Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

To może być udar albo zawał. Nie zwlekaj!

Data publikacji 19.11.2020r.

Od kilku dni informacyjny pakiet poszerzył się jeszcze o szczepionkę. Kiedy zamykamy ten numer, wiemy już o trzech zapowiedzianych szczepionkach. Ale w mediach wystąpili już specjaliści, którzy zdążyli się nimi zachwycić, i jednocześnie tacy, którzy ostrzegli przed pochopnym entuzjazmem.
W tym zalewie informacji stajemy się podatni na wiele zjawisk. Skłonni jesteśmy wierzyć w zupełnie nieumocowane naukowo informacje. Między innymi dlatego, że wzrasta w nas poziom lęku i bezradności. Taki stan odciska piętno na naszym zdrowiu. Nie tylko osłabiając naszą odporność, ale także naszą czujność.
Tymczasem nie przestaliśmy chorować na wiele innych niż COVID-19 schorzeń. Lekarze, podobnie jak w pierwszej fali pandemii, biją na alarm i apelują, by nie lekceważyć wczesnych objawów niebezpiecznych chorób. Przypominają, że pacjenci zbyt późno pojawiają się w szpitalach z objawami zawału serca czy udaru mózgu. Mówią, że wielu pacjentów nawet nie próbuje szukać kontaktu z lekarzem, ale usiłuje "przeczekać" taki choćby zawał w domu. Ale ostrzegają, że to sytuacja, w której część z nas skaże siebie na śmierć albo powikłania, które już na zawsze w poważny sposób zmienią życie. Dlatego chcemy przypomnieć, że te dwa schorzenia wymagają natychmiastowej reakcji. Bo nie od godzin nawet, a od minut może zależeć zdrowie i życie.

r e k l a m a

Udar i jego złote godziny

Do udaru dochodzi, kiedy jakaś część mózgu zostaje pozbawiona dopływu krwi i w wyniku tego przestaje działać. Przestaje działać też ta część ciała, którą zarządza owa część mózgu. Istnieją dwa rodzaje udaru. Jeden zwany jest krwotocznym. Wydarza się, kiedy osłabione naczynie krwionośne w mózgu pęka i rozlana krew gromadzi się w pewnych miejscach i uciska znajdującą się wokół tkankę mózgu. Takie udary stanowią jedynie 13% wszystkich. Pozostałe 87% to udary niedokrwienne. Są skutkiem obecności w naczyniach krwionośnych złogów tłuszczowych, które zamykają światło tych naczyń i sprawiają, że krew nie dopływa do części mózgu.
Kiedy reagować? Udar jest absolutnie nagłym wypadkiem. Przy jego pierwszych sygnałach trzeba natychmiast dzwonić po pogotowie lub jechać do szpitala. Od pojawienia się pierwszych objawów mamy jedynie 3 do 4,5 (w wyjątkowych wypadkach) godziny, by podać leki tzw. trombolityczne, które rozpuszczą zakrzep wewnątrz naczynia i przywrócą przepływ krwi do fragmentu mózgu.
Istnieją cztery wyraźne objawy udaru. U chorego może wystąpić opadanie jednej części twarzy. Paraliż albo drętwienie pojawić się może także w ręce i nodze po tej samej stronie. Zwykle objawy dotyczą jednej strony ciała. Chory zaczyna z trudem mówić, może mieć problemy z utrzymaniem równowagi, a także ból głowy i problemy z widzeniem w jednym lub obojgu oczach. Jeśli podejrzewasz u kogoś udar, poproś szybko, by podniósł ręce, by próbował się uśmiechnąć, powiedział proste zdanie, na przykład: "Ładna dzisiaj pogoda", i wyciągnął język. Jeśli to udar, te czynności będą utrudnione, a język może – zgodnie z niektórymi badaniami – "uciekać" w jedną stronę. Jeśli zauważymy którykolwiek z objawów, dzwońmy pod numer 112.

To nie zgaga. To zawał!

Serce ma pompować krew – to jego zadanie. Ale jest też organem, a konkretnie – mięśniem. I jako takie też musi być zaopatrywane w krew, by sprawnie pracować. Czasem jednak krew nie dopływa do jego części. Dzieje się tak, kiedy tętnice zaopatrujące w krew serce zamykane są przez odkładający się w nich tłuszcz, cholesterol i inne substancje. Mówimy wtedy o zawale serca. Pierwsze jego zapowiedzi mogą pojawić się godziny, dni, a nawet tygodnie wcześniej. Najwcześniejszym sygnałem jest nawracający ból lub ucisk w piersiach. Nasila się przy aktywności i mija w czasie odpoczynku. Jeśli jednak pojawi się ból lub ucisk w piersiach, który nie mija, za to na przykład rozlewa się w stronę ramienia, szyi, pleców lub żuchwy, chwytaj za telefon. Tym objawom mogą towarzyszyć niestrawność, nudności i ból brzucha, a także wrażenie zgagi. Chory z zawałem ma też płytki oddech i może zlewać się zimnym potem. Możliwe są także zawroty głowy. Jeśli u kogoś w twoim otoczeniu podejrzewasz zawał, w pierwszej kolejności dzwoń pod 112. Jeśli osoba nie oddycha lub nie możesz wyczuć pulsu, rozpocznij resuscytację krążeniowo-oddechową. Jeśli nie potrafisz jej wykonać, zwróć się do kogoś – choćby z ochotniczej straży pożarnej.
U niektórych zdarza się tzw. cichy zawał, który albo nie daje żadnych objawów, albo są one bardzo skąpe bądź nie zostaną rozpoznane. Taki zawał może przypominać niestrawność, łagodną formę jakiejś infekcji, chory może mieć wrażenie, że raczej naciągnął mięsień w okolicy piersi bądź barków. Ale jedynym objawem może być dyskomfort w okolicy żuchwy, szyi czy barków. Takie zawały ujawniają się często dopiero w badaniach, ale i one zostawiają serce z uszkodzeniami.
Pamiętajmy. Obowiązuje nas teraz zasada "Zostań w domu". Ale nie wolno w nim zostać, jeśli podejrzewamy udar albo zawał.

Karolina Kasperek

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a