Każdy mógł wygrać ten traktor. Wystarczyło, że w terminie od początku marca do końca czerwca br. kupi jedną z maszyn Claas do zbioru pasz np. kosiarkę, przetrząsacz, zgrabiarkę, prasę zwijającą czy przyczepę samozbierającą. Potem wypełni i odeśle formularz zgłoszeniowy, a następnie udzieli jak największą liczbę poprawnych odpowiedzi w możliwie najkrótszym czasie w teście składającym się z 10 pytań dotyczących tego niemieckiego producenta. Pytania były losowo wybierane z 50 przygotowanych i opracowanych na bazie informacji zawartych na stronie internetowej Claasa.
– W konkursie uczestniczyło 108 klientów, w tym osiem pań i właśnie jedna z nich – Ewelina Antkowiak, reprezentująca gospodarstwo Goodvalley, odpowiedziała poprawnie na wszystkie pytania w najkrótszym czasie tylko około 56 sekund. Szanse miała trzy, bo tyle zgrabiarek Liner 420 firma Goodvalley zakupiła u dealera, w firmie Agro-Land Marek Różniak – mówi Piotr Dziamski z Claas Polska. – Drugie miejsce w konkursie zajął Michał Jaśkowiak z Sulęcinka, który też odpowiedział na wszystkie pytania, ale w nieco dłuższym czasie jednej minuty i 10 sekund. Trzeci był Patryk Kosowski z miejscowości Brusy, któremu odpowiedzi na wszystkie pytania zajęły minutę i trzynaście sekund. Obaj panowie otrzymali szafki narzędziowe. Dodam tylko, że najłatwiejszymi pytaniami w konkursie okazały się te o belkę tnącą w kosiarkach Disco, a także o nazwy pras zmienno- i stałokomorowych. Na te pytania wszyscy uczestnicy udzielili poprawnych odpowiedzi. Z kolei największą zagwozdkę stanowiło pytanie o to, w którym roku po raz pierwszy zaprezentowano kombajn Claas na pełnych gumowych gąsienicach. W tym przypadku trafnie odpowiedziało jedynie 25 procent osób.
Goodvalley to firma,
która wywodzi się z Danii. Działa
w Polsce, na Ukrainie oraz w Rosji,
gdzie łącznie uprawia 36 000 hektarów.
W naszym kraju rozpoczęła
działalność w 1994 roku. Obecnie
posiada drugie co do wielkości stado
świń liczące 22 500 loch, własny
zakład mięsny, w którym dziennie
ubijanych jest ok. 2000 świń, własną
wytwórnię pasz oraz 8 biogazowni
rolniczych o łącznej mocy ponad
7,4 MWe. Zatrudnia 1300 osób. Na
terenie województwa pomorskiego
i zachodniopomorskiego gospodaruje
na 13 500 hektarach zasiewając
głównie kukurydzę, pszenicę,
pszenżyto, jęczmień, żyto i rzepak.
Od 2000 roku na pełnym areale stosuje
uprawę bezorkową.
– Posiadamy około 50 maszyn Claasa – ciągniki, prasy, kombajny, sieczkarnie, ładowarki i zgrabiarki. Tylko w tym roku – jak mówi Christoffer Pedersen, nadzorca Goodvalley – trafiły do nas trzy traktory Axiony 920 o mocy znamionowej 320 KM i trzy Axiony 930 osiągające 350 koni, które pracują z siewnikami, bronami talerzowymi, agregatami uprawowymi, rozsiewaczami nawozów, opryskiwaczami oraz maszynami do zagospodarowywania nawozów organicznych i pofermentu. Ponadto kupiliśmy także trzy ładowarki teleskopowe Scorpion, dwie prasy wysokiego stopnia zgniotu oraz trzy zgrabiarki, które paradoksalnie wykorzystywaliśmy głównie do przerzucania mokrej słomy i jej zgrabiania. Miały co robić, bo w tym roku łącznie zebraliśmy z pól 12 000 ton słomy.
Claas Elios 230 trafi
do jednego z gospodarstw firmy,
które ma pod sobą 5500 ha. Co będzie
w nim robił?
– Jego głównym zadaniem będzie dowożenie materiału siewnego na pole. Jak zajdzie potrzeba to będziemy podczepiać do niego zgrabiarkę. Pracy mu na pewno nie zabraknie – mówi Wiesław Wójcik, kierownik produkcji roślinnej gospodarstwa.
Przemysław Staniszewski