Zmysł węchu wydaje się być u świń najbardziej rozwiniętym ze wszystkich. Świnie mają też węch dużo bardziej wrażliwy w porównaniu z innymi zwierzętami. Węch i smak dają zwierzętom ważne sygnały na temat jakości paszy i jej wartości odżywczej. Określono co najmniej pięć różnych smaków, które są najbardziej akceptowane przez świnie: słodki, umami, słony, kwaśny i gorzki.
Pachnącej paszy zjedzą więcej
Pięć produktów o zapachu, który
ludzie sklasyfikowali jako słodki
(olej migdałowy, brzoskwinia,
malina, wanilia i truskawka) są
dobrze akceptowane przez świnie.
Ten pozytywny wpływ aromatów
w paszy może być korzystny
w chowie wysokoprodukcyjnych
loch, ponieważ pomimo wysokiej
plenności często wykazują one
zmniejszoną zdolność pobierania
paszy, co wynika z selekcji genetycznej
prowadzonej w celu uzyskania
lepszego wykorzystania
mieszanki. Stosując aromat stymulujemy
organizm lochy do pobierania
paszy i poprawy wydajności,
a jednocześnie jakości miotu.
Międzynarodowe badania wykazały, że niezależnie od pory roku, dzienne pobranie paszy przez lochy było najwyższe pomiędzy godziną 00:00 a 10:00, a następnie między godziną 15:00 a 20:00. W okresie od 1. do 23. dnia po porodzie na 60 lochach wykonano ponad 7 tys. pomiarów zachowania żywieniowego. Na dobowe pobranie paszy miała wpływ pora roku, gdyż było ono mniejsze w czasie upałów (5,66 kg/ dzień) niż w chłodnym okresie roku (7,23 kg/dzień). Czas jedzenia był krótszy latem (36,8 minut dziennie) niż zimą (72,3 minuty dziennie). Również czas przeznaczany na jeden odpas był krótszy w okresie gorącym (odpowiednio 5,7 minut na odpas i 7,5 minuty na odpas).
Badanie wykazało też, że dodatek substancji smakowych do paszy pomógł zwiększyć jej pobranie podczas laktacji. Średnia porcja paszy była o 107 g mniejsza u loch żywionych dietą kontrolną w porównaniu z lochami karmionymi paszą aromatyzowaną. Dzienne pobranie paszy było większe w diecie smakowej (6417 g) niż w grupie kontrolnej (5362 g). Lochy otrzymujące aromat wykazywały w porównaniu z lochami kontrolnymi wyższe pobranie paszy zarówno w nocy (704 g w porównaniu z 583 g na odpas), jak i w ciągu dnia (678 g w porównaniu z 582 g na odpas).
Nawet, gdy lochy są w warunkach stresu cieplnego można zwiększyć pobranie paszy w okresach chłodniejszych (czyli wieczorem i wczesnym rankiem), jeśli jest ono odpowiednio stymulowane poprzez wykorzystanie aromatów. Poprawa właściwości smakowo-zapachowych paszy jest strategią mającą na celu zwiększenie spożycia paszy przez lochy, a przez to produkcji mleka, co w konsekwencji zwiększa masę prosiąt w miocie.
Identyczny zapach dla prosiąt
Naukowcy z Uniwesytetu w Minnesocie
udowodnili, że stosowanie
dodatków smakowo-zapachowych
w paszach dla prosiąt odsadzonych
może być skuteczniejsze,
jeśli te same preparaty podajemy
lochom karmiącym. Prosięta żywione
paszą z dodatkiem kapsaicyny,
które pochodziły od loch
karmionych paszą z takim samym
dodatkiem uzyskały wyższe dzienne
przyrosty. Pochodząca z papryki
kapsaicyna to substancja znana
z ostrego smaku, która jest składnikiem
wielu przypraw. Jest organicznym
związkiem chemicznym,
odpowiedzialnym za piekący i niezwykle
ostry smak papryczki chili.
Substancja ta posiada właściwości
redukujące stres oksydacyjny
oraz ma działanie antybakteryjne.
Udowodniono jej wpływ na hamowanie
wzrostu różnych gatunków
bakterii, przy czym spektrum działania
zależy od jej stężenia, a także
od odporności mikroorganizmów
na tę substancję. Ponieważ przyspiesza
ona metabolizm, a tym samym
spalanie tkanki tłuszczowej,
bywa stosowana w preparatach na
odchudzanie. Większe dawki kapsaicyny
mogą niestety negatywnie
oddziaływać na błonę śluzową żołądka.
Wyższa masa dzięki ekstraktom
Kapsaicyna wyekstrahowana
z papryki aktywuje receptory
w przewodzie pokarmowym,
konsekwencją czego jest uczucie
podrażnienia, a także zwiększone
wydzielanie enzymów. W badaniu
jedne lochy karmiące otrzymywały
paszę opartą na śrucie kukurydzianej
i sojowej bez kapsaicyny,
a inne żywiono tą samą dietą z dodatkiem
preparatu z kapsaicyną.
Odsadzone prosięta były karmione
trójfazowym programem przez
35 dni paszami z kapsaicyną lub
bez w dawce zwiększającej się
wraz z wiekiem zwierząt.
Nie stwierdzono różnic w średnim dziennym pobraniu paszy oraz dziennym przyroście w pierwszym tygodniu po odsadzeniu. Jednak świnie karmione paszą z kapsaicyną, które pochodziły także od loch otrzymujących tę substancję miały lepsze wykorzystanie paszy na kilogram przyrostu niż świnie żywione mieszanką z kapsaicyną, które były potomstwem loch karmionych dietą kontrolną. Ta pierwsza grupa prosiąt miała zdecydowanie wyższe dzienne przyrosty, podczas gdy prosięta karmione dietą kontrolną, które były potomstwem loch karmionych paszą kontrolną, straciły na wadze.
Wyniki te nie są pierwszymi, które sugerują, że karmienie macior paszą z ekstraktem roślinnym wpływa korzystnie na pobranie mieszanki przez prosięta karmione tym samym ekstraktem. Prosięta po odsadzeniu otrzymujące mieszankę z olejem anyżowym, które były potomstwem loch otrzymujących olej anyżowy w paszy podczas laktacji miały o 12% większe średnie dzienne pobranie paszy niż świnie karmione bez anyżu i prosięta od loch nie karmionych paszą z anyżem.
Wydaje się, że dodawanie kapsaicyny do paszy dla loch w okresie laktacji i do prestartera dla odsadzonych od nich prosiąt poprawia pobranie mieszanki i zwiększa jej wykorzystanie. Może to być przydatna metoda, w jaki sposób poprzez żywienie loch wpływać korzystnie na wzrost prosiąt już po okresie laktacji.
Dominika Stancelewska