Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

"Złoty" McCormick pokonał Alpy Szwajcarskie

Data publikacji 11.12.2020r.

Założona przez Severino Rigozziego oraz jego syna Odisa i działająca przy gospodarstwie rolnym, mleczarnia Caseificio del Sole, specjalizuje się w produkcji serów półtwardych z charakterystyczną powłoką w złotym kolorze. Właściciele mleczarni wymarzyli sobie, aby zakupiony przez nich nowy traktor dużej mocy też miał złote barwy. Te niecodzienne zamówienie zrealizowała firma Samuel Stauffer SA, szwajcarski dealer traktorów grupy ARGO, która sprzedała rolnikom "złotego" McCormicka X8.680 VT-Drive.

Szwajcaria
Jeszcze bardziej spektakularne było samo dostarczenie traktora, który pokonał trasę z punktu dealerskiego do mleczarni, liczącą ponad 300 kilometrów, tylko na kołach. Przejazd zajął cały dzień. Maszyna musiała mierzyć się z wąskimi, krętymi drogami oraz licznymi wzniesieniami i stromymi zjazdami. Nie lada wyzwaniem były pokonanie górskich przełęczy, gdzie najwyższa Nufenen znajduje się na wysokości 2478 m n.p.m.!
– Gdy zatrzymywaliśmy się na postój na parkingach, od razu przy traktorze zbierało się mnóstwo osób. Wszyscy robili zdjęcia mówiąc, że nie spodziewali się zobaczyć w wysokich partiach gór takiego sprzętu i do tego jeszcze tak pomalowanego – mówi Sébastien Stauffer, który wraz z ojcem prowadzi firmę Samuel Stauffer SA.

r e k l a m a

Model X8.680 VT-Drive to

najmocniejszy ciągnik McCormicka, jaki kiedykolwiek został zbudowany. Waży netto blisko 11 ton. Napędza go sześciocylindrowy 24-zaworowy silnik BetaPower (FPT) o pojemności skokowej 6,7 litra. Ta jednostka produkuje 301 KM mocy znamionowej i 310 KM maksymalnej oraz 1282 Nm momentu obrotowego. Uzyskanie takich parametrów stało się możliwe m.in. dzięki zastosowaniu turbosprężarki o zmiennej geometrii łopatek (eVGT). Taka turbina pozwala na przyspieszenie ruchu spalin przy małych obrotach silnika, a to zmniejsza zjawisko turbodziury. Sprężane powietrze jest uprzednio schładzane w intercoolerze, co zwiększa wydajność silnika, tak jak zastosowanie układu common rail, który pracując przy bardzo wysokim ciśnieniu pozwala lepiej rozpylić paliwo, które bardzo szybko ulega spaleniu. Czystość spalin gwarantuje katalizator DOC, który w drodze reakcji chemicznej usuwa cząstki sadzy oraz system SCR, który podaje do układu wydechowego roztwór mocznika (AdBlue). Silnik współpracuje z bezstopniową skrzynią VT-Drive, której producentem jest niemiecki ZF. Ma ona cztery zakresy pracy (do 3,5 km/h, 13 km/h, 21 km/h i 40 km/h) i pozwala poruszać się z maksymalną szybkością przy obrotach silnika zredukowanych do 1300 obr./min, co pozwala zaoszczędzić paliwo. W układzie hydraulicznym znajdują się dwie pompy: jedna przeznaczona do układu kierowniczego o wydatku 115 l/min, druga typu Load Sensing o zmiennej wydajności sięgającej 157 l/min, która zasila gniazda hydrauliki zewnętrznej oraz tylny podnośnik o udźwigu sięgającym 12 ton. Ale w przypadku "złotego" traktora podnośnik nie tylko nie będzie wykorzystywany, ale…
– …jak mówią nowi właściciele, zostanie zdemontowany, żeby nie ograniczał zwrotności – dodaje Sébastien Stauffer. – Bo traktor będzie tylko ciągał wóz asenizacyjny i przyczepy.

Największy traktor McCormicka

jest niezwykle komfortowy. Jego czterosłupkowa kabina wyposażona jest w automatyczną klimatyzację oraz półaktywne zawieszenie hydropneumatyczne z funkcją tłumienia drgań. Komfort jazdy podnosi ogrzewany i wentylowany fotel z zawieszeniem pneumatycznym oraz amortyzacja przedniej osi z zawieszeniem wielowahaczowym, dzięki któremu koła, niezależnie od nierówności, zawsze są ustawiane pionowo do podłoża.
Dostarczenie wyjątkowego złotego traktora idealnie wpisało się w okrągłą 50. rocznicę rozpoczęcia sprzedaży ciągników przez Samuel Stauffer SA. Bowiem ta firma sprowadziła i sprzedała pierwszy traktor marki Landini – model 5000 – dokładnie w 1970 roku. Traktory McCormick oferuje od 2001 roku. Oprócz ciągników firma Samuel Stauffer SA oferuje również szereg maszyn towarzyszących takich marek jak: Faresin, Lucas, Altec, Fruehauf czy SaMASZ.

Przemysław Staniszewski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a