Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Działa jak głębosz i brona chwastownik

Data publikacji 18.11.2020r.

Program rozwija się dynamicznie, a współpracujący z Instytutem rolnicy mają pewność zbytu nasion z zakontraktowanych plantacji, wsparcie agrotechniczne i techniczne. Techniczne, bowiem Instytut dysponuje kilkoma maszynami do zbioru dwuetapowego wyprodukowanymi we współpracy z firmą Fugor sp. z o.o. Pokaz koszenia konopi odmiany Henola był celem sierpniowego spotkania zorganizowanego przez Instytut w Kostusinie.

r e k l a m a

Pewny zbyt, atrakcyjny przychód

Pokaz miał miejsce na polach rolnika, który po raz pierwszy zdecydował się na uprawę konopi przemysłowych. Plantacja o powierzchni ok. 2,35 ha została założona na glebie klasy IVa, o pH 6,8. Siew na głębokość 3 cm, w rozstawie 45 cm i w ilości 10 kg/ha przeprowadzono 18 kwietnia br. siewnikiem Polonez. Przedplonem była dynia jadalna, a nawożenie przedsiewne to 500 kg/ha Polifoski 6 i 200 kg/ha saletrzaku. Po siewie przeprowadzono odchwaszczanie herbicydem Boxer 800 EC a w czasie wegetacji konopi nawożenie dolistne siarczanem magnezu z dodatkiem mikroelementów.
Na kameralnym pokazie byli hodowcy konopi, przedstawiciele Programu Konopnego zajmujący się kontraktacją i doradztwem agrotechnicznym, no i oczywiście rolnicy uprawiający już konopie oraz potencjalnie zainteresowani wprowadzeniem tej niezwykle ciekawej rośliny do płodozmianu. A zainteresowanie uprawą konopi jest duże i rośnie. Jak podkreślał na spotkaniu mgr Witold Czeszak, kierownik Programu Konopnego – o dobrą współpracę z plantatorami dba zespół pracowników, w tym koordynatorzy regionów (ustanowiono 5 regionów w Polsce), agrotechnicy, hodowcy i pracownicy administracyjni. Program Konopny oferuje rolnikom pewność zbytu nasion i atrakcyjne warunki finansowe. Możliwość uzyskania realnego przychodu ze sprzedaży samych nasion z hektarowej plantacji na poziomie 15 tys. zł jest dość interesującą alternatywą w kontekście dochodowości innych roślin.

Miała być wczesna, niska i plenna

Hodowcy z Instytutu Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich mają wiele sukcesów, a odmiana Henola jest unikatowa w skali światowej. Jej twórcą jest dr hab. Henryk Burczyk i mgr Grzegorz Oleszak. Jak mówił na spotkaniu w Kostusinie mgr Grzegorz Oleszak, celem pracy hodowlanej rozpoczętej nad Henolą w 2007 r. było stworzenie niskiej odmiany konopi (aby nadawała się do jednoetapowego, kombajnowego zbioru nasion), z dużą wydajnością nasion, dużą ilością olejków eterycznych i która dojrzewałaby wcześniej o kilka tygodni od innych odmian. Te założone cele udało się osiągnąć, stąd unikalność Henoli, której prace rejestracyjne ruszyły w COBORU w 2014 r.
Nikt lepiej nie zna tej odmiany i innych odmian polskich konopi niż hodowcy. Jak podkreśla Grzegorz Oleszak, agrotechnika konopi nie jest zbyt trudna, ale trzeba widzieć, że podstawą dobrego wzrostu, rozwoju i plonowania jest stanowisko o pH gleby powyżej 6. Newralgicznym etapem jest start rozwoju i odchwaszczanie. Niestety, paleta środków nie jest duża. Są zarejestrowane graminicydy na chwasty jednoliścienne i herbicyd Boxer na dwuliścienne. Hodowca podkreśla, że z tym herbicydem trzeba bardzo uważać, bo zdarzają się przypadki fitotoksyczności wynikające z warunków pogodowych w czasie odchwaszczania, zwłaszcza uwilgotnienia gleby. Na stosowanie herbicydu warunki muszą być idealne.
Reszta to same plusy z uprawy konopi. O ile na początku trzeba konopiom pomóc w regulacji zachwaszczenia, to w dalszym etapie rozwoju działają na chwasty jak brona chwastownik. Wydzieliny korzeniowe konopi oddziałują prawdopodobnie na chwasty niekorzystnie allelopatycznie. A sam korzeń konopi sięgający 2 m i głębiej, działa na glebę strukturotwórczo i rozluźnia podeszwę płużną jak głębosz, tyle że naturalny.

r e k l a m a

Planować uprawę z dużym wyprzedzeniem

Polskie odmiany konopi przemysłowych stworzone i wdrożone przez IWNiRZ świętujący w tym roku 90-lecie istnienia są wysoko cenione na świecie. Program Konopny rozwija polskie rolnictwo poprzez upowszechnienie upraw tej rośliny oraz umiędzynarodowienie pozycji Polski jako globalnego producenta i eksportera wysokiej jakości materiału siewnego polskich odmian konopi przemysłowych. Jesteśmy obecni w Polsce, Europie, Ameryce Północnej i Południowej oraz Australii.
Oczywiście jest to możliwe dzięki zainteresowaniu uprawą i umowom kontraktacyjnym zawieranym z Instytutem, który zapewnia materiał siewny, pomoc w dokonaniu zgłoszeń urzędowych,
wsparcie agrotechniczne w całym okresie uprawy, 
opiekę merytoryczną ekspertów/pracowników naukowych IWNiRZ, zakup całego plonu nasion wg ustalonych cen i rentowność produkcji.
Wszelkie informacje na temat konopi można znaleźć na stronie internetowej www.programkonopny.pl. Trzeba wiedzieć najważniejsze – uprawa konopi włóknistych w Polsce uregulowana jest Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2005 r. nr 179, poz. 1485 z późniejszymi zmianami), która zobowiązuje producentów konopi do uzyskiwania zezwolenia z urzędu gminy lub miasta właściwego dla położenia planowanej plantacji. Wcześniej rolnik składa w gminie deklarację uprawy konopi. Taka informacja jest gminie potrzebna, ponieważ musi ona wystąpić do właściwego marszałka województwa, który dokonuje rejonizacji uprawy konopi. Dlatego deklaracja uprawy konopi powinna dotrzeć do gminy z odpowiednim wyprzedzeniem (w miesiącach od października do listopada) w roku poprzedzającym uprawę konopi przemysłowych. A zatem, zainteresowani uprawą w 2022 r. powinni już teraz pomyśleć nad stanowiskiem o pH powyżej 6, nawiązać kontakt z Programem Konopnym, jesienią w przyszłym roku złożyć wnioski i uzyskać zezwolenie, ale przede wszystkim zdobyć wiedzę z zakresu całej technologii uprawy i zbioru. Jest bowiem kilka niuansów reżimu technologicznego mających wpływ na jakość nasion. To m.in. usuwanie z plantacji męskich kwiatostanów – płaskoni, czy bardzo delikatne dosuszanie nasion powietrzem o temperaturze 30–35 °C.

Marek Kalinowski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a