r e k l a m a
Mali profesorowie
Możliwe, że cierpi na zespół Aspergera. Nie jest on chorobą, a dysfunkcją. To oznacza, że człowiek potrafi funkcjonować, ale pewne cechy nabierają u niego większej, a pewne – dużo mniejszej mocy. Każdy z nas ma jakąś dysfunkcję – jedni są bardzo emocjonalni, drudzy często się rozpłakują, innych łatwo rozdrażnić. Ktoś słabo czyta, inny kiepsko liczy, a jeszcze ktoś wszystko to robi genialnie, ale nie potrafi sobie wyobrazić najprostszej figury i gubi się w uliczkach znajomego miasta. U osób z zespołem Aspergera najsłabszym ogniwem są tworzenie bliskich relacji i emocje.
Nazwa tej przypadłości pochodzi od austriackiego lekarza pediatry i psychiatry – Hansa Aspergera, który jeszcze przed drugą wojną światową zajmował się w wiedeńskim szpitalu dziećmi z tajemniczymi zaburzeniami. Opisał je po raz pierwszy w 1944 roku, podając przykład czterech chłopców, którzy „przejawiali brak empatii, mieli słabą umiejętność tworzenia relacji koleżeńskich, podczas rozmowy rozmawiali wyłącznie z samym sobą, byli intensywnie zaangażowani w jeden rodzaj aktywności i mieli niezdarne ruchy”. Ze względu na obsesyjne zainteresowania chłopców i dużą wiedzę gromadzoną w jakiejś szczegółowej dziedzinie Hans Asperger nazywał ich małymi profesorami.
r e k l a m a
Najpierw przyjrzyjmy się trudnym cechom aspergerów. Objawy zespołu można zauważyć często już we wczesnym dzieciństwie. Ale te odchylenia od normy są łatwe do przeoczenia. Większość przypadków na świecie rozpoznawana jest, kiedy dziecko trafia do szkoły. A średni wiek otrzymania diagnozy to 11 lat.
Jak zachowuje się dziecko z zespołem Aspergera? Słabo rozpoznaje, co zachodzi między ludźmi w jego otoczeniu i na przykład nieadekwatnie do sytuacji reaguje. Jest mało zainteresowane tworzeniem relacji koleżeńskich i przyjaźni, raczej nie uczestniczy w grupowej aktywności z równieśnikami. Jeśli już zdarzy się przyjaźń, trudno mu ją utrzymać. Dziecko nie potrafi wywnioskowywać myśli, uczuć i emocji innych. Często albo intensywnie wpatruje się w swojego rozmówcę, albo też odwrotnie – unika kontaktu wzrokowego. Można zaobserwować u niego albo bardzo ubogą mimikę, albo czasami przesadne, nieadekwatne grymasy. Dziecko z aspergerem mało też gestykuluje, ale i słabo rozumie gesty. Słabo rozpoznaje też znaczenie wskazówek i sygnałów innych niż słowne. Takie dziecko może nie zareagować, kiedy położymy palec na ustach, próbując je uciszyć. Nie zrozumie, że coś jest żartem, kiedy puścimy do niego oko.
Zobacz także
Inną charakterystyczną dla tego syndromu cechą jest wytrwałe i obsesyjne zainteresowanie jakimś tematem. Mogą to być samochody, pociągi czy nawet odkurzacze. Często są to tematy mało interesujące dla innych. Kiedy opiekunowie czy nauczyciele próbują przekierować uwagę dziecka na inny temat, udaje się to z trudem lub wcale.
Bez szwanku natomiast u tych dzieci pozostaje rozwój mowy, w przeciwieństwie do innych zaburzeń z grupy autystycznych. Bo zespół Aspergera właśnie do nich należy. Nie mają problemów ze słownictwem, składnią czy gramatyką, co zdaniem części ekspertów odróżnia zespół Aspergera od tzw. wysoko funkcjonujących autystyków. Jednak aspergery używają języka w charakterystyczny sposób. Ich wypowiedzi są chaotyczne albo oderwane od tematu dyskusji, często też uporczywie trzymają się jednego wątku. Mogą mówić jednostajnie, zbyt głośno albo zbyt dramatycznie, używając niewłaściwej intonacji i głośnych dźwięków. Czasem rozumieją język zbyt dosłownie. Mają trudności z rozumieniem subtelnych zastosowań języka, jak np. ironii czy sarkazmu. W szkole dzieci te często przewyższają inne w umiejętności uczenia się na pamięć.
Defekt się przydaje
Dziś wielu specjalistów w zakresie zaburzeń, w grupie których znajduje się zespół Aspergera, podkreśla szczególne talenty takich osób i pozytywne strony tego syndromu. Mówi się już nie o wadliwym, ale o odmiennym sposobie myślenia u tych ludzi. Cechy ich charakteru uznano wręcz za pożądane w wielu dziedzinach zawodowych. Uważa się, że osoby te mają zwiększoną zdolność skupiania się na detalach, wytrwałość w zainteresowaniu wybranym tematem bez oglądania się na opinie innych, zdolność do pracy w sposób niezależny, rozpoznawanie wzorców czy schematów, które umykają innym, oddanie pracy i oryginalny sposób myślenia. Choć aspergera nie da się zdiagnozować bez bezpośredniej obserwacji człowieka, dziś część badaczy przypuszcza, że wiele znanych postaci cierpiało na ten zespół. Wśród nich wymienia się choćby Mozarta, Einsteina czy Marię Skłodowską- -Curie.
Skąd się bierze zespół Aspergera? Nie wiadomo, podobnie jak nieznane są mechanizmy prowadzące do autyzmu. Podejrzewa się czynniki dziedziczne – zespół występuje często rodzinnie. Przyczyną może też być wystawienie płodu na działanie substancji toksycznych, problemy z ciążą, porodem czy też infekcje w życiu płodowym. Zespół Aspergera, podobnie jak autyzm, nie ma związku ze składnikami szczepionek.
Zespół Aspergera dotyka średnio nieco ponad dwoje dzieci na tysiąc. Czasem współwystępuje z nadpobudliwością, zaburzeniami lękowymi lub depresją. I wtedy leczyć należy zaburzenia towarzyszące. Samego zespołu Aspergera nie leczy się medycznie. Przydatne mogą się natomiast okazać psychoterapia i wsparcie procesu edukacji dziecka. Ale konieczność stosowania wszystkich tych metod zależy od indywidualnych potrzeb. W wielu przypadkach dzieci wymagają niewielkiej interwencji specjalistów.
Jeśli ktoś z zespołem Aspergera jest bądź ma zostać naszym partnerem życiowym, liczmy się z tym, że nie doczekamy się romantycznych gestów. Aspergerzy kiepsko orientują się w uczuciach innych. A ponieważ często szukamy w innych tego, czego nam brakuje, osoby z aspergerem przyciągają często osoby silnie odczuwające emocje.
Karolina Kasperek