Uprawa kukurydzy cieszy się w Polsce coraz większą popularnością, a firma Syngenta od lat ma mocne portfolio odmian tej rośliny. W Cykowie można było zapoznać się z aż 26 odmianami kukurydzy oferowanymi przez markę.
Strawne flinty i nowoczesne denty
– Kukurydza jest uprawą priorytetową
dla Syngenty i z olbrzymim
potencjałem – mówi Łukasz
Bojkowski, regionalny kierownik
sprzedaży odpowiedzialny za Polskę
Zachodnią. – Przez wiele lat
nasza firma kojarzona była z hodowlą
odmian typu flint, przeznaczonych
głównie na ziarno, np. starszą
odmianą Delitop czy popularną
w ostatnich latach SY Talisman. Teraz
się to zmienia.
Jak wyjaśnił Dariusz Sip, dyrektor Działu Nasion Syngenta na Europę Centralną, obecnie firma rozwija bardzo mocno dwa segmenty. Są to przede wszystkim odmiany kiszonkowe o wysokiej zawartości skrobi oraz wysokiej strawności całych roślin, dzięki którym rolnicy mogą uzyskać dużo wyższą produkcję mleka. Takimi odmianami są m.in. SY Amfora, SY Fermin, SY Feronia, ale nowości w tym segmencie jest więcej. Drugim kierunkiem rozwoju są odmiany na ziarno typu dent, np. SY Fregat, SY Marimba i SY Torino.
Syngenta nie zapomina także o wczesnych odmianach ziarnowych. Wprowadzona w zeszłym roku SY Calo bardzo szybko zyskała uznanie rolników. Dlaczego? Jak mówił Łukasz Bojkowski, jest to odmiana o olbrzymim potencjale plonowania w swojej grupie, numer 1 w doświadczeniach CCA w 2019 roku. Doskonale sobie poradziła, jeśli chodzi o wschody zimną i mokrą wiosną 2020 roku. Dodał, że obecnie firma może śmiało konkurować w każdym segmencie rynku, od odmian wczesnych ziarnowych, poprzez odmiany kiszonkowe, aż po denty. M.in. dzięki doświadczeniom, które firma intensywnie prowadzi na terenie całej Polski, może zaproponować odmiany najlepiej dostosowane do uprawy w naszym kraju.
Sukces da właściwy wybór odmiany
– Wedle mojej wiedzy, żadna
inna firma nasienna nie prowadzi
tylu doświadczeń co Syngenta.
W obecnych, nieprzewidywalnych
warunkach pogodowych, jednym
z kluczowych czynników decydujących
o sukcesie uprawy jest właściwy
dobór odmian, uwzględniający
zarówno odmiany typu dent,
jak i flint. Każda z odmian ma swoje
atuty, żadna nie jest lepsza lub
gorsza. Dzięki naszym doświadczeniom
możemy doradzić rolnikom,
które odmiany sprawdzą się u nich
najlepiej. Cel jest prosty – maksymalizacja
plonu oraz zysku z hektara
– mówi Łukasz Bojkowski.
Syngenta kładzie duży nacisk na bezpieczne i odpowiedzialne używanie swoich produktów, dlatego jednym z elementów zwiedzania poletka była stacja dot. stref buforowych. Jak wyjaśniła Izabela Wawerek, dyrektor ds. Zrównoważonego Biznesu, w uprawie kukurydzy przestrzeganie szerokości stref buforowych wskazanych w etykiecie jest szczególnie ważne. Oprócz ochrony wody, gleby i bioróżnorodności na polu i w okolicy, uwzględnianie stref daje przede wszystkim większą pewność, że środki do ochrony kukurydzy będą wciąż dostępne dla rolników w najbliższych latach.
Dział Nasion w nowej strukturze
Podczas spotkania w Cykowie
przedstawiono także ostatnie zmiany
organizacyjne w firmie Syngenta.
Z początkiem roku firma wyodrębniła
w swojej strukturze Dział
Nasion, w skład którego wchodzi
zespół marketingu, łączący kompetencje
produktowe i techniczne
oraz mocny zespół sprzedaży.
W tym drugim pracuje 3 kierowników
oraz 25 handlowców działających
na terenie całej Polski.
– Zbudowanie zespołu sprzedaży było dużym wyzwaniem, szczególnie w dobie COVID-19, ale podołaliśmy temu wyzwaniu w 100% – mówi Dariusz Sip. – Przyświeca nam jeden cel – chcemy być jak najbliżej rolnika, aby jeszcze lepiej poznać jego problemy i jeszcze lepiej im sprostać. Dlatego dodatkowo cieszy mnie, że większość nowo zatrudnionych przedstawicieli prowadzi własne gospodarstwa rolne lub się z nich wywodzi. Jestem przekonany, że z tak silnym zespołem jesteśmy w stanie dobrać dla naszych klientów odmiany dostosowane do każdych warunków uprawy i każdego kierunku użytkowania.
Marek Kalinowski