Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Innowacyjne zielone mleko

Data publikacji 03.11.2020r.

pomorskie, kujawsko-pomorskie
Konsorcjum stara się o pozyskanie unijnych funduszy, które umożliwią stworzenie łańcucha produkcyjnego. Z mleka wytwarzanego przez krowy żywione ekstensywnie, mają być produkowane wysokiej klasy sery. Bydgoska uczelnia ma zaś zająć się naukowymi badaniami, które sprawdzą dobrostan zwierząt, jak i jakość produkowanego mleka. W październiku br. ministerstwo rolnictwa zorganizowało na Pomorzu i Kujawach wyjazd studyjny „Szlakiem dobrych praktyk PROW”, podczas którego mieliśmy okazję zwiedzić jedno z gospodarstw uczestniczących w programie „Innowacyjne Zielone Mleko”, należące do Andrzeja Pestki z Lipienic. Podstawę żywienia krów w okresie letnim stanowi wypas pastwiskowy. Zimą zwierzęta żywione są sianokiszonką, a uzupełnieniem dawki jest śrutowane zboże oraz ziarno kukurydzy. Całkowicie zrezygnowano z kiszonki z kukurydzy. – Wypas prowadzony był do końca października, obecnie stado wyprowadzane jest na pastwisko w zależności od pogody. Pastwisko liczące 8 ha zostało założone dwa lata temu i znajduje się przy siedlisku – informuje Andrzej Pestka.Stado utrzymywane jest w oborze wolnostanowiskowej w systemie głębokiej ściółki. Obornik stanowi bardzo ważny surowiec, gdyż jest jedynym źródłem nawozu i służy do użyźniania trwałych użytków zielonych. Hodowca dodatkowo utrzymuje bydło opasowe. Cielęta, które się urodzą zostają w gospodarstwie. Łącznie stado bydła liczy 80 sztuk. Mleko produkowane jest przez krowy rasy hf oraz simental. W stadzie prowadzony jest naturalny rozród. Na pastwisku z krowami przebywa buhaj, który jest w rejestrach prowadzonych przez PFHBiPM. Rezygnacja z intensywnego żywienia krów oraz utrzymywanie ich na pastwisku nie było przypadkowe. Krowy, co prawda produkują o ok.30% mleka mniej, jednak jego walory pozwalają na produkcję serów twardych z górnej półki. Ponadto – jak podkreśla hodowca – krowy utrzymywane na pastwisku cechują się wyjątkowo dobrą zdrowotnością. Mniejsze są też koszty ponoszone na ich utrzymanie. Początkowo w projekcie „Innowacyjne Zielone Mleko” udział będzie brało siedem zlokalizowanych w rejonie Borów Tucholskich i Kaszub gospodarstw. Zgłosiło się już około 30 kolejnych zainteresowanych produkcją „zielonego mleka”, którą zamierza rozpocząć chojnicki zakład Spółdzielczej Mleczarni Spomlek. Jeśli będzie na nie popyt, możliwe, że rolnicy będą za tak produkowane mleko otrzymywać wyższą stawkę. – Gdybym otrzymywał około 2 zł za litr, byłbym bardzo zadowolony. Taka stawka gwarantowałaby opłacalność – uważa Andrzej Pestka. – Projekt jest o tyle interesujący, że spełnia wiele kryteriów związanych ze zrównoważonym rolnictwem. Chojnice oraz Bory Tucholskie to teren cenny przyrodniczo, którego głównym walorem jest środowisko naturalne. Kiedyś dominowały tutaj pastwiska i stan ten chcemy przywrócić, dołączając kolejny atut – ser z „zielonego mleka”. Badania potwierdziły, że ma ono kompletnie inne walory i skład niż mleko produkowane w oborach wielkostadnych, gdzie podstawą żywienia jest kiszonka z kukurydzy. Jest to mleko, które ma m.in. dobry stosunek kwasów omega 3 do omega 6 – tłumaczy Grażyna Wera-Malatyńska, prezes LGD Sandry-Brdy. – Podobne systemy utrzymania są w krajach Europy Zachodniej, np. w Austrii, wytwarzane jest mleko z siana, które stanowi podstawę żywienia krów. Nie wymyśliliśmy nic nowego. Korzystamy ze sprawdzonych pomysłów. Adaptujemy je jednak do naszych pomorskich warunków. Produkcją „zielonego mleka” chcą się zająć różne gospodarstwa, również te, gdzie krowy utrzymywane są w oborach uwięziowych.

Tomasz Ślęzak

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a