Produkty zawierające pierwiastki korzystne to jedna z sześciu grup substancji (związków) zaliczanych do biostymulatorów. Obok pierwiastków korzystnych są to: kwasy humusowe, aminokwasy, algi, chitozan i korzystne mikroorganizmy. Oczywiście nie wszystkie produkty z pierwiastkami korzystnymi to biostymulatory, bo są też na rynku nawozy mineralne wzbogacone np. w odrobinę krzemu.
Pierwiastki korzystne
nie są niezbędne dla roślin. Jeżeli nie
są obecne w glebie, roślina może zrealizować
swój cykl życiowy. Nie ma
też rozpoznanych i opisanych objawów
niedoboru pierwiastków korzystnych.
Jednak aplikowanie zewnętrzne
tych pierwiastków, w małych
ilościach, wykazuje korzystny
wpływ na wzrost i rozwój roślin oraz
zwiększa ich tolerancję na czynniki
stresowe. To przyczynia się do zwiększenia
plonu roślin i poprawy jego
jakości.
Oddziaływanie tytanu i krzemu na rośliny jest najlepiej znane, bo w Polsce od wielu lat dostępne są biostymulatory z tymi pierwiastkami korzystnymi. Przypomnę tylko, że tytan wyraźnie poprawia zapylanie roślin (żywotniejszy i silniej kiełkujący pyłek), wydajność fotosyntezy (więcej chlorofilu) i pobieranie składników. Krzem znany jest natomiast z wybitnej poprawy tolerancji roślin na stres, głównie dzięki ograniczaniu transpiracji i wzmacnianiu systemu korzeniowego. Ostatnia rynkowa nowość to biostymulator zawierający wanad. Ten korzystny pierwiastek pobudza w roślinach procesy syntezy cukrów, transportu cukrów i ich gromadzenia w organach spichrzowych roślin. Przez to działanie produkt wpływa pozytywnie na wielkość i jakość plonu organów spichrzowych.
Ciągle trwają badania
nad możliwością nawożenia bądź dokarmiania
roślin pozostałymi pierwiastkami
korzystnymi, niekoniecznie
z powodu ich odziaływania na
wielkość plonu, ale głównie na możliwość
biofortyfikowania tych pierwiastków
w roślinach.
Przykładem jest jod, który ma zdecydowanie większe znaczenie w diecie człowieka i zainteresowanie tym korzystnym pierwiastkiem w badaniach dotyczących nawożenia roślin wynika z możliwości wzbogacenia w jod spożywanych roślin. Warzywa biofortyfikowane jodem mogą być alternatywą dla soli jodowanej. W polskich badaniach nawożenia jodem w formie KI oraz KIO3 w marchwii lepszy efekt jej wzbogacenia w jod dało nawożenie formą KI. Forma KIO3 istotnie poprawiała natomiast efektywność wykorzystania zastosowanych dawek azotu.
Podobne znaczenie mają badania z nawożeniem roślin selenem. Tą drogą można przecież wzbogacić w selen dietę człowieka, w której pierwiastek ten jest deficytowy i bardzo ważny (wspomaga działanie wielu enzymów antyoksydacyjnych). Znane są m.in. badania z nawożeniem dolistnym selenem maku. Uzyskano w nich znaczący przyrost selenu w nasionach, ale jednocześnie taki program dokarmiania powodował istotny spadek plonowania maku.
Marek Kalinowski