Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Jak trzynastka, to tylko szczęśliwa

Data publikacji 27.11.2020r.

pomorskie
– Nie lubimy nudy. Uwielbiamy rzeczy, na które większość ludzi nie znajduje czasu: zabawę, tańce. Ale przede wszystkim lubimy pomagać – mówią członkinie.
Pomysł na założenie KGW narodził się przypadkowo. Z propozycją wyszła Anna Gościniak, pierwsza przewodnicząca.
– Utworzyłyśmy grupę, nawet małą rodzinę, która sobie pomaga i wspiera też innych – mówią. – Postanowiłyśmy sprawić, żeby nasza wioska została zauważona. Liczymy, że po pandemii będzie się działo jeszcze więcej.

r e k l a m a

Będziesz wianki zaplatała

Koło ma na koncie mnóstwo inicjatyw. Od roku przewodniczącą jest Janina Lesner-Marschall, przez rodzinę, przyjaciół i znajomych nazywana Niną.
– Wioska była "uśpiona". Był nawet czas, w którym nie mieliśmy sołtysa – wspomina. – Kiedy powstało koło, postawiłyśmy na promocję Brzyna. Mamy jezioro, spore molo. Chwalimy się tym, zapraszamy na różne wydarzenia – opowiada.
W kole od lipca jest też Władysław Woźniak. Występuje z gospodyniami na scenie, śpiewa, a nawet ugotuje smaczną strawę. Panie pieką, szydełkują, śpiewają, szyją, zajmują się też fotografią.
– Absolutną nowością było wyplatanie pierwszego wieńca dożynkowego – opowiada Nina. – Spotykałyśmy się nawet kilka razy w tygodniu, aby opanować tę umiejętność. Wieniec na dobre zespolił nasze koło i zapewnił pierwszą nagrodę na dożynkach gminy Krokowa. Płakałyśmy ze wzruszenia.
Kolejnym sukcesem było piąte miejsce w Turnieju Kół Gospodyń Wiejskich w 2019 r. w Żelistrzewie. "Mama, mama, mama ostrzegała, będziesz w kole wianki zaplatała" – śpiewały, czym wywalczyły jedną z głównych nagród. Furorę zrobiły też nietypową kreacją pod hasłem "Z morskiej toni". Gospodynie z Brzyna są też laureatkami pierwszego miejsca Plebiscytu "Mistrzowie Agro" Dziennika Bałtyckiego z 2019 roku. W jednym z ostatnich konkursów wygrały zmywarkę, którą podarowały świetlicy wiejskiej.

Pomaganie jest fajne

Koło Gospodyń Wiejskich w Brzynie regularnie angażuje się w działalność charytatywną.
– Pomaganie ludziom wciąga. Ich wdzięczność sprawia, że mamy jeszcze więcej napędu – mówią członkinie.
Panie pieką i lepią figurki ceramiczne. Dochód ze sprzedaży słodkości oraz dekoracji z gliny przeznaczają na wsparcie potrzebujących. Podczas festynów zbierały pieniądze na pomoc chorym dzieciom z gminy. Piekły gofry dla uczestników ubiegłorocznej akcji WOŚP, wspierały seniorów, zainicjowały akcję honorowego krwiodawstwa.
– Naszą wieś zdobi ogromne metalowe serducho, które jest pojemnikiem na zakrętki. To kolejna z naszych akcji pomocowych – mówi przewodnicząca.
Ostatnio wsparły sprzedawców kwiatów. W ARiMR w Pucku złożyły wniosek o sfinansowanie inicjatywy. Już następnego dnia mogły odebrać 89 doniczkowych chryzantem z pobliskiej kwiaciarni. Przyozdobiły nimi Brzyno oraz okoliczne wsie.
– Niewiele więcej teraz możemy zdziałać – mówią. – Zastanawiamy się nad zainstalowaniem komunikatora Teams, by częściej się kontaktować. Messenger już nam nie wystarcza.
Powoli odnajdują się w wirtualnej rzeczywistości. Właśnie zorganizowały internetowy konkurs plastyczny dla dzieci pod hasłem "Wzór kaszubski". Wyłoniły zwycięzców, a drobne upominki przygotowały dla wszystkich uczestników konkursu. Paczki z niespodziankami wysłały pocztą.
– Prace napłynęły z całej Polski. Zaczęły pisać do nas mamy zafascynowane kulturą Kaszubów. Chciałyby odwiedzić nasz region – mówią.
W przyszłości chciałyby organizować cykliczną imprezę tematyczną. Planują wyjazdy integracyjne, dalszą promocję miejscowości.
– Tworzymy niewielką rodzinę, która z pewnością się nie rozpadnie – twierdzi Nina Lesner-Marschall. – Będziemy działać, bo budujemy coś niezapomnianego i niepowtarzalnego. Jak wszyscy, musimy się uzbroić w cierpliwość.

Małgorzata Janus

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a