Wapnowanie gleb jest zatem niezbędnym elementem w uprawie warzyw i powinno się je wykonywać minimum co 4 lata. Świeże wapnowanie jednak źle znoszą: pomidor, marchew, groch, seler, cebula, burak ćwikłowy i ogórek, dlatego gatunki te zaleca się uprawiać w drugim roku po tym zabiegu.
Najlepiej często, małymi dawkami
Trzeba pamiętać, że zbyt
szybkie regulowanie odczynu
gleb pod uprawę warzyw
szkodzi nie tylko roślinom,
ale przede wszystkim mikroorganizmom
glebowym,
sprzyja też uwstecznianiu się
np. fosforu w glebie, osłabia
pobieranie wielu składników
pokarmowych, np. większości
mikroelementów, przyspiesza
rozkład materii organicznej.
Z tego powodu
zaleca się wapnowanie częste,
ale małymi dawkami, tak
aby uzupełnić w glebie straty
wapnia pobranego z plonami
roślin i wymytego. Szacuje
się, że w ciągu roku wymywa
się przez opad atmosferyczny
nawet 200 kg CaO/ha. W dodatku,
im jednorazowo zastosuje
się większą dawką wapna,
tym więcej wapnia ulega
wymyciu z gleby.
Optymalny odczyn to taki parametr żyzności gleby, który pozwala na danej glebie akumulować glebową materię organiczną, czyli sprzyja procesom humifikacji, pozwala też pobierać składniki pokarmowe i chronić rośliny przed włączeniem do łańcucha troficznego metali ciężkich. Optymalny odczyn pH dla gleby bardzo lekkiej wynosi 5,1–5,5; lekkiej 5,6–6,0; średniej 6,1–6,5, a dla gleby ciężkiej 6,6–7,0. Ze względów buforowych danej gleby, podnoszenie odczynu powyżej podanego pH wpływa niekorzystnie na właściwości gleby. Dlatego też nie należy wapnować zbyt dużymi dawkami wapna gleby lekkiej, ponieważ jest z natury bardziej kwaśna niż gleba cięższa. Na gleby lekkie zakwaszone zaleca się także stosować obornik.
Jeśli gleba posiada optymalny dla jej kategorii odczyn, zaleca się stosować co 5 lat od 0,5 do maksymalnie 1 t/ha CaO, w formie węglanu wapnia. Natomiast gdy odczyn gleby jest niższy niż optymalny podany dla danej kategorii gleby, należy zastosować co 2–3 lata od 1,5 (na gleby lekkie) do 2,5 ton na gleby ciężkie CaO. W praktyce trudno jest stosować jednorazowo duże dawki wapna, lepiej jest zastosować mniejsze, a częściej. Takie zalecenie zapobiega utracie wapnia wskutek wymywania. Rekomendowane maksymalne dawki wapna nawozowego w uprawach ogrodniczych zamieszczono w tabeli (na str. 31).
Kwaśne gleby rodzą problemy
Większość warzyw najlepiej
rozwija się na glebach
o odczynie od lekko kwaśnym
do obojętnego, czyli
na glebach o pH w granicach
6,0–6,8. Na glebach kwaśnych
większość warzyw wschodzi,
rozwija się i potem źle plonuje,
ponieważ ich wzrost
jest słabszy. Korzenie warzyw
uprawianych na glebie
kwaśnej będą zniekształcone,
często uszkodzone. Dzieje
się tak, ponieważ na kwaśnych
glebach dochodzi do
zaburzeń w rozwoju systemu
korzeniowego warzyw.
Wskutek anomalii gospodarki
wodno-jonowej w zakwaszonych
glebach, pojawiają
się na korzeniach spękania,
rozwidlenia i skorkowacenia.
Składniki pokarmowe i woda
nie są więc dobrze pobierane
przez chore korzenie.
Wskutek niedoborów wapnia pojawiają się zmiany również na liściach warzyw. Następuje zamieranie brzegów liści, tzw. tipburn u sałaty czy kapusty, a na owocach pojawia się sucha zgnilizna. „Tipburn” jest to choroba analogiczna do suchej zgnilizny wierzchołków owoców pomidorów i papryki. W wyniku braku wapnia następuje obniżenie sprężystości błon komórkowych, a przy znacznym niedoborze wapnia ściany komórek po prostu zapadają się, a chora tkanka na kilka lub kilkanaście godzin przyjmuje barwę ciemnozieloną, później zamiera i brązowieje. U ziemniaka brak wapnia objawia się skorkowaceniem i brunatnieniem miąższu i różnego rodzaju rozpadem bulw. Kolejnym, bardzo częstym następstwem długo utrzymującego się zakwaszenia gleb jest nasilenie występowania patogenów chorobotwórczych (kiła kapusty) czy szkodliwych nicieni. Rola wapnia jest więc niezwykle ważna dla utrzymania dobrej kondycji i zdrowia warzyw.
