Od ponad 15 lat do sporządzania sianokiszonki wykorzystują przyczepę samozbierającą. Ich zdaniem, pozwala to na sporą oszczędność czasu związanego z transportem paszy do gospodarstwa oraz cięcie wydatków przeznaczonych na zakup folii kiszonkarskiej.
Budowa obory w 2006 roku, mieszczącej 80 DJP była jedną z kluczowych inwestycji, która znacząco poprawiła możliwości produkcji mleka. Gospodarze wybrali budynek w systemie uwięziowym, z górnym sklepieniem, co pozwoliło na wielofunkcyjne wykorzystanie obiektu oraz brak konieczności budowy magazynu na bele. Wadą rozwiązania był – niestety – wzrost kosztów całej inwestycji o ok. 30%. Zrealizowany projekt zamknął się w kwocie 1 mln złotych. Warto jednak dodać, że na stropie obory można składować ponad 600 balotów słomy. Rozwiązanie sprawdza się zwłaszcza zimą, kiedy nie ma potrzeby odpalania ciągnika lub ładowarki. Czysta i sucha słoma bezpośrednio może znaleźć się na stole paszowym, co dla rolników jest ważne, ponieważ sztuki utrzymywane są na płytkiej ściółce. Obornik usuwany jest dwa razy dziennie za pomocą wyciągu hydraulicznego. Kolejnym ciekawym rozwiązaniem, wdrożonym w oborze jest indywidualny system do zadawania pasz treściwych marki Euromilk model Feedex. Posiada on w zestawie 4 komory zasypowe. Trzy na pasze treściwe oraz jedną na dodatki mineralno-witaminowe. Wszystkie ww. składniki są dawkowane 8 razy na dobę. Gęsto rozmieszczone wyjmowane okna, szeroki korytarz paszowy oraz kilkanaście zamontowanych wentylatorów zapewnia odpowiednią cyrkulację powietrza i obniżenie temperatury w budynku. Systematycznie zwiększana wydajność krów potwierdza utrzymanie dobrostanu zwierząt w gospodarstwie na wzorowym poziomie.
– W pierwszej kolejności nowa obora wpłynęła na zwiększenie produkcji mleka oraz poprawę warunków pracy. Wystarczy tylko przejść się, a wprawne oko gospodarza zauważy czy krowa jest zdrowa, czy pobiera paszę – mówi Andrzej Dworakowski.
Kompleksowo układaniem dawek pokarmowych zajmuje się syn gospodarza Karol. Na początku sporządzano trzy paszowozy dziennie, przeznaczone dla 3 grup żywieniowych.
Sprawdzaliśmy czy będzie to dobre i opłacalne rozwiązanie. Z punktu widzenia ekonomicznego, było to korzystne. Niestety, zajmowało zbyt dużo czasu. Dzielenie i przestawianie krów było męczące i kłopotliwe – opowiada Karol Dworakowski. Obecnie rolnicy przygotowują 2 dawki PMR, jedną przeznaczoną dla krów w okresie laktacji, drugą dla krów zasuszonych oraz jałowizny. Dla krów zasuszonych przygotowywana jest dawka PMR w ilości 25–30 kg na sztukę dziennie. W jej skład wchodzi m.in. słoma, kiszona z żyta, kiszonka z kukurydzy, CCM, śruty: zbożowa, sojowa i rzepakowa oraz specjalny dodatek mineralno -witaminowy.
– Nie możemy podawać tych samych dodatków mineralno-witaminowych dla krów w laktacji i zasuszonych. Testowaliśmy wiele środków i preparatów m.in. bolusy z solami gorzkimi przed wycieleniem i po wycieleniu. Najlepiej sprawdził się produkt Prenata 1.0 od firmy Sano, dozowany w ilości 300 g na sztukę dziennie. Dowodem na skuteczność tego preparatu są nieliczne przypadki zalegania poporodowego w stadzie. Krowa powinna pobierać takie same rodzaje pasz w okresie laktacji i zasuszenia, jednak w zupełnie innych proporcjach. Ważne jest zachowanie bilansu kationowo -anionowego w dawce – wyjaśnia Karol Dworakowski. – Dla sztuk w laktacji dawka PMR wynosi 53 kg i jest zbilansowana na produkcję 33–35 kg mleka dziennie. W skład PMR-u dla krów wchodzi m.in. słoma, sianokiszonka, kiszonka z kukurydzy, ccm, śruta sojowa i rzepakowa oraz dodatki mineralno-witaminowe, algi morskie, żywe kultury drożdży. Rozbudowana lista komponentów wpływa na zwiększone koszty żywienia, przekłada się jednak na wysoką wydajność krów. Gospodarze podkreślają, że dobre wyniki produkcyjne osiągają dzięki przestrzeganiu procedur. Krowy muszą być czyste, mikroklimat odpowiedni, a higiena jak na najwyższym poziomie. Rolnicy podczas doju dezynfekują systematycznie stanowiska, stosują m.in. rękawiczki jednorazowe oraz dipping poudojowy. Te wszystkie elementy pozwalają na ograniczenie liczby komórek somatycznych w mleku.
Łukasz Łuniewski