Zima może być problemowa zwłaszcza w starego typu uwięziówkach z poddaszem użytkowym, w których częstą wadą jest zbyt słaba wymiana powietrza. Ponadto w przypadku obór wolnostanowiskowych wymagania wentylacyjne często są mniejsze niż w oborach, gdzie bydło trzyma się na uwięzi. W warunkach, gdzie stado stoi zbite w grupie, trzeba się bardziej postarać o dobrą wymianę powietrza.
Problemem obór ze stropem jest skraplanie się wody na suficie i ścianach, to oznacza, że w budynku jest zbyt duża wilgotność, z czasem mogą rozwinąć się grzyby pleśniowe. Taka sytuacja jest niebezpieczna zarówno dla krów – wzrośnie ryzyko zapaleń wymienia i chorób skóry, jak i dla cieląt, które będą bardziej podatne na choroby płucne. Zatem, jeśli tylko zauważymy na ścianach i suficie obory skraplanie się wody, powinniśmy szybko interweniować, czyli wpuścić dużo świeżego powietrza, ale nie w formie przeciągu tylko stałego otwartego napływu z zewnątrz przez zamontowanie w otworach okiennych budynku siatki przeciwwietrznej. Ta idealnie przepuszcza świeże powietrze, ale nie powoduje przeciągów w budynku.
Przy dobrze zaprojektowanej wentylacji, zanieczyszczenia gazowe, pyłowe, nadmiar pary wodnej czy poboczne produkty gnilne zostaną odprowadzone, niwelując poważne zagrożenia. Wiadomo że potrzeby zwierząt zależne są od pór roku. Inne warunki należy zapewnić im zimą, a jeszcze inne latem. Zaprojektowanie wentylacji, która będzie sprawdzać się o każdej porze roku nie jest więc takie proste.
Dobra wentylacja ma bardzo duży wpływ na zdrowotność, kondycję zwierząt, jak również na wydajność produkcji mlecznej. Celem prawidłowej wentylacji jest ciągła wymiana powietrza w budynku, czyli ciągły napływ świeżego powietrza z zewnątrz budynku celem usunięcia już zużytego. Najprostszą formą wentylacji, stosowaną praktycznie w każdym pomieszczeniu, jest wentylacja grawitacyjna. Zimne powietrze z zewnątrz wlatuje do pomieszczenia, nagrzewa się i wraz z zanieczyszczeniami opuszcza budynek przez otwory wentylacyjne w suficie budynku.
Andrzej Rutkowski
