Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Groźne choroby – mączniak prawdziwy zbóż i traw

Data publikacji 16.02.2020r.

Mączniak prawdziwy zbóż i traw pojawia się nawet w łanach chronionych kompleksowo i w jego zwalczaniu łatwo popełnić błąd. Specjaliści od ochrony podkreślają, że najważniejsze jest trzymanie tego patogenu na smyczy, tzn. chronienie zbóż tak, aby nie dostał się na wyższe partie łanu.

Zboża przed tym sprawcą należy chronić zanim mączniak uzyska rozwój stadium doskonałego (na nalocie pojawią się czarne punkty). Grzyb już w piątym dniu po skutecznej infekcji pokazuje białe kłaczki strzępków grzybni, na których szczycie będą odcinały się zarodniki infekując kolejne miejsca. Po osiągnięciu stadium doskonałego, grzyb będzie zrekombinowany i nie będzie się poddawał użytym tym samym substancjom czynnym w dalszej ochronie. A zatem w ograniczaniu mączniaka najważniejsza jest lustracja łanów i rotacja substancji czynnych.

Rozwija się bez wody
Mączniak prawdziwy zbóż i traw występuje powszechnie, a jego objawy są ewidentne i nie da się ich pomylić z innymi chorobami. Grzyb jest pasożytem bezwzględnym rozwijającym się na roślinach żywych. Zarodnikuje najlepiej w temperaturze 10–15°C, ale też w niższych temperaturach i praktycznie nie potrzebuje do rozwoju wody. Sprawca choroby może zimować w postaci grzybni na oziminach i trawach wieloletnich, skąd w okresie wiosny przenosi się na zboża. Grzyb jest gatunkiem zróżnicowanym biologicznie i charakteryzuje się formami specjalnymi, które porażają określone gatunki zbóż, najsilniej pszenicę, jęczmień oraz w mniejszym stopniu żyto, owies. Jak pisaliśmy tydzień temu, mączniak coraz częściej i mocniej poraża także pszenżyto, tak mocno, jak pszenicę. Dlaczego? Okazuje się, że za sprawą fortelu ewolucyjnego, mączniak porażający pszenżyto jest mieszańcem form specjalnych grzyba występujących na pszenicy i życie.

Mączniak ma idealne warunki rozwoju, kiedy temperatura w dzień wynosi 12–20 st. C, a w nocy 5–12 st. C. Sprawca nie potrzebuje przy tym wilgoci, a krótkie okresy zwilżenia roślin przez rosę lub mgłę wystarczą do silnego rozwoju i rozprzestrzeniania się choroby. Do rozwoju potrzebuje odrobinę słońca, ale wystarczy mu mniej niż 5 godzin nasłonecznienia. W praktyce grzyb może obejść się bez wody, bo wystarczy mu para wodna wydostająca się z roślin w czasie transpiracji przez aparaty szparkowe. Może dojść do sytuacji, że jest wysoka temperatura, od miesiąca nie spadła nawet kropla deszczu, a w łanach zbóż pojawiają się masowo nowe infekcje. Mączniak prawdziwy może atakować wszystkie organy od podstawy źdźbła po liść flagowy i kłos. Choroba może doprowadzić do spadku plonu o 40%.

Pierwsze objawy trudno zauważyć
Objawy choroby na zbożach ozimych można obserwować już jesienią. Mączniak prawdziwy zbóż i traw inkubuje w temperaturze 15 st. C ok. 5 dni, po czym – w zależności od przebiegu temperatury, w okresie od 3 do 7 dni po infekcji pojawiają się na roślinach pierwsze objawy choroby. Szybki rozwój choroby następuje jednak w okresie późnowiosennym i letnim.

Choroba opanowuje najpierw liście dolne, następnie stopniowo górne, a w sprzyjających warunkach może opanować całą roślinę, łącznie z kłosem. Na liściach, pochwach liściowych, źdźbłach, przeważnie po wykłoszeniu, a niekiedy nawet na kłosach, występuje początkowo biały lub szarobiały nalot złożony z grzybni i zarodników konidialnych grzyba. W okresie późniejszym nalot ten staje się wojłokowaty, grubieje i przybiera barwę brunatno-szarą z licznymi czarnymi punktami (drobne kuleczki), będącymi owocnikami grzyba. Silnie porażone liście przedwcześnie zasychają, mogą też zamierać całe rośliny.

