Contractus rozstaje się z John Deere'em i przejmuje Claasa
Tak spektakularnej zmiany w sprzedaży maszyn rolniczych nie było od dawna. Z końcem tego roku Agro-Serwis DS z Zambrowa straci możliwość sprzedaży ciągników i maszyn rolniczych marki Claas. Nowym reprezentantem Claasa na Podlasiu zostanie powołana do życia pod koniec października br. spółka Contractus Agro z Białegostoku. Założyli ją właściciela Contractusa, po tym, jak podjęli decyzję o rozstaniu z firmą John Deere, z którą byli związaniu od 17 lat.
– Firma Claas jest marką, która ma bardzo bogatą ofertę – od ciągników, kombajnów zbożowych, sieczkarni samojezdnych, poprzez prasy zwijające, przyczepy wielozadaniowe, maszyny zielonkowe, ładowarki kołowe oraz teleskopowe, aż po rozwiązania rolnictwa precyzyjnego i właśnie tak szeroka oferta – jak twierdzi Sławomir Koc, prezes firmy Contractus Agro, była jednym z powodów rozpoczęcia współpracy z niemieckim producentem. – Teraz będziemy w stanie zaoferować klientom niemal każdą maszynę w zakresie jednej marki. To pozwoli być nam niezwykle elastycznym na rynku.
Contractus Agro będzie działać nie tylko na terenie województwa podlaskiego, ale i wschodniej części województwa mazowieckiego. Już ma siedem punktów sprzedaży, ale planuje otworzyć kolejne.
– Rozwój sieci sprzedaży i otwieranie kolejnych oddziałów naszej firmy jest kluczowy z punktu widzenia nie tylko sprzedaży maszyn, ale przede wszystkim obsługi serwisowej i oferty części. Bo oferując zaawansowane maszyny oraz innowacyjne rozwiązania rolnictwa precyzyjnego, trzeba zapewniać szybkie i skuteczne wsparcie dla klienta. Jest to obecnie szczególnie ważne, ze względu na bardzo krótkie okna pogodowe, w których prace polowe muszą być wykonane wydajnymi maszynami, bez niepotrzebnych przerw w pracy – podkreśla Sławomir Koc.
Nawiązanie współpracy Claasa z firmą Contractus Agro to cios dla spółki Agro-Serwis DS, która z końcem roku nie będzie już reprezentowała firmy Claas. Agro-Serwis DS działa na rynku od 1997 roku, a od 2009 roku był oficjalnym dealerem Claasa. Firma wydała oświadczenie, w którym informuje, że "mimo planowanego zakończenia współpracy, realizacja wszystkich dotychczas złożonych zamówień przebiegać będzie bez zakłóceń". Dodając jednocześnie, że do momentu zakończenia współpracy, jest możliwość składania nowych zamówień na produkty Claasa przez Agro-Serwis DS, które będą realizowane według terminów zależnych od dostępnych miejsc produkcyjnych, uwzględniając w tym możliwość realizacji po 21.12.2020 roku.
– Jednocześnie informujemy, że według niezmienionych zasad będziemy kontynuować pełną obsługę serwisową wszystkich sprzedanych przez nas maszyn Claas, która będzie dotyczyć uruchomień oraz serwisu gwarancyjnego i pogwarancyjnego – podaje firma Agro-Serwis DS.
Niewiadomą pozostaje jeszcze, kto będzie teraz reprezentował markę John Deere na Podlasiu? W kuluarach mówi się o marce Fricke, która jest dealerem John Deere'a od 2003 roku i która oprócz siedziby głównej w Mrągowie, ma oddziały w Ełku, Bartoszycach, Kozłowie i Nowej Wsi. Dla przypomnienia, firma Fricke w 2017 roku rozszerzyła już swoją działalność na całe województwo warmińsko-mazurskie przejmując teren po wcześniejszym dealerze – firmie Agroserwis Pasłęk. Firma John Deere nie potwierdza jednak tych informacji.
– Pracujemy w tej chwili usilnie, aby sfinalizować rozmowy na temat obsługi terenu po firmie Contractus – mówi Piotr Iżyniec, Dealer Development Manager w firmie John Deere Polska. – Docelowo chcielibyśmy, aby ten teren zagospodarował jeden z naszych dotychczasowych dealerów, ale nie wykluczamy innych opcji. Na koniec chciałem podziękować firmie Contractus, za prawie dwadzieścia lat owocnej współpracy, którą jako firma John Deere bardzo doceniamy.
Przemysław Staniszewski