Data publikacji 25.02.2020r.
Pozostało 0% artykułu.
Więcej przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.
Masz już prenumeratę lub dostęp?
Zaloguj się
Możesz już teraz kupić dostęp do wszystkich treści lub do wybranego artykułu
– Rolnicy coraz częściej boją się, że do ich gospodarstwa przyjedzie jakiś „ekolog” i będzie im chciał zabrać krowy albo świnie. I nie dlatego, żeby rolnik źle się nimi zajmował, ale dlatego, że obecnie w niektórych organizacjach działają ludzie bez żadnej wiedzy. Dlatego nazywam takie osoby pseudoekologami, bo prawdziwy ekolog wie, jak wygląda praca rolnika – mówił Andrzej, rolnik z województwa łódzkiego. – Może warto, żeby „Tygodnik” napisał, jak rolnik ma się zachować w takiej sytuacji?
Redakcja „Tygodnika Poradnika Rolniczego” również dostrzega, że coraz częściej rolnik, mimo że postępuje zgodnie ze sztuką i przestrzega wszystkich norm, musi się tłumaczyć z prawidłowej produkcji zwierzęcej. Nie negujemy przy tym, że czasem działania organizacji prozwierzęcych są potrzebne. Jednak przedstawiciele niektórych z nich przekraczają swoje uprawnienia. Tak jakby kierowała nimi nieuzasadniona niechęć do rolników, a nie dobro zwierząt. Często rolnik przy nagłym najściu przedstawicieli organizacji prozwierzęcych jest zdezorientowany i nie wie, co zrobić.
Dlatego publikujemy krótką instrukcję zachowania rolnika w sytuacji wizyty w jego gospodarstwie przedstawicieli organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. Instrukcja została opracowana przez mec. Teresę Kaczyńską- -Kochaniec należącą do Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, która współtworzy także inicjatywę Prawa Gospodarza.
Warto również pamiętać, że kwestię ewentualnego odebrania zwierząt gospodarskich przez m.in. przedstawicieli organizacji społecznych reguluje art. 7 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt. Do takiego odbioru może dojść WYŁĄCZNIE w przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu. W takiej sytuacji policjant, strażnik gminny lub upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, może odebrać zwierzę, ale jednocześnie jest zobligowany niezwłocznie powiadomić o tym wójta lub burmistrza. A samorządowiec musi jak najszybciej wydać decyzję, czy odebranie zwierzęcia było uzasadnione, czy nie.
Jeśli to nie jest sytuacja, w której życie lub zdrowie zwierzęcia jest zagrożone, to stosuje się inne prawo (art. 7 ust. 1). Wówczas decyzję administracyjną podejmuje wójt na podstawie informacji od policji, straży gminnej, lekarza weterynarii lub upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej. Od takiej decyzji rolnik może się odwołać do samorządowego kolegium odwoławczego w ciągu 3 dni od dnia jej doręczenia.
Paweł Mikos