To reguła, od której co kilka sezonów są wyjątki i dlatego plantatorzy buraka cukrowego i kukurydzy na ziarno idą na agrotechniczny kompromis siejąc pszenicę ozimą nawet w listopadzie. Nawet bardzo późny siew pszenicy ozimej średnio w wieloleciu jest lepszy od siewu wiosennego pszenicy jarej. Jeżeli w okresie zimowym i na przedwiośniu nie wydarzą się ekstremalne zjawiska pogodowe, to późno siana pszenica przy odpowiednio wysokiej korekcie wiosennej dawki startowej azotu jest w stanie nadrobić opóźnienia w rozwoju.
Zajrzeć do badań COBORU
To wszystko prawda, a zdarza się
nawet, że pszenica siana późno plonuje
lepiej niż siana terminowo. Ryzyko
jednak istnieje. Większość badań
pokazuje, że każdy dzień zwłoki
zmniejsza potencjał plonowania.
Opóźniony siew czyni rośliny bardziej
podatnymi na wymarzanie.
Wielu rolników, zwłaszcza z długą
praktyką rolniczą, nie raz podejmowało
ryzyko późnego siewu i doświadczyło
skutków takiego postępowania.
Rolnik wie też, że każdy
sezon jest inny, a ponadto nieprzewidywalny.
Jak wyważyć ryzyko?
Czy są granice opóźniania siewu?
Jednoznacznych odpowiedzi nie
ma, ale w poszukiwaniu odpowiedzi
na te pytania stara się wesprzeć
rolników COBORU.
W kilku stacjach (m.in. w woj. podkarpackim w SDOO w Przecławiu i w woj. świętokrzyskim SDOO w Słupi) zakładane są doświadczenia, których celem jest określenie reakcji wybranych odmian pszenicy ozimej i jarej na opóźniony termin siewu, a w szczególności ich: mrozoodporności, odporności na wiosenne przymrozki oraz zdolność do krzewienia i regeneracji w okresie wiosennym. Część wyników pokazujemy w tabelach 1 i 2. Warto przewertować więcej danych na stronie COBORU, a wynika z nich, że nawet siew pszenicy ozimej po 10 listopada (oczywiście nie w każdym rejonie kraju) jest lepszy od uprawy przewódek i uprawy pszenicy jarej. Ale uwaga – w niektórych doświadczeniach COBORU z siewem w granicach 20 listopada pszenice ozime wschodziły dopiero na przedwiośniu. Aby pszenica ozima późno siana odwdzięczyła się wysokim plonem musimy pamiętać o kilku istotnych zaleceniach agrotechnicznych.
Wybierać zimotrwałe odmiany
Odmiany zbóż ozimych wykazują
niejednakową reakcję na termin
siewu i właśnie celem doświadczeń
COBORU jest testowanie i rekomendowanie
odmian najlepiej nadających
się na siewy opóźnione. Są różnice
odmianowe w zakresie krzewistości
produktywnej i reakcji na
długość dnia (odmiany mają zróżnicowane
wymagania świetlne). Przy
późnym siewie spadek plonu jest
w zasadzie pewny, ale czy opóźnienie
wpływa też na obniżenie jakości
ziarna pszenic jakościowych? Przy
zachowaniu dobrej agrotechniki,
nawożenia i ochrony, późny siew
pszenicy ozimej po zbiorze korzeni
buraków cukrowych nie pogarsza
parametrów jakościowych ziarna.
Decydując się na późny siew warto prześledzić reakcję odmian zbadaną w doświadczeniach. Wg zaleceń przedstawicieli hodowców do siewów opóźnionych należy wybierać odmiany o najwyższej zimotrwałości – w przypadku pszenicy z zimotrwałością co najmniej 4 w skali 9-stopniowej. Być może jest to istotne, ale też w opracowanych wnioskach z doświadczeń SDOO w Przecławiu w latach 2016, 2017 i 2018 wyłania się inna konkluzja. Cytuję zdanie z tego opracowania: „Z obserwacji wynika, że odmiany ozime o małej mrozoodporności i jare lepiej zimują, gdy są siane później”. Późny siew, a bardzo późny, to nie to samo. Najgorzej dla pszenicy ozimej jest, kiedy w spoczynek zimowy wchodzi w fazie 3 liści (być może to właśnie zaważyło na wnioskach doświadczalnych). Faza trzech liści to moment, kiedy materiały zapasowe z ziarniaka są wyczerpane, a korzonki, które mają przejąć rolę dostarczania składników pokarmowych nie funkcjonują jeszcze na odpowiednich obrotach.
