Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Choroby metaboliczne – nie ma jednej przyczyny

Data publikacji 28.10.2020r.

Niedostosowane do potrzeb żywienie krów mlecznych w poszczególnych fazach ich życia, może przyczynić się do chorób metabolicznych. Bardzo często występujące zaburzenia równowagi organizmu bydła mlecznego związane są z dużymi wymaganiami żywieniowymi i wysoką produkcją mleka. Najczęściej dochodzi do nich w okresie pomiędzy porodem a szczytem laktacji.

Jednymi z najczęściej występujących zaburzeń metabolicznych, wpływających na ogólną zdrowotność stada są: porażenie (zaleganie) poporodowe oraz ketoza.

Pierwszy problem spowodowany jest zwiększonym zapotrzebowaniem organizmu na wapń, wynikającym z rozpoczęcia sekrecji (produkowania) siary.

Czym objawia się porażenie (zaleganie) poporodowe?

Porażenie poporodowe występuje zazwyczaj w okresie wycieleń. 75% przypadków tej choroby objawia się natychmiast po porodzie, pozostałe przed porodem lub w jego trakcie. Bezpośrednią przyczyną zalegania poporodowego jest niedostateczna ilość wapnia. Po wycieleniu zapotrzebowanie na wapń wzrasta 2–3 krotnie, ponieważ na każdy litr wyprodukowanej siary potrzeba 1–1,5 g Ca. Krowy nie są w stanie pokryć tak wzmożonego niedoboru Ca, co wynika z niskiego pobrania paszy oraz nieprawidłowego przygotowania krowy do uwalniania wapnia znajdującego się w kościach.

Pierwiastki czy wieloródki?
Zaleganie poporodowe najczęściej występuje u wieloródek będących w 3–6 laktacji. Wiąże się to z gorszym wchłanianiem wapnia w jelitach, słabszym jego uwalnianiem z kości oraz większą produkcją mleka. Choroba rzadko atakuje pierwiastki i krowy po drugim wycieleniu.

Jak rozpoznać chorobę?
Początkowo następuje spadek apetytu, osłabienie, niepokój i drżenie mięśni. Następnie hodowca może zaobserwować zataczanie się zwierząt i ich pokładanie się. Leżąc zwierzęta w charakterystyczny sposób kładą głowę na boku i ku tyłowi ciała, a ich kręgosłup esowato się wykrzywia. Pojawiają się trudności ze wstawaniem. Obserwuje się wstrzymanie oddawania moczu i kału, chłodne uszy oraz suche nozdrza. Niedobór wapnia wpływa na ograniczenia w funkcjonowaniu mięśni gładkich. W wyniku czego mogą nastąpić kłopoty zdrowotne: zatrzymanie łożyska, zapalenie błony śluzowej macicy. Zwierzęta chore drastycznie zmniejszają wydajność mleczną.

Pomoc lekarza weterynarii
Krowa zmagająca się z porażeniem poporodowym wymaga interwencji lekarza weterynarii. Leczenie polega na dożylnym podaniu preparatów wapniowych. Przyczyną zalegania poporodowego jest spadek poziomu wapnia we krwi oraz niepoprawny mechanizm uwalniania Ca z kości i wchłanianie tego pierwiastka z układu pokarmowego. Mechanizm ten nie działa prawidłowo przez stan metabolicznej alkalozy spowodowany niewłaściwym w okresie zasuszenia żywieniem mineralno-witaminowym – zbyt duży udział Na i K w dawce pokarmowej. Dodatek tych pierwiastków powoduje podwyższenie pH krwi, co wpływa na mniejszą aktywność parathormonu odpowiedzialnego za uwalnianie wapnia z kości. W warunkach alkalozy następuje zatrzymanie powstawania aktywnej formy witaminy D3 odpowiedzialnej za wchłanianie wapnia w jelitach. Aby leczenie przyniosło dobre efekty, należy wykonać badanie laboratoryjne krwi określające zawartość wapnia, magnezu oraz fosforu.

Zapobieganie
W czasie zasuszenia należy tak skomponować dawkę pokarmową, aby dzienna ilość wapnia nie była wyższa niż 50 g na krowę. Pokryjemy w ten sposób potrzeby bytowe krowy oraz zapotrzebowanie na rozwój szkieletu płodu. Należy żywić zwierzęta paszami ubogimi w wapń oraz unikać nadmiernych ilości kationów: potasu i sodu. Zadbajmy, aby nasze krowy w okresie zasuszenia nie były zbyt otłuszczone, ponieważ może to być przyczyna braku apetytu po porodzie. Stosowanie doustnych soli wapniowych w postaci żelu (np. chlorek wapnia, propionian wapnia) kilka godzin przed porodem lub 1–2 dni po porodzie, powoduje zwiększenie poziomu Ca we krwi zwierząt w okresie poporodowym. Nadmierne dawki soli wapniowych mogą powodować kwasicę metaboliczną, czego następstwem może być słabszy apetyt po porodzie.

Z kolei ketoza jest chorobą przemiany materii spowodowaną nadmiernie ujemnym bilansem energii u krów. Ujawnia się zwykle u wieloródek w fazie rozdojenia (do 60. dnia po wycieleniu).

Ketoza
Częściej zapadają na nią krowy starsze. Rozróżniamy dwa rodzaje ketozy: kliniczną i subkliniczną. Pierwszy z nich dotyczy niewielkiej liczby zwierząt i jest chorobą pełnoobjawową. Większość krów chorych ma bezobjawową ketozę subkliniczną, która dzieli się na ketozę pierwotną (2/3 przypadków krów chorych) oraz ketozę wtórną (1/3 przypadków krów chorych).

