Temperatura 6–8 st. C już sprzyja rozwojowi chorób, a jest wymagana przy ziemniakach do przerobu na frytki itd. Dlaczego? Aby podczas przechowywania utrzymać niską zawartość cukrów redukujących. Wzrost zawartości cukrów w bulwach ziemniaka (w temp. poniżej 6 st. C) powoduje słodki posmak, a w przetwórstwie karmelizację i pogorszenie barwy produktów.
Ubytki naturalne
wagi przechowywanych bulw ziemniaka
wynikają z transpiracji i oddychania
(na co mamy ograniczony
wpływ) oraz kiełkowania. Czynnik
odmianowy jest niezwykle istotny
dla długotrwałego przechowywania
ziemniaków z minimalnymi stratami.
Z badań IHAR wynika, że do
odmian cechujących się najmniejszymi
ubytkami naturalnymi nieprzekraczającymi
10% w czasie ich
przechowywania przez 6 miesięcy
należą m.in.: Albina, Alicja, Aksamitka,
Bard, Cykada, Gloria, Jasia, Kuba,
Lord, Mors, Salto, Tokaj, Wawrzyn,
Wigry, Wiking, Vineta.
Pamiętajmy o dużym wpływie odmian na straty przechowalnicze. To ważne w gospodarstwach rodzinnych przechowujących ziemniaki w mniejszych ilościach w piwnicach, kopcach lub budynkach adaptowanych, gdzie trudniej jest zadbać o optymalne warunki. Ubytki naturalne są niczym w porównaniu do strat powodowanych przez choroby przechowalnicze: zarazę ziemniaka, suchą zgniliznę, mokrą zgniliznę i zgnilizny mieszane.
Zaraza ziemniaka
poraża część nadziemną, ale również
bulwy. Zainfekowane bulwy
mogą gnić na polu, a gdy infekcja
nastąpi w końcowym okresie wegetacji,
to gnicie będzie miało miejsce
w czasie przechowywania. Na
powierzchni bulw występują purpurowo-
ołowiane plamy, a na przekroju
widoczne są twarde nacieki
wnikające w głąb miąższu. Bulwy
chore ulegają też wtórnemu porażeniu
przez inne choroby grzybowe
i bakteryjne. Zarodniki pływkowe
zarazy atakujące bulwy powinniśmy
eliminować ostatnimi zabiegami
w czasie wegetacji i pamiętajmy
o tym w następnych sezonach.
Sucha zgnilizna
powodowana jest przez grzyby
z rodzaju Fusarium, a źródłem jest
gleba i gnijące bulwy. Grzyby wywołujące
chorobę atakują bulwy
w miejscach uszkodzeń mechanicznych
i miejscach porażenia pierwotnego
innych chorób. Rozwojowi
choroby sprzyja temperatura
wyższa od optymalnej dla długotrwałego
przechowywania. Drugim
czynnikiem sprzyjającym rozwojowi
suchej zgnilizny są głębokie, powyżej
5 mm uszkodzenia miąższu.
Na zainfekowanych bulwach tworzy
się grzybnia o różnym zabarwieniu,
a wewnątrz bulw widoczne
są szczeliny wypełnione jasną
grzybnią. Chore bulwy wysychają,
mumifikują i rozpadają się.
Kluczowy w ograniczeniu suchej zgnilizny jest umiejętnie przeprowadzony zbiór, transport i sortowanie bulw. Im mniej uszkodzeń mechanicznych, tym mniej problemów w przechowalni. Istotnym czynnikiem jest wybieranie do uprawy odmian bardziej odpornych na uszkodzenia mechaniczne oraz porażenie grzybami z rodzaju Fusarium.
Mokra zgnilizna
to choroba bakteryjna wywoływana
głównie przez bakterie z rodzaju
Erwinia. Do zakażenia dochodzi
w polu – chore bulwy pochodzą
spod roślin porażonych czarną
nóżką. Porażone bulwy są źródłem
infekcji innych bulw uszkodzonych
mechanicznie lub przez sprawców
innych chorób przechowalniczych.
Mokra zgnilizna rozwija się najlepiej w warunkach podwyższonej temperatury i wilgotności powietrza oraz zwiększonego stężenia dwutlenku węgla. Ma to zazwyczaj miejsce w źle wietrzonych przechowalniach, stąd tak ważne w kopcach są wywietrzniki, a w piwnicach system wentylacji podłogowej. Proces chorobowy rozpoczyna się od przetchlinek. Porażone bulwy gniją bardzo szybko i całe zamieniają się w miękką i mokrą cuchnącą masę.
Jak ograniczyć chorobę? Ważne jest zapewnienie optymalnej temperatury i wilgotności w czasie przechowywania, ale pracę nad ograniczeniem sprawcy mokrej zgnilizny trzeba rozpocząć na polu. Ważna jest selekcja negatywna roślin porażonych czarną nóżką, szukanie i uprawa odmian z podwyższoną odpornością na porażenie bakteriami oraz odrzucanie bulw podejrzanych i uszkodzonych mechanicznie zanim trafią do przechowalni.
Zgnilizny mieszane
to najczęstsza przyczyna dużych
strat przechowalniczych. Rzadko
dochodzi do infekcji bulw przez
jednego sprawcę, a niestety infekcje
mieszane grzybami i bakteriami
powodują straty znacznie większe
niż z infekcji pojedynczych.
Badania wskazują na zjawisko stymulacji wzajemnego rozwoju między bakteriami, a grzybami. Rozwój zgnilizn mieszanych bardzo przyspiesza wysoka wilgotność i podwyższone stężenie dwutlenku węgla. Jak wskazują badania wykonywane w zakładzie nasiennictwa i ochrony ziemniaka IHAR- -PIB w Boninie, jeżeli na bulwie rozwija się w czasie przechowywania kilka patogenów zgnilizny, to rozwój takiej infekcji mieszanej jest ekspresowy – 5-krotnie szybszy aniżeli infekcji pojedynczych. Wysoki plon ziemniaków to dopiero połowa sukcesu. Kluczowe jest ograniczanie chorób przechowalniczych w czasie wegetacji i w przechowalni.
Marek Kalinowski