobołki polne, tasznik pospolity, czy rzodkiew świrzepa, często występuje kiła kapustnych. To choroba groźna, bo może rozprzestrzeniać się na sąsiednie pola poprzez użycie na nich tych samych maszyn, co na plantacjach skażonych. Doskonale przemieszcza się również wraz z resztkami korzeni przeniesionymi przez wiatr, czy silne opady deszczu. Roznosi je zwierzyna łowna. Choroba może też wędrować i zasiedlać nowe miejsca przez sieć drenarską.

Choroba lubi poplony gorczycy
Kiła pojawia się na początku w małym nasileniu, placowo i rolnik może nawet nie zauważyć tego problemu. Przy odpowiednim zmianowaniu i przerwie w uprawie rzepaku choroba nie przybierze rozmiarów epidemii. Łamiąc natomiast prawidła agrotechniczne, uprawiając rzepak w monokulturze albo uprawiając na stanowisku po rzepaku w ramach programów rolnośrodowiskowych poplony rzepaku lub gorczycy – kiła może rozwijać się lawinowo.

Z badań naukowych wynika, że kiła wyjątkowo efektywnie rozwija się na gorczycy. Z doświadczeń profesora Tomasza Kurowskiego z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie wynika, że jeżeli kiła pojawi się na rzepaku w ok. 10% i po jego zbiorze wysiejemy na poplon gorczycę, to jej porażenie dochodzi od razu do 70%.

W Polsce choroba występuje w dużym nasileniu w woj.: zachodniopomorskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim, dolnośląskim, opolskim i śląskim, a w mniejszym nasileniu w woj.: lubuskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, lubelskim i podkarpackim.

Czerwieniejące liście i narośla
Każdy producent rzepaku dość dobrze zna objawy kiły kapusty na rzepaku, które jednak do złudzenia przypominają uszkodzenia korzeni wywołane przez chowacza galasówka. Jest jednak różnica. W guzach powstających w wyniku żerowania chowacza występują larwy lub ślady ich żerowania i guzy te nie ulegają później rozpadowi w czasie wegetacji. Guzy po chowaczu są ponadto mniejsze od narośli kiły i występują najczęściej w okolicy szyjki korzeniowej.

w wyniku żerowania chowacza występują larwy lub ślady ich żerowania i guzy te nie ulegają później rozpadowi w czasie wegetacji. Guzy po chowaczu są ponadto mniejsze od narośli kiły i występują najczęściej w okolicy szyjki korzeniowej.

Narośla wywołane przez kiłę są owalne, różnych kształtów i wielkości, początkowo jasnożółte, a z biegiem czasu brunatne i ulegające gniciu i rozpadowi. Dopiero po przekrojeniu narośli (guzów) możemy wykluczyć jedną z przyczyn. Jeżeli w przekrojonym guzie nie ma larw ani kanałów wydrążonych przez chowacza, to jest to kiła kapusty.

Kiła kapusty objawia się też na nadziemnej części roślin. Występując na plantacjach placowo objawia się w postaci żółknących następnie czerwieniejących, a w końcu więdnących roślin. Więdnięcie i zamieranie roślin jesienią może być mylone ze zgorzelą siewek. Przebarwienia na liściach mogą być natomiast mylone z niedoborem składników pokarmowych, a konkretnie z niedoborem fosforu. Objawami niespecyficznymi kiły są: zmiany zabarwienia i pomniejszenie liści, zahamowanie wzrostu roślin, przyspieszone kwitnienie i dojrzewanie, zamieranie roślin i przerzedzenie plantacji.

Odporne odmiany
Odmiany kiłoodporne, chociaż trafniejszym określeniem będzie tolerancyjne, nie rozwiązują problemu kiły raz i na zawsze, a odporność odmian jest przełamywana. Sprzyja temu lekceważenie zaleceń hodowców tych odmian, którzy kładą nacisk na zarządzanie odpornością odmian. Najważniejszą zasadą jest, że odmiany tolerancyjne na kiłę wysiewać należy tylko i wyłącznie na stanowiskach zakażonych kiłą kapusty i z zachowaniem 4-letniej przerwy w uprawie rzepaku.

Odmian takich przybywa i aktualnie podwyższoną odporność na kiłę kapusty w zakresie patotypów najczęściej występujących w Polsce posiadają m.in. odmiany (wpisane do Krajowego Rejestru): Alasco, Archimedes, Augusta, Crocodile, Crotora, DK Platinium, LG Anarion, SY Alibaba, SY Alister i wiele innych ze wspólnotowego katalogu CCA.

Zaleca się, aby jeżeli to możliwe, zmieniać odmiany i wysiewać za każdym razem inną z innym genem odporności na kiłę. Bezwzględnie należy wystrzegać się siewu rzepaku nasionami będącymi mieszanką nasion odmian odpornych z nasionami odmian wrażliwych, a taka praktyka nie wiedzieć czemu się zdarza. Sięganie po odmiany odporne to oczywiście ostateczne rozwiązanie, kiedy na zakilonych polach są już poważne problemy.

