– Postanowiliśmy postawić na nowoczesną hodowlę bydła mlecznego. Chcemy realizować postęp w zakresie: cech mlecznych, budowy, odporności na mastitis, łatwości wycieleń i długowieczności. Prowadząc doskonalenie stada w kierunku typowo mlecznym skupiamy się na poprawie cech wpływających na polepszenie opłacalności produkcji mleka. Jednym słowem, chcemy mieć w oborze samice cechujące się dobrym zdrowiem, zadowalającą płodnością, przystosowaniem do: utrzymania wolnostanowiskowego i doju w halach udojowych. Dlatego wybór padł na poznańską spółkę. Genetyka to podstawa.
Współpracę z Wielopolskim Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt rozpoczęliśmy w lipcu 2019 roku. Wcześniej kupowaliśmy od firm oferujących nasienie sprowadzane z zagranicy, teraz postawiliśmy na materiał rodzimy, zyskując tym samym fachowe doradztwo.
W stadzie nie możemy sobie pozwolić na nieprawidłowości w rozrodzie, bo wydłużające się okresy międzywycieleniowe, konieczność powtarzania zabiegów inseminacji, leczenie oraz długie utrzymywanie krów zasuszonych, generują dodatkowe, duże koszty związane z produkcją – podkreśla pan Bartosz.
Obecnie stado wraz z młodzieżą liczy 280 sztuk a średnia wydajność jest na poziomie 9500 kilogramów mleka. Ośrodek korzysta z wysoko wycenionych rozpłodników takich jak: Goal, Zeto, Zeus, Lucky, Nottingham, Jazz. Wszystkie jałówki inseminowane są nasieniem seksowanym, zalety z tym związane to łatwiejsze porody i duża liczba rodzących się samiczek stanowiących doskonały materiał na remont stada i jego powiększenie.
Areał gospodarstwa wynosi 840 ha ziemi, na której uprawiane są zboża, rośliny okopowe, kukurydza, rzepak. Od kilku lat zarząd inwestuje w nowy sprzęt, stąd w parku maszynowym znajdują się kombajny Claas i New Holland, 5 ciągników, sieczkarnia John Deere 7400, wóz paszowy RMH. Do operacyjnego zarządzania produkcją roślinną wykorzystywane są programy: Tronik i Agrinavia.
W najbliższym czasie planowana jest budowa nowej obory wolnostanowiskowej, która ma pomieścić 300 sztuk. Nowo powstały obiekt przeznaczony będzie tylko dla krów. Pozostałe grupy będą utrzymywane w istniejących już budynkach. Nowoczesne technologie w oborze w dużej mierze ułatwią ludziom pracę a krowom zapewnią korzystne warunki do życia. Wierzymy, że poprawa warunków dobrostanu zwierząt z pewnością w przyszłości zaprocentuje.
Z niecierpliwością czekamy na nowy obiekt. Jesteśmy przekonani, że przy tak ambitnej kadrze, sukces to kwestia czasu. Z naszej strony dołożymy wszelkich starań, aby nasza kooperacja była długa i owocna. Bo jak wszystkim wiadomo, partnerska współpraca to gwarancja sukcesu.
Joanna Dziak
Kosierady Wielkie, WCHiRZ