Są oczywiście odmiany zbóż odporne na mączniaka, u których obserwuje się jednak reakcję fenotypową na infekcje sprawcy choroby. Wówczas to powstają brunatne przebarwienia tkanek w miejscu ich zakażenia i jest to reakcja obronna odmian związana z genem odporności Mlo na mączniaka.

W ostatnim 10-leciu naukowcy obserwują anomalia w rozwoju mączniaka prawdziwego zbóż i traw. Stał się on bardziej agresywny, czego prawdopodobną przyczyną były bardzo zmienne warunki pogodowe. Mączniak stał się też bardziej odporny na fungicydy. Można to oczywiście tłumaczyć stosowaniem przez rolników przez wiele lat fungicydów o tym samym mechanizmie działania. To chyba część prawdy, bo w wielu przypadkach obniżona skuteczność niektórych grup preparatów wynika z tego, że działają one skutecznie w wyższych temperaturach. W ostatnich latach natomiast zabieg na mączniaka trzeba było wykonywać w warunkach stosunkowo chłodnych wiosen. Standardy stawały się wtedy zawodne, ale nie są to sytuacje bez wyjścia, bo w czasie chłodu skutecznie rozprawiają się z mączniakiem preparaty morfolinowe.

Progi zbyt wysokie
W ograniczaniu mączniaka prawdziwego zbóż i traw priorytet mają metody niechemiczne. Zaleca się wykonanie podorywki i starannej orki w celu zniszczenia resztek pożniwnych, na których dojrzewają owocniki. Należy unikać zbyt gęstego siewu i przenawożenia azotem, unikać sąsiedztwa form jarych i ozimych tych samych gatunków zbóż i uprawiać odmiany odporne. Decyzję o chemicznym ograniczaniu mączniaka trzeba podejmować w oparciu o progi szkodliwości. Ważne jest, aby ocenę skali porażenia roślin dokonać zgodnie z zasadami. Po zebraniu próby roślin należy określić liczbę i procent porażonych źdźbeł w stosunku do analizowanych ogółem oraz stopień porażenia.

Progową szkodliwość w pszenicy ozimej (tak samo w pszenżycie) uprawianej intensywnie w fazie początków krzewienia do końca krzewienia stanowi 50–70% roślin z pierwszymi objawami choroby (BBCH 2/21-29) w fazie strzelania w źdźbło (BBCH 3/30-39), gdy przynajmniej 10% źdźbeł wykazuje pierwsze objawy porażenia, a w fazie kłoszenia (BBCH 5/51-59), gdy pierwsze objawy występują już na liściu flagowym, podflagowym lub kłosie. Ten próg w fazie krzewienia jest nieracjonalny, bo w intensywnej technologii produkcji nie można pozwolić mączniakowi na swobodny rozwój na 70% blaszek liściowych. Dlatego wielu naukowców twierdzi, że ten próg szkodliwości w pszenicy i pszenżycie trzeba ponownie przebadać i zweryfikować.

Na jęczmieniu ozimym jesienią progiem szkodliwości jest, jeżeli na dolnych liściach roślin pojawiają się objawy choroby (BBCH 2/21-29), a w jarym i ozimym od fazy krzewienia (BBCH 2/20) do fazy kłoszenia (BBCH 5/51), gdy objawy chorobowe pojawią się już na górnych liściach, a liczba porażonych źdźbeł wynosi co najmniej 10%.

Na życie w okresie strzelania w źdźbło (BBCH 3/30) lub na początku kłoszenia (BBCH 5/51) progowa szkodliwość jest, gdy objawy wystąpią na liściu podflagowym, a odsetek porażonych źdźbeł wynosi ponad 20%.

Na owsie pod koniec krzewienia (BBCH 2/29) progiem szkodliwości mączniaka są wyraźne objawy porażenia na 15–20% źdźbeł, a w okresie strzelania w źdźbło (BBCH 3/30) do fazy ukazywania się wiech (BBCH 4/49), gdy choroba zaczyna opanowywać trzeci liść przechodząc na liść podflagowy.

Marek Kalinowski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a