Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Czy „piątka dla zwierząt” odetnie ważną gałąź polskiego rolnictwa?

Data publikacji 23.09.2020r.

Niedawno Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, zapowiedział tzw. „piątkę dla zwierząt”, która przewiduje m.in. ograniczenie możliwości uboju rytualnego. zakazy hodowli zwierząt na futra, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych oraz zakaz stałego trzymania zwierząt na uwięzi. Piątka obejmuje także wzmocnienie społecznej kontroli warunków, w jakich przetrzymywane są zwierzęta.

Projekt ustawy był głównym tematem konferencji prasowej Michała Kołodziejczaka – prezesa AgroUnii, zorganizowanej we wtorek 15 września na ul. Nowogrodzkiej przed siedzibą PiS. Zdaniem Kołodziejczyka, „piątka dla zwierząt” w dużej mierze została wypełniona przekazem mówiącym o zwierzętach futerkowych.

– Pamiętajmy, że działania PiS odcinają wielką gałąź rolnictwa, jaką jest produkcja zwierzęca. Nie możemy zapomnieć o innych elementach projektu ustawy, chociażby o wprowadzeniu zakazu uboju rytualnego, na co my, rolnicy, się nie zgadzamy. Dziwię się, że PiS nie zgłosił projektu tych zmian na forum Parlamentu Europejskiego, by przepisy dotyczące uboju rytualnego czy hodowli zwierząt futerkowych obowiązywały w całej Unii – komentował Kołodziejczak.

W ocenie lidera AgroUnii w projekcie ustawy znajduje się wiele niezrozumiałych zapisów.

W środę 16 września o godzinie 9.00 przedstawiciele AgroUni po raz kolejny pojawili się pod siedzibą PiS. Towarzyszyli im m.in. politycy: Jarosław Sachajko z Kukiz’15, Krzysztof Bosak i Dobromir Sośnierz (Konfederacja), Robert Winnicki z Ruchu Narodowego, Renata Beger (Związek Zawodowy Rolnictwa „Wyzwolenie”).

– Panie prezesie, przyszliśmy tutaj, żeby powiedzieć, że jest pan człowiekiem zmanipulowanym przez pseudoekologiczne organizacje. Pan wraz z młodymi ludźmi, którzy nigdy nie byli w gospodarstwie i nie dotykali tam zwierząt, wymyśliliście ustawę, która ma zakazać uboju rytualnego – mówiła była posłanka Renata Beger.

Po kilku przemówieniach i negocjacjach z policją do siedziby PiS została wpuszczona delegacja, w której znaleźli się Michał Kołodziejczak i Renata Beger. Przedstawiciele protestujących złożyli swoje postulaty w biurze partii, zażądali również spotkania z Jarosławem Kaczyńskim. Niestety do niego nie doszło.

Około godziny 11.00 protestujący w kordonie policji ruszyli pod Sejm. Do manifestantów wyszedł Piotr Zgorzelski – wicemarszałek Sejmu, i poparł postulaty protestujących. Po kilkudziesięciu minutach prezydium sejmu dzięki staraniom Zgorzelskiego zgodziło się spotkać z delegacją rolników. Ze spotkania rolnicy wyszli jednak niezadowoleni. Wbrew ustaleniom politycy nie chcieli z nimi rozmawiać.

Po pierwszym środowym czytaniu projektu ustawy posłowie głosowali za tym, czy odbędzie się drugie czytanie, czy też projekt zostanie skierowany do sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Tuż przed 21.00 wszystko było jasne. Szef resortu rolnictwa zagłosował za skierowaniem projektu do sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Podobnie zagłosowało jeszcze 164 posłów PiS. Od głosu wstrzymało się 15, a 35 parlamentarzystów zagłosowało przeciwko. Przeciw ustawie była również cała Konfederacja oraz większość PSL-Kukiz’15. Koalicja Obywatelska i Lewica jednogłośnie poparły dalsze prace nad projektem Jarosława Kaczyńskiego.

Już w środę wieczorem projektem zajęła się sejmowa komisja, która po ponad 7-godzinnym posiedzeniu poparła wniosek o uchwalenie przez Sejm zmian w ustawie. Komisja zdecydowała, że z dwóch poselskich projektów ustaw (autorstwa PiS i KO) mających na celu zwiększenie ochrony prawnej zwierząt, projektem wiodącym będzie ten przygotowany przez PiS. W ciągu trwającego kilkanaście godzin posiedzenia komisji (od środy 20:40 do 7:30 w czwartek) przepadło wiele propozycji poprawek zgłaszanych przez opozycję. Podczas prac komisji momentami panował taki chaos, że członkowie komisji nie byli pewni jaką poprawkę aktualnie głosują. Łącznie odbyły się 84 głosowania. Najpoważniejszą wprowadzoną zmianą było wykreślenie z nowelizacji ograniczenia uboju rytualnego, czyli jednego z najważniejszych punktów całej noweli. Ten zapis odrzucono podczas 54 głosowania po 3:30 przewagą 1 głosu.

Z nowelizacji wypadły 2 zapisy:

  • ograniczający ubój rytualny, polegający na zabiciu zwierzęcia bez ogłuszania, jedynie dla potrzeb mieszkających w Polsce mniejszości religijnych,
  • zakazujący użycia do uboju rytualnego tzw. klatki obrotowej – urządzenia, które krępuje i odwraca zwierzę do góry nogami, by łatwiej można było przeciąć tętnice szyjne.

W nocy z czwartku na piątek posłowie przegłosowali projekt zmian w ustawie o ochronie zwierząt poprawiony przez komisję rolnictwa. Za głosowało 356 posłów, przeciw było 75, zaś 18 wstrzymało się. Poprawka dopuszczająca eksport mięsa pochodzącego z uboju rytualnego niestety przepadła. Teraz projekt trafi do Senatu.

Nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od ogłoszenia, z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących zakazu chowu zwierząt na futra, które mają wejść w życie po 12 miesiącach oraz przepisów dotyczących m.in. zakazu trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały, które mają obowiązywać po 6 miesiącach.

Ireneusz Oleszczyński

r e k l a m a

r e k l a m a

r e k l a m a