W minionym tygodniu sprawą poszkodowanych rolników zajęła się TV Trwam. W programie interwencyjnym „Po stronie prawdy” o sprawie „Ziarna” mówił także Tomasz Ślęzak, dziennikarz „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, którego zaproszono na nagranie.
– Zostaliśmy oszukani. To był roczny dochód z naszych gospodarstw. Od sierpnia prosimy o skuteczną pomoc organy państwa. Pieniędzy nie ma, zboże zostało sprzedane jak nas informowano we wrześniu 2019 r. Wiele gospodarstw będzie bankrutować. Jak wyliczył Tomasz Ślęzak, ponad 24 mln zł nie zostały nam oddane. Po 700 zł za tonę pszenicy, a moja została wyceniona na 650 zł, bo parametrów nie wytrzymała. Zapewniam tych, którzy logicznie myślą, że nie zjadły tego szczury, myszy ani wołki – mówiła między innymi Hanna Kołodziej na antenie TV Trwam. Spółka „Ziarno” jest jej winna 20 tys. zł za dostarczony surowiec.
Prowadząca program dopytywała czy poszkodowani rolnicy otrzymali pomoc od jakiejś instytucji, do której się zgłaszali.
– Cały czas nam pomaga „Tygodnik Poradnik Rolniczy”. Byliśmy z panem Tomkiem Ślęzakiem na konwencie wójtów województwa kujawsko-pomorskiego w Dragaczu, gdzie nasza sprawa była jedną z poruszanych. Konwent wypracował stanowisko i będzie kierował do ministra sprawiedliwości stanowisko w tej sprawie. Zapewniam państwa, że sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan – wyjaśniała Hanna Kołodziej, która jest także przewodniczącą rady gminy Grudziądz.
Można ją uznać za nieformalną liderkę walki o interes rolników poszkodowanych przez spółkę „Ziarno”. Wykazuje ogromną determinację, wysyła pisma z prośbą o pomoc do wszelkich możliwych instytucji, w tym kancelarii Prezydenta RP, Rady Ministrów, ministerstwa sprawiedliwości i rolnictwa oraz prokuratury. Tomasz Ślęzak, na antenie TV Trwam został zapytany o możliwe przyczyny niewypłacalności spółki „Ziarno”.
– Sytuacja jest niezrozumiała w świetle dostępnych dokumentów. Spółka wykazywała w 2016 r. ponad 60 mln zł przychodu ze sprzedaży. W 2018 r. sięgnęły one niemal 100 mln zł. Spółka wykazywała niewielki zysk. Wynosił on co roku kilkaset tysięcy złotych. Załamanie przyszło nagle w 2019 roku. Pełnomocnicy spółki, z którymi rozmawiałem przyznali, że straty sięgnęły 24,9 mln zł, a poszkodowanych ma być ponad 820 rolników. Nagle z magazynów spółki zniknęło około 35,5 tys. t zboża – mówił w programie „Po stronie prawdy” nasz redakcyjny kolega.
Na 4 lutego w szkole podstawowej w miejscowości Sztynwag w gminie Grudziądz, zostało zaplanowane kolejne spotkanie poszkodowanych rolników. Zaproszenia otrzymały osoby i instytucje mogące udzielić ewentualnej pomocy. Rolnicy są rozczarowani, ponieważ według nich w tej sprawie właściwe służby nie podejmują działań.
– 14 stycznia 2020 r. w Prokuraturze Rejonowej Toruń Centrum-Zachód wszczęto śledztwo o przestępstwo z art. 286 par. 1 kodeksu karnego w zw. z art. 294 par. 1 kodeksu karnego, popełnione na szkodę wielu producentów rolnych. Śledztwo wszczęto na podstawie złożonych przez pokrzywdzonych zawiadomień o przestępstwie – informował nas w połowie stycznia Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
TV Trwam była jak do tej pory jedyną, która poświęciła sprawie kłopotów klientów spółki „Ziarno” tak obszerny program, do tego realizowany „na żywo”.