Objawy ketozy klinicznej
Krowy gwałtownie zmniejszają apetyt, kał wydalany staje się suchy, śluzowaty, ale nie dochodzi do zatwardzenia. Krowa początkowo przestaje jeść paszę treściwą, a następnie objętościową (kiszonki). Następuje spadek produkcji mleka nawet do 25%. Szybko możemy zaobserwować duży spadek masy ciała (BCS). Mleko i wydychane powietrze mają specyficzny zapach acetonu. Jest to znak dla hodowcy, że należy bezzwłocznie wezwać lekarza weterynarii.

Objawy ketozy subklinicznej
Ketoza wtórna związana jest z innymi zaburzeniami zdrowotnymi krowy takimi jak: zatrzymanie łożyska, przemieszczenie trawieńca, zapalenie błony śluzowej macicy. Zaburzenia te powodują utratę apetytu, a w dalszej konsekwencji ketozę. Wieloródki chorują głównie na ketozę pierwotną, spowodowaną błędami żywieniowymi popełnianymi w: końcowym okresie poprzedniej laktacji, okresie zasuszenia oraz fazie rozdojenia.

Niski poziom glukozy
Jeżeli w trakcie wycielenia krowy są w zbyt dobrej kondycji BCS (przetłuszczone), a pobieranie paszy przed porodem jest mniejsze (naturalna przypadłość związana z przemianami hormonalnymi towarzyszącymi narodzinom cielęcia oraz wejściem w laktacje) wzrasta zapotrzebowanie na składniki pokarmowe (zwłaszcza glukozę). Skutkuje to uwalnianiem zapasów zgromadzonych w postaci tkanki tłuszczowej, zwiększa się stężenie wolnych kwasów tłuszczowych (NEFA) we krwi, co wpływa na mniejsze pobranie paszy. W efekcie zmniejszeniu ulega poziomu glukozy we krwi do ok. 25–30 mg% (zalecany poziom 50-60mg%). Wpływa to na zbyt niską zawartość kwasu szczawiooctowego, który odpowiada za spalanie kwasów tłuszczowych. Niecałkowite spalenie kwasów tłuszczowych w wątrobie powoduje powstanie ciał ketonowych: acetonu, kwasu acetylooctowego oraz kwasu ß-hydroksymasłowego. Są one wydalane przez zwierzęta w wydychanym powietrzu, mleku oraz moczu, co zwiększa niedobór energii u krów. Przeprowadzenie testów na obecność ciał ketonowych we krwi, moczu lub mleka pomaga w zdiagnozowaniu choroby. W ramach przeprowadzania kontroli użytkowości mlecznej krów w naszym kraju, w pobieranych próbkach mleka oznacza się zawartość ciał ketonowych, dzięki czemu hodowcy mogą monitorować występowanie subklinicznej ketozy we własnych stadach.

Niedobory energetyczne, a płodność krów
U wysokowydajnych wieloródek okres ujemnego bilansu energetycznego niekorzystnie wpływa na wskaźniki rozrodu. Deficyt energetyczny zmniejsza wydzielanie gonadotropin co wpływa na dysfunkcję jajnika i mniejsze pęcherzyki. Obniża poziom IGH-1 i insuliny w plazmie krwi, powoduje większą zamieralność zarodków i wolniejszy wzrost pęcherzyków. Niedobory energii zmniejszają produkcję progesteronu przez ciałko żółte (zwiększa się procent zamierania embrionów).

Jak leczyć?
Leczenie polega na podwyższeniu stężenia glukozy we krwi poprzez dożylne podanie glukozy przez lekarza weterynarii. Można też zastosować przez kilka dni dodatek do paszy glikolu propylenowego, który jest prekursorem glukozy i pozwala na utrzymanie odpowiedniego jej stężenia.

Czy możemy zapobiec chorobie?
W okresie zasuszenia i końca laktacji, należy odpowiednio zbilansować dawki pokarmowe, aby nie dopuścić do nadmiernego otłuszczenia krów. Kilka tygodni przed wycieleniem należy przyzwyczajać wieloródki do dawki pokarmowej stosowanej u krów po wycieleniu (większy udział pasz treściwych). Po porodzie pobranie paszy przez krowy powinno być wysokie oraz odpowiednio zbilansowane pod względem energetycznym (dostarczanie glukozy). Należy unikać skarmiania pasz przyczyniających się do ketozy: zepsutych kiszonek i buraków pastewnych.

Wydajności coraz wyższe
Reasumując, mleczny kierunek użytkowania bydła przez kilkadziesiąt lat ulegał ciągłemu doskonaleniu. Hodowcom udało się kilkukrotnie zwiększyć ilość produkowanego mleka w laktacji. W Polsce w 1950 r. wydajność krowy w laktacji wynosiła 3023 kg, natomiast w 2019 r. 8530 kg (źródło PFHBiPM). Taka olbrzymia zwyżka produkcji spowodowała kłopoty związane z funkcjonowaniem organizmów wysokowydajnych mlecznic. Hodowcy w stadach bydła musieli zacząć się zmagać z zaburzeniami trawiennymi i metabolicznymi, których przyczyną były błędy żywieniowe. Zaburzenia są jednym z głównych czynników obniżających: produkcyjność krów i jakość mleka, a także wystąpienie kłopotów z rozrodem. Należy pamiętać, że krowy wysokomleczne wymagają odpowiednio zbilansowanych dawek żywieniowych dostosowanych do poszczególnych faz laktacji.

Paulina Pałasz
Centrala Tulce, WCHiRZ

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a