r e k l a m a
Jeden przelew, ale…
Wadą takiego rozwiązania jest wydłużenie spłaty kredytu, co wiąże się ze zwiększeniem ogólnych kosztów kredytowania. Wcześniejsza spłata zobowiązań może powodować obowiązek uiszczenia rekompensaty na rzecz dotychczasowych kredytodawców. Kolejnym minusem jest konieczność zapłacenia bankowi prowizji za udzielenie kredytu.Warunkiem otrzymania kredytu konsolidacyjnego jest w wielu przypadkach ustanowienie zabezpieczeń spłaty kredytu na rzecz kredytodawcy, z czym mogą wiązać się także dodatkowe opłaty. Przy kredytach na wysoką kwotę, w szczególności gdy zabezpieczeniem ma być hipoteka na nieruchomościach, czas oczekiwania na decyzję może być wydłużony.
Nasz klient, który prowadził gospodarstwo ukierunkowane na produkcję mleka, w 2017 r. posiadał kilkanaście zobowiązań na łączną kwotę blisko 715 tys. zł. Zdecydował się na zawarcie umowy kredytu konsolidacyjnego, w ramach którego bank wypłacił mu kwotę 795 tys. zł z przeznaczeniem na działalność rolniczą. Kredyt udzielono na okres 180 miesięcy (15 lat). Rata kredytu wyniosła ponad 7 tys. zł miesięcznie, ale była zdecydowanie niższa niż suma miesięcznych skonsolidowanych zobowiązań. Tym samym rolnik poprzez konsolidację zrealizował cel obniżenia miesięcznej raty do spłaty. Przy podpisaniu umowy kredytowej bank pobrał prowizje: za przyznanie kredytu – 18 285 zł, przygotowawczą za rozpatrzenie wniosku kredytowego – 500 zł, rekompensacyjną za wypłatę kredytu przed uprawomocnieniem się zabezpieczeń – 1600 zł, oraz opłaty za: badanie wpisów w księdze wieczystej – 90 zł, za sporządzenie dokumentacji dotyczącej zabezpieczenia hipotecznego – 15 zł. Łączna wysokość zobowiązań wynikających z samego faktu podpisania umowy wyniosła 20 490 zł.
Kredyt oprocentowano stawką 6,73% w stosunku rocznym. Biorąc pod uwagę okres kredytowania, wysokość należnych odsetek od wypłaconego kapitału (przy założeniu, że stopa oprocentowania nie wzrośnie) wyniosłaby 484 071,60 zł. Jednakże zgodnie z zapisami umowy dopuszczono możliwość zwiększenia stopy oprocentowania.
Po zsumowaniu wszystkich kosztów całkowita kwota zobowiązania kredytowego wyniesie 1 299 561,60 zł. Ten przykład jasno pokazuje, że otrzymane 795 tys. zł będzie kosztowało rolnika dodatkowe 504 561,60 zł. W samym pierwszym roku prowizje, opłaty i odsetki wyniosły ponad 70 tys. zł.
Warunkiem konsolidacji zobowiązań było prawne zabezpieczenie spłaty udzielonego kredytu w postaci: podpisania poprzez rolnika weksla in blanco, ustanowienie na wszystkich nieruchomościach rolnika hipoteki do kwoty 1 590 000 zł, przelewu na rzecz banku praw z umowy ubezpieczenia nieruchomości, udzielenia pełnomocnictwa do rachunku bieżącego rolnika, udzielenia notarialnego oświadczenia o poddaniu się dobrowolnej egzekucji oraz przelewu wierzytelności z tytułu umowy kontraktacyjnej na dostawę mleka. Do poniesienia wszystkich kosztów ustanowionych zabezpieczeń zobowiązany był kredytobiorca.
Rolnik w dniu podpisania umowy nie zdawał sobie sprawy z konieczności poniesienia aż tak wysokich kosztów. Nie był również świadomy, iż w związku z ustanowionymi zabezpieczeniami bank ma zagwarantowane łatwiejsze i szybsze dochodzenie spłaty zobowiązania w wypadku zaprzestania przez niego regulowania rat kredytu.
Sądowa restrukturyzacja
Możliwość rozłożenia zobowiązania na dłuższy okres przy jednocześnie niższych ratach często kusi. Trzeba jednak brać pod uwagę fakt, że jeśli miesięczne obciążenie się zmniejszy, ale kredyt będzie spłacało się dłużej, to jego koszt znacznie wzrośnie.Pewną alternatywą dla kredytów konsolidacyjnych, przeznaczoną zarówno dla osób zagrożonych niewypłacalnością, jak również dla już niewypłacalnych, jest sądowa restrukturyzacja długów w trybie ustawy Prawo restrukturyzacyjne. Celem takiego postępowania jest uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika przez umożliwienie mu restrukturyzacji w drodze zawarcia układu z wierzycielami. Umożliwia to dłużnikom bezpieczne przeprowadzenie restrukturyzacji zadłużenia poprzez zawarcie układu z wierzycielami, w ramach którego istnieje możliwość m.in. odroczenia terminu wykonania zobowiązania, rozłożenia spłaty na raty, redukcji zobowiązań, zmiany, zamiany lub uchylenia prawa zabezpieczającego określoną wierzytelność i umorzenie odsetek.
Celem tego postępowania jest również restrukturyzacja sposobu zarządzania gospodarstwem rolnym, które ma doprowadzić do poprawy sytuacji ekonomicznej dłużnika i przywrócenia mu zdolności do wykonywania zobowiązań. Restrukturyzacja pozwala również na zawieszenie („zatrzymanie”) egzekucji, dzięki czemu zadłużony zyskuje cenny czas na restrukturyzację zarządczą gospodarstwa i w konsekwencji poprawę sytuacji finansowej.
Prawo restrukturyzacyjne przewiduje cztery rodzaje postępowań restrukturyzacyjnych, różniących się przede wszystkim stopniem ingerencji w byt i funkcjonowanie przedsiębiorstwa dłużnika, zaangażowania sądu restrukturyzacyjnego oraz ograniczenia swobody zarządzania przez dłużnika przedsiębiorstwem w toku postępowania.
Dodatkowo od 24 czerwca br. obowiązuje uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne, wprowadzone tzw. tarczą antykryzysową 4.0. Na skutek zawarcia umowy z doradcą restrukturyzacyjnym i dokonania obwieszczenia o tym fakcie w MSiG, postępowania egzekucyjne prowadzone przeciwko dłużnikowi są zawieszane z mocy prawa.
Postępowania te oczywiście wiążą się z kosztami w postaci konieczności poniesienia m.in. opłaty sądowej od wniosku restrukturyzacyjnego, wynagrodzenia i wydatków nadzorcy sądowego lub zarządcy oraz kosztów obwieszczeń.
Gdyby opisany powyżej rolnik, zamiast podjęcia decyzji o zawarciu umowy kredytu konsolidacyjnego, zdecydował się od razu na sądową restrukturyzację długów, koszty związane z wdrożeniem środków restrukturyzacyjnych byłyby kilkakrotnie niższe niż dodatkowe opłaty bankowe.