Na czele pierwszej w historii Rajska drużyny ogniowej stanął sam pomysłodawca – Wacław Niemojecki, obejmując jednocześnie funkcję prezesa.
Od dwóch kadencji prezesem OSP w Rajsku jest dh Edward Bilski. Za swoją dotychczasową wzorową postawę i zaangażowanie dh Bilski został w ubiegłym roku nagrodzony najwyższym odznaczeniem – Medalem Honorowym im. Bolesława Chomicza. Swoją pasją zaraził syna Tomasza oraz wnuka Jakuba.
W szeregach jednostki służy 40 druhów, w tym aż 20 jest przeszkolonych do udziału w akcjach.
– W porównaniu z pozostałymi jednostkami w gminie, należymy do tych skromniejszych – mówi prezes dh Edward Bilski. – Co nie oznacza, że brakuje nam ambicji. Choćby przed laty staraliśmy się o włączenie do KSRG, lecz odpowiedziano nam, że wystarczą w gminie dwie dobrze funkcjonujące jednostki w tym systemie – powiedział ze smutkiem prezes.
Strażacy z Rajska to skromni druhowie, lecz o wielkich sercach. Wiele czasu poświęcają swoim najmłodszym druhom. Dwudziestoosobową grupą MDP opiekuje się naczelnik Bartosz Matczak.
– Dh Bartosz posiada wrodzone predyspozycje do pracy z młodzieżą – zauważa prezes Bilski. – Z dnia na dzień widoczne są postępy czynione przez najmłodszych. Ambitni, zdyscyplinowani, a takie właśnie cechy pozwalają im odnosić sukcesy w zawodach pożarniczych. Dwa lata temu, podczas zawodów na szczeblugminnym, dziewczęta stanęły na najwyższym stopniu podium. Dodam nieskromnie, że jako seniorzy dajemy młodym przykład. Na swoim koncie mamy sporo sukcesów sportowych – powiedział prezes dh Edward Bilski.
Czy marzenia strażaków z Rajska o wstąpieniu w szeregi KSRG się spełnią? Z pewnością, wiele zależy od sprzętu, jakim dysponuje jednostka. W tym przypadku nie wygląda to kolorowo.
– Prawdą jest, że dysponujemy jednym, podstarzałym wozem Star 244 GBA z 1979 r. Niemniej, od dłuższego czasu staramy się o pozyskanie nowego auta i wiele wskazuje na to, że podczas przyszłorocznego jubileuszu 100-lecia istnienia jednostki otrzymamy wymarzony wóz. Mówię „wiele wskazuje”, gdyż nie chcę zapeszać, ale Sebastian Wardęcki, burmistrz naszej gminy Opatówek, będący jednocześnie strażakiem OSP w Opatówku, widzi i rozumie nasze potrzeby – powiedział prezes.
Oczywiste jest, że od kondycji finansowej gminy w dużej mierze zależy, na jakim poziomie funkcjonują poszczególne jednostki OSP.
– To zrozumiałe – mówi dh Edward Bilski. – Nasza jednostka posiada odpowiedni sprzęt na poziomie podstawowym. Samochód to odrębna sprawa, o której wcześniej mówiłem. Zakupiliśmy ostatnio cztery aparaty do ochrony dróg oddechowych. Zakup dwóch sfinansował Fundusz Sprawiedliwości przy MSWiA, a pozostałe dwa mamy dzięki zbiórce, którą przeprowadziliśmy na terenie okolicznych wsi.
Urząd Gminy z burmistrzem Sebastianem Wardęckim, jak sięga pamięcią prezes Bilski, zawsze pomagał druhom. To m.in. dzięki jego zaangażowaniu na przełomie lat 2018–2019 remiza przeszła remont wraz z ociepleniem ścian. Zakup wszystkich materiałów sfinansował wówczas burmistrz, po stronie strażaków pozostało przeprowadzenie remontu. Wiele prac druhowie wykonali we własnym zakresie.
– Ze strony burmistrza Wardęckiego możemy liczyć nie tylko na pomoc stricte „strażacką”, ale również na polu działalności kulturalnej. Od 1987 r. przy jednostce OSP Rajsko działa słynna w całym powiecie 40-osobowa Orkiestra Dęta. Trzydzieści trzy lata temu założyli ją Seweryn Gałka, Lucjan Wszędobył oraz Ryszard Anyszewski. Ostatnio Urząd Gminy wraz z sołectwami postanowił zakupić dla naszej orkiestry 35 mundurów. Będzie to piękny prezent na 100-lecie istnienia. Nowe stroje „zadebiutują” podczas jubileuszowego występu. Należy dodać, że obecnie wszystkimi sprawami związanymi z działalnością orkiestry zajmuje się dh Natalia Miklas – powiedział prezes.
Gdy pytam prezesa o najbliższe plany, odpowiada krótko: – Pełna gotowość do udziału w akcjach oraz prace związane ze zbliżającymi się obchodami 100-lecia powstania jednostki. Poza tym, wkrótce rozpoczniemy drukowanie kalendarzy na rok 2021. Następnie czeka nas ich dystrybucja i sprzedaż w czterech okolicznych wioskach. Mam nadzieję, że zebrane z tego tytułu fundusze wystarczą na zakup nowego sztandaru z koronnym wizerunkiem św. Floriana. Jednocześnie, co dla nas niezwykle istotne, musimy pilnie zadbać o powiększenie naszych drużyn młodzieżowych. Siłą rzeczy, wielu młodych wstąpi wkrótce w szeregi tzw. seniorów. Nie możemy pozwolić sobie na przerwanie płynnej działalności naszej MDP.
Krystyna Nowakowska