Wapnowanie i optymalne nawożenie
Profilaktycznie, w celu zmniejszenia porażenia kiłą kapustnych roślin rzepaku należy kontrolować odczyn gleby, poprzez wykonywanie co najmniej co 3–4 lata analiz na pH gleby i regularne wykonywanie zabiegu wapnowania. Gleby zakwaszone należy wapnować jesienią, stosując od 2 do 4 t/ha dolomitu lub tlenku wapnia. Tlenek wapnia jest skuteczniejszy w walce z kiłą. Najlepiej, aby pH gleby oscylowało w granicach 6,5 i 7,0. Taka kwasowość gleby pozwala znacznie ograniczyć rozwój kiły. Natomiast spadek odczynu gleby poniżej pH 4,9 sprzyja jej rozwojowi.

Należy zwrócić szczególną uwagę na rodzaj i dawki nawozów azotowych. Jeśli planacja przenawożona jest azotem mineralnym w formie amonowej, wówczas bardzo szybko może dojść do okresowego obniżenia pH gleby, a w efekcie pobudzić do ataku kiłę. Zaleca się więc zwracać na to uwagę zwłaszcza na glebach z niską zawartością wapna oraz lżejszych, bardziej podatnych na zakwaszenie. Jednak jak wynika z najnowszych badań, coraz trudniej jest zwalczyć tę chorobę, poprzez wapnowanie gleby, gdyż kolejne pokolenia patogena radzą sobie coraz lepiej w zasadowym środowisku. W przypadku zagrożenia przez sprawcę kiły kapusty, aby zahamować rozwój jego zarodników przetrwalnikowych, wapnowanie powinno przeprowadzać się przed siewem rzepaku.

Na glebach zakażonych kiłą kapusty wskazane jest również stosowanie nawozów mineralnych fosforowych oraz zawierających bor. Składnik ten wpływa korzystnie nie tylko na wysokość plonu nasion rzepaku, ale też zapobiega zgrubieniu dolnych łodyg rzepaku, nierównomiernemu wzrostowi i porowatości korzeni. Zatem wzmacnia korzenie rzepaku, co jest szczególnie ważne na plantacjach zainfekowanych kiłą kapustnych, gdy korzenie są osłabione. Zawartość boru w glebach lekkich nie powinna być niższa niż 0,2–0,5 mg boru na 1 kg gleby, natomiast w glebach cięższych 0,25–1,2 mg boru na 1 kg gleby.

Ważne!!! Na polach, gdzie występowała choroba, przez 2–3 lata należy uprawiać rośliny przedplonowe, które pomagają naturalnie wyniszczyć zarodniki pasożyta w glebie, tj. pomidory, ogórki, rośliny zbożowe, buraki, facelię, ziemniaki, czy też kukurydzę.

Biostymulatory i fungicydy
W Europie w ograniczaniu kiły wykorzystuje się również biologiczne metody. Jest to m.in. program zapobiegania stratom powodowanym przez kiłę opracowany we Francji, w którym stosuje się preparaty będące mieszaniną wyciągów ziół. Preparaty te regulują układ enzymatyczny roślin i pobudzają ich system odpornościowy oraz powodują bardzo intensywny wzrost korzeni. Do ograniczania kiły wykorzystywane są też biostymulatory dostępne także na polskim rynku, które stymulują rozwój korzeni rzepaku i powodują wytwarzanie substancji blokujących rozwój kiły. Preparaty te intensywnie pobudzają system korzeniowy do wzrostu zmniejszając podatność roślin na infekcje i odbudowując istniejące uszkodzenia.

Właściwy płodozmian i zmianowanie są kluczem do uniknięcia kiły, a także do uporania się z kiłą, jeżeli się pojawi. A rozprzestrzenia się bardzo szybko. W trzy lata od stwierdzenia 1% porażenia może opanować 100% powierzchni pola. Czy z kiłą można rozprawić się środkami ochrony roślin? W uprawie rzepaku takich zarejestrowanych środków do 2017 r. nie było, ale w doświadczeniach wykonanych w Instytucie Ochrony Roślin –PIB w Poznaniu stwierdzono, że skuteczność w ograniczaniu rozwoju kiły kapusty wykazują dwie substancje aktywne: fluazynam (pochodne aniliny), tiofanat metylowy (benzimidazole). Potem pojawiła się pierwsza rejestracja na kiłę fungicydu Topsin M 500 SC zawierającego właśnie tiofanat metylowy. Obecnie rejestrację w rzepaku na kiłę kapusty mają także trzy inne produkty oparte o tę substancję: Bajlando 500 SC, Sintop 500 SC i Tiptop 500 SC.

Marek Kalinowski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a