Rośliny ogrodnicze charakteryzują się zróżnicowanym zapotrzebowaniem na wapń, ale niedobór tego pierwiastka w glebie może skutkować znaczącym obniżeniem plonów oraz pogorszeniem wartości przechowalniczej. Niedobór wapnia w uprawach warzyw, takich jak pomidor i papryka, może spowodować suchą zgniliznę wierzchołkową owoców, natomiast w uprawie sałaty, kapusty pekińskiej, głowiastej i kalafiora pojawiają się zbrązowienia wewnątrz główki. Na selerze i innych warzywach liściowych brunatnieją brzegi i wierzchołki najmłodszych liści. Rośliny sadownicze niedostatecznie odżywione wapniem wydają drobne owoce, które łatwo pękają (wiśnie, czereśnie), mają skorkowaciałą skórkę, szklistość miąższu (gruszki, jabłka). Niedobór wapnia obniża również wartość przechowalniczą wszystkich owoców. Rośliny ozdobne również cechują się zróżnicowanym zapotrzebowaniem na wapń. Rośliny wrzosowate (rododendrony, wrzosy) potrzebują niskiego odczynu gleby (pH 4–4,5), zaś wiele roślin na niedobór wapnia reaguje zasychaniem najmłodszych liści lub wiotkością pędów i ich załamywaniem (tulipan).
Najprościej z pomocą papierka lakmusowego
Zanim przystąpimy do wapnowania
gleby, zaleca się wykonać
jej analizę w celu określenia zasobności
gleby w przyswajalne
składniki pokarmowe i oznaczenia
aktualnego odczynu. Można
to zrobić precyzyjniej w laboratorium
lub mniej dokładnie metodą
polową. Metoda polowa (kolorymetryczna
z odczynnikiem
Helliga) do oznaczania pH jest
stosunkowo prosta i szybka, ale
niestety w porównaniu do analizy
chemicznej, mniej dokładna
i wymaga wykonania wielu prób
do właściwej oceny aktualnego
pH gleby.
Najszybciej jednak odczyn gleby możemy zbadać używając uniwersalnego papierka lakmusowego i wody destylowanej. W celu wykonania pomiaru, pobraną z ogrodu próbę gleby umieszcza się w czystym, szklanym naczyniu, zalewa wodą destylowaną i dokładnie miesza. W tak otrzymanym roztworze umieszcza się papierek lakmusowy i przykleja go do ścianki naczynia. Po około 30 sekundach papierek zmienia barwę. Porównując kolor papierka z załączoną w zestawie z papierkami lakmusowymi skalą, możemy sprawdzić, czy gleba w naszym ogrodzie jest kwaśna, zasadowa czy obojętna. Obecnie na rynku mamy gotowe zestawy do pomiaru odczynu gleby w ogrodzie, np. firmy BiOPON, z papierkami i z aż 4 polami wskaźnikowymi o różnych barwach. Po wykonaniu testu, porównuje się ze skalą porównawczą zestaw 4 wskaźników. Pomiar jest bardziej wiarygodny, gdy zgadzają się wszystkie 4 kolory na papierku wskaźnikowym i na skali porównawczej. Pomiar wykonuje się z dokładnością do pełnej jednostki pH.
Wapnując glebę należy koniecznie pamiętać, że o skuteczności zabiegu przesądza rodzaj wapna oraz dawka i termin jego stosowania. Przypomnę, że aby badanie pH gleby w ogrodzie było miarodajne, konieczne jest prawidłowe pobranie próbki gleby do analiz – powinny być one pobrane z kilku miejsc w ogrodzie. Zaleca się średnio na każde 100 m² działki pobrać minimum 3–4 próbki gleby, z głębokości około 20 cm. Próbek gleby nie należy pobierać bezpośrednio po zastosowaniu nawozów, ponieważ zabieg ten może zafałszować wynik badania. Najlepiej pobierać je jesienią, po zbiorze roślin. Odczyn najlepiej jest badać w laboratorium.
Do ogrodu najlepiej wapno granulowane
Do odkwaszania gleb w ogrodnictwie
zaleca się stosować wapno
nawozowe granulowane. Wapno
takie powoli odkwasza glebę,
korzystnie wpływając na właściwości
fizyczne gleby i jej strukturę.
Nowością na rynku jest
Wapno Mikroflora 3 w 1, czyli
nawóz łączący działanie wapna
granulowanego z kwasami humusowymi
i pożytecznymi mikroorganizmami.
Kwasy humusowe
działają jako stymulatory
wzrostu i rozwoju warzyw, więc
warto to sprawdzić i się przekonać.
Ponieważ warzywa potrzebują
do wzrostu i rozwoju także
magnezu, do odkwaszenia gleby
w ogrodzie warto sięgnąć po
dolomit, który dostarcza glebie
sporo tego składnika pokarmowego.
Z uwagi, że dolomit jest nawozem
wapniowym naturalnym,
odkwaszając nim glebę dodatkowo
zwiększmy jej napowietrzenie
i pojemność wodną, a więc parametry
bardzo ważne dla dobrej
uprawy warzyw. Dawka dolomitu
powinna oscylować w granicach
1 do 2 kg/10 m2.
Pamiętajmy, by wapnowania gleby w ogrodzie nie łączyć ze stosowaniem większości nawozów mineralnych, gdyż prowadzi to do strat składników pokarmowych. Dotyczy to między innymi azotu ulatniającego się do atmosfery w postaci amoniaku oraz fosforu, który w połączeniu ze związkami wapniowymi ulega uwstecznieniu do form niedostępnych dla roślin. Również nawożenie obornikiem świeżo wapnowanego pola jest nieefektywne. Dlatego wskazane jest, aby między wapnowaniem a wprowadzaniem do gleby innych nawozów mineralnych lub organicznych upłynęło co najmniej 6 tygodni.
Dr hab. Dorota Pikuła
IUNG-PIB Puławy