Opóźnienie tnie plon
Badania agrotechniczne odmian
pszenicy zwyczajnej ozimej i jarej
w ramach dodatkowej serii doświadczeń
z ich późnojesiennym
siewem są realizowane w COBORU
od 2008 roku. Doświadczenia
zakładane są po 10 listopada, jako
jednoczynnikowe w trzech powtórzeniach,
a z racji opóźnionego
siewu zwiększana jest obsada roślin
o 50 ziaren/mkw. Dodatkowo
w doświadczeniach specjalnych
badana jest reakcja odmian pszenicy
zwyczajnej ozimej na uprawę
po kukurydzy i po przedplonach
zbożowych.
W obrębie odmian pszenicy ozimej są takie, które na opóźniony siew nie reagują radykalnym spadkiem plonu. Wyniki badań i doświadczeń dowodzą, że siew pszenicy ozimej w końcu października powoduje spadek plonu o 4–6 q na hektarze w stosunku do siewu w terminie optymalnym. W tabeli 1 pokazujemy te różnice w plonowaniu odmian wzorcowych pszenicy ozimej sianych w optymalnym terminie (porównanie na dwóch poziomach agrotechniki) oraz sianych bardzo późno, po 10 listopada. Jak widać nawet znaczne opóźnienie siewu pszenicy ozimej umożliwia uzyskanie wysokich plonów ziarna.
A jak pszenice ozime z tych bardzo późnych siewów plonują w porównaniu z pszenicami jarymi sianymi terminowo? Posłużę się tutaj danymi z ostatnich lat dla plonowania wzorców. Pszenica ozima zwyczajna siana terminowo ze zbirów w 2016 r. plonowała na poziomie a1 w wysokości 82,1 q/ha, a na poziomie a2 – 91,2 q/ha, zaś pszenica jara na poziomie a1 – 66,8 q/ha i na a2 – 74,8 q/ ha. W tym samym roku zbiorów wzorzec pszenicy ozimej zwyczajnej siany w doświadczeniach późno, bo średnio 17 listopada 2015 r. plonował średnio na poziomie 78,0 q/ha.
Np. w doświadczeniach w woj. świętokrzyskim realizowanych przez SDOO Słupia w sezonie wegetacyjnym 2015/2016 w pszenicy ozimej najlepiej plonowały odmiany: Patras 136% wzorca, RGT Kilimanjaro i Artist 128% wzorca oraz Belissa, Rotax i Hondia 125% wzorca. W trzyletnim zestawieniu wyników plonowania pszenicy ozimej z opóźnionym terminem siewu najlepiej plonowały odmiany: Patras 114% wzorca i Artist 110% wzorca. Siewy pszenicy ozimej musi opóźniać (innego wyjścia nie ma) wielu plantatorów buraka cukrowego i kukurydzy ziarnowej. Z doświadczenia naszych Czytelników, którzy tak właśnie postępują wynika, że przy siewach późnych pszenicy ozimej niezwykle ważny jest precyzyjny siew ziarna wysokiej klasy siewnikiem i zastosowanie zwiększonej, uderzeniowej dawki startowej azotu wiosną.
Wielokrotnie pisaliśmy na łamach „Tygodnika Poradnika Rolniczego” o alternatywie dla późnego siewu pszenicy ozimej – o uprawie przewódek, czyli późnojesiennym lub zimowym siewie odmian zbóż jarych o cechach przewódkowych. Jest to jakieś rozwiązanie dające w niektórych sezonach spektakularne efekty plonotwórcze. Ale znaleźć można dane (chociażby w tabeli 2), z który wynika, że i tak lepiej jest zaryzykować późny siew dobrych odmian pszenicy ozimej.
Marek Kalinowski