Do połowy stycznia br. zimy praktycznie w Polsce nie było. To bardzo niepokojąca sytuacja, bo rośliny uprawne są w stanie czuwania i można nawet mówić o pełzającej wegetacji. Jeżeli w najbliższych tygodniach pogoda nie wprowadzi ich w stan uśpienia, może być źle. Rośliny bez okrywy śnieżnej przyjmują bowiem bodziec wydłużającego się dnia. Wolno, ale zużywają składniki pokarmowe, z wyjątkiem fosforu, którego pobieranie powstrzymuje niska temperatura. Konsekwencją są obserwowane już przebarwienia wskazujące na niedobory pokarmowe.