Data publikacji 25.02.2020r.
Pozostało 0% artykułu.
Więcej przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.
Masz już prenumeratę lub dostęp?
Zaloguj się
Możesz już teraz kupić dostęp do wszystkich treści lub do wybranego artykułu
Wielu rolników narzeka na brak zimy, pytają gdzie jest zima? I zastanawiają się czy to już na stałe z 4 pór roku będą 3, martwiąc się jednocześnie o stan swoich ozimin. Trzeba jednak mieć na uwadze, że tak łagodna zima jak w tym roku, przypominająca bardziej jesień, sprzyja występowaniu chorób bakteryjno-wirusowych, groźnych zwłaszcza dla cieląt.
Przyczyniają się do tego zarówno wilgotne powietrze, jak i dość niskie, ale w zasadzie bezmroźne temperatury. Jedną z nich jest enzootyczna bronchopneumonia cieląt (BRDC), często przebiegająca z objawami zapalenia płuc, która sieje spustoszenie w wielu cielętnikach.
Choroba ta prowadzi niekiedy do ogromnych strat ekonomicznych. Do układu oddechowego dostają się wirusy, które uszkadzając nabłonek stwarzają idealne warunki do wniknięcia w miejsca naruszone kolonii bakterii. Choroba pojawia się najczęściej z powodu dużej obsady w cielętnikach, wysokiej wilgotności i nadmiernego stężenia gazów towarzyszących produkcji zwierzęcej.
Cielęta najczęściej zapadają na tego typu zapalenie płuc w momencie zanikania odporności siarowej (3.–4. miesiąc życia), ale problem może również dotyczyć nieco młodszych cieląt, jak i starszych. Specyficznymi objawami choroby są duszności, kaszel, surowiczy wypływ z nosa, z czasem przekształcający się w ropno-śluzowy. Początkowo zakażenie atakuje oskrzela, aby w dalszej kolejności przejść na płuca. Inne objawy to posmutnienie, brak apetytu, podwyższona ciepłota ciała, zwiększona liczba oddechów, czasem biegunka, szmery oddechowe nad płucami, chudnięcie. Choroba ma przebieg bardzo zróżnicowany w zależności od rodzaju czynnika etiologicznego i warunków środowiska. Zachorowalność może osiągnąć nawet 100% cieląt w stadzie.
W zapobieganiu i zwalczaniu choroby niezbędny jest wychów cieląt we właściwych warunkach zoohigienicznych, unikanie długiego transportu, szczególnie zimą i gromadzenia cieląt w bazach przejściowych oraz częste odkażanie cielętników. Po zapewnieniu optymalnych warunków środowiska celowe jest stosowanie zapobiegawcze szczepionek w zależności od uprzedniego rozpