Od trzech lat spada sprzedaż nowych traktorów w Polsce. Zeszłoroczny wynik był niższy w porównaniu do roku 2018 o ponad 2 procent. Jeżeli weźmiemy pod uwagę rekordowy pod względem sprzedaży traktorów rok 2012, to spadek sprzedaży wynosi aż 55 procent! Niestety, z 8672 ciągników tylko około 6300 sztuk zostało zarejestrowanych przez osoby prywatne. Pozostałe maszyny nie trafiły od razu do gospodarstw rolnych, tylko pozostały w punktach dealerskich lub u importerów.
New Holland liderem sprzedaży
Niezmiennie od jedenastu lat liderem rynku pozostaje New Holland, który w zeszłym roku utrzymał pozycję mimo 21 proc. spadku sprzedaży. Tablice rejestracyjne otrzymało 1520 traktorów tego producenta, z tego o rejestrację wnioskowało 1195 osób prywatnych. Dokumenty do pozostałych maszyn składały w urzędach komunikacji osoby reprezentujące dealerów lub firmy.
– To, że w bardzo wymagających warunkach rynkowych pozostajemy na pozycji lidera dowodzi, jak dużym zaufaniem cieszą się maszyny marki New Holland wśród polskich rolników – komentuje wyniki Łukasz Chęciński, marketing menedżer New Holland. – Podsumowując naszą działalność, to w ciągu minionych 11 lat wprowadziliśmy na rynek ponad 25,5 tys. nowych ciągników rolniczych. Celem na nowy rok jest oczywiście walka o pozycję lidera rynku. Przewidujemy, że rynek ciągników w tym roku powinien kształtować się na podobnym poziomie jak w roku ubiegłym.
Analizując dane CEPiK można zauważyć, że sprzedaż New Hollanda napędzali dealerzy działający na terenie województwa mazowieckiego, łódzkiego i lubelskiego, bo właśnie w tych regionach rejestruje się najwięcej nowych maszyn. W 2019 roku New Holland nie miał sobie równych również w woj. podlaskim, małopolskim, świętokrzyskim i dolnośląskim. Wysoką pozycję zawdzięcza przede wszystkim prostym technicznie traktorom, które zdominowały najliczniejszą kategorię mocy od 71 do 100 KM. Takich traktorów w zeszłym roku rolnicy kupili 2575 sztuk, z tego 525 sztuk (ok. 20 proc.) było produkcji New Hollanda. Wśród nich znalazło się 145 sztuk modelu TD5.85 (86 KM), który zajął najwyższą wśród ciągników tego procenta, piątą lokatę w zestawieniu najlepiej sprzedających się modeli ciągników roku 2019. Rok wcześniej rolnicy kupili 233 takie maszyny, co wtedy dało temu modelowi pozycję wicelidera zestawienia. Kolejnym bestsellerem New Hollanda był T4.75S (75 KM), który został zarejestrowany w liczbie 121 sztuk (w 2018 r. 147 szt.). Do top 10 załapał się również 165-konny T7.165, który był wybierany 119-krotnie. Ten model odnotował spadek sprzedaży o 33 procent.
John Deere 6120 najpopularniejszym modelem
Drugi w zestawieniu rejestracji John Deere w zeszłym roku wprowadził na rynek 1317 nowych traktorów. To o 14 procent mniej niż w roku 2018. Mimo tego amerykański producent nie miał sobie równych w sprzedaży w województwach kujawsko-pomorskim, podkarpackim, pomorskim, śląskim, warmińsko-mazurskim i wielkopolskim, gdzie był pierwszym wyborem rolników. Z bogatej palety tego producenta rolnicy najczęściej wybierali model 6120M (126 KM), który – podobnie jak rok wcześniej – okazał się najczęściej kupowanym nowym traktorem w Polsce. W zeszłym roku trafiło na rynek 240 maszyn z takim oznaczeniem – tylko o 3 sztuki mniej niż w roku 2018. Na najniższym stopniu podium zestawienia uplasował się inny John Deere z serii 6M – model 6155M (164 KM), który był rejestrowany 180-krotnie.
NAJCZĘŚCIEJ REJESTROWANE NOWE CIĄGNIKI ROLNICZE W 2019 ROKU
● 1. John Deere 6120M (126 KM) – 240 szt.
● 2. Zetor Major CL80 (75 KM) – 197 szt.
● 3. John Deere 6155M (164 KM) – 180 szt.
● 4. Deutz-Fahr 5110G (113 KM) – 146 szt.
● 5. New Holland TD5.85 (86 KM) – 145 szt.
● 6. John Deere 5090M (94 KM) – 128 szt.
● 7. New Holland T4.75S (75 KM) – 121 szt.
● 8. Kubota M5111 (115 KM) – 120 szt.
● 9. New Holland T7.165 (165 KM) – 119 szt.
● 10. Zetor Proxima CL90 (87 KM) – 109 szt.
W nawiasach podano moce maksymalne (bez Boost)
Ta maszyna zanotowała awans, bo w 2018 roku z liczbą 157 rejestracji plasowała się na czwartym miejscu. Trzecią najchętniej wybieraną konstrukcją John Deere’a był 5090M (94 KM), który ze 128 rejestracjami zajął szóste miejsce.
