Po pojawieniu się wirusa afrykańskiego pomoru świń w 2014 roku uznano, że stawianie ogrodzenia na wschodzie kraju nie będzie skuteczne w zapobieganiu rozprzestrzeniania się choroby. Kiedy ASF dotarł na zachód Polski, Niemcy jak najbardziej chcą się odgrodzić od epidemii. Nasze służby także uznały w końcu, że budowanie płotów wokół zakażonych terenów może być jednym z elementów walki z ASF. Teraz decyzje zapadają bez zbędnej zwłoki.