Mimo że zeszły rok zamknął się wynikiem gorszym od poprzedniego, to w czołówce zestawienia znalazły się marki, które zanotowały zdecydowanie lepsze wyniki od tych z roku 2018 r. Najwyższy wzrost zanotował Massey Ferguson, który sprzedał o 2/3 więcej traktorów i awansował z miejsca dziesiątego na siódme. Asem w talii tego producenta okazał się model 5710 (100 KM), który w 2019 roku znalazł 88 nabywców (33 szt. w 2018 r.). Coraz lepiej poczyna sobie też Claas, który w 2019 roku awansował o jedną pozycję. Jego kartą przetargową okazały się traktory z serii Arion, na czele z najpopularniejszym modelem Arion 610 (145 KM), na którego w zeszłym roku zdecydowało się 71 rolników. Swoją pozycję poprawił też Deutz-Fahr, w dużej mierze dzięki bardzo dobrze sprzedającemu się modelowi 5110G (113 KM), który w zeszłym roku był rejestrowany 146-krotnie. Oznacza to wzrost sprzedaży o niewiarygodne 500 procent (!)
Średnia moc ciągnika najwyższa na Dolnym Śląsku
Niezmiennie od lat najwięcej nowych ciągników rejestruje się w województwie mazowieckim. W 2019 roku w tamtejszych urzędach komunikacji złożono dokumenty do 1355 ciągników. To o 25 procent mniej niż rok wcześniej. Druga lokata przypadła województwu lubelskiemu, gdzie zarejestrowano 954 nowe traktory, co przełożyło się na niespełna 10-procentowy wzrost w ujęciu rocznym. W trzecim woj. łódzkim w zeszłym roku tablice rejestracyjne otrzymało 799 ciągników. Rok do roku sprzedaż w tym regionie wzrosła o 12 procent. Województwo wielkopolskie, które w 2018 r. zajmowało drugą pozycję, na zakończenie 2019 roku znajdowało się na czwartym miejscu z ilością 786 rejestracji nowych ciągników. Aż w 13 województwach trzon sprzedaży stanowiły traktory w przedziale mocy 71–100 KM. W województwie dolnośląskim większą sprzedaż miały modele z zakresu mocy 101– 140 KM i w tym regionie uzyskano też najwyższą średnią moc nowego traktora na poziomie ponad 192 KM. To o 43 konie więcej niż w 2018 roku. Z kolei w woj. opolskim i zachodniopomorskim trzon sprzedaży stanowiły traktory generujące od 141 do 200 KM. To przełożyło się na wzrost średniej mocy w tych województwach do odpowiednio 160,9 KM i 152,9 KM.
Używanych też mniej
Podsumowując roczne zestawienie rejestracji nowych ciągników nie sposób nie wspomnieć o rynku wtórnym. W zeszłym roku rolnicy kupili 16 478 ciągników z drugiej ręki przy 16 661 sztuk rok wcześniej, co oznacza niewielki spadek o ponad 1 procent. Liderem wśród ciągników „z drugiej ręki” został John Deere z liczbą 2351 traktorów i ponad 14-procentowym udziałem w rynku. Rolnicy kupowali najczęściej w komisach ciągniki John Deere w wieku od 11 do 20 lat, które stanowiły niemalże połowę rejestracji tego producenta. Traktory John Deere były też najczęściej poszukiwane w kategoriach wiekowych 3–5 lat i 6–10 lat. Wiceliderem zestawienia została marka Massey Ferguson z liczbą 2156 rejestracji. Dało jej to 13,1 proc. udziałów w rynku. Co ciekawe, Massey Fergusson nie jest liderem żadnej kategorii wiekowej, jednak silna druga pozycja w najliczniejszej kategorii (powyżej 20 lat) oraz druga pozycja w kat. 11–20 lat w sumie przełożyła się na bardzo wysoką pozycję tej marki na rynku wtórnym. W grupie najstarszych traktorów powyżej 20 lat lideruje Zetor, który jest trzecim wyborem wśród ciągników używanych (1771 szt. i 10,7 proc. udział w rynku). Zainteresowanie czeskimi traktorami jednak spada, bowiem w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku marka ta straciła około 2 procent. Dwukrotnie wyższy spadek zanotował Massey Ferguson. Rośnie natomiast zainteresowanie używanymi ciągnikami John Deere, których sprzedaż „urósła” rok do roku o ponad 6 procent. Poza podium w zestawieniu ciągników używanych znalazł się Fendt (1301 szt.), Case IH, (1210 szt.), Ursus (1161 szt.), Deutz- -Fahr (783 szt.) oraz New Holland (729 szt.). Jeśli chodzi o rodzimego Ursusa, to zdecydowana większość, bo aż 1126 rejestrowanych modeli tej marki (97 procent) liczyła ponad 20 lat. Najczęściej wybieranym ciągnikiem polskiego producenta był Ursus C-360. Najwięcej ciągników używanych, podobnie jak przed rokiem, było rejestrowanych w województwach mazowieckim, lubelskim, wielkopolskim i podlaskim.
(na podstawie danych CEPiK udostępnionych przez PIGMiUR oraz agencję Martin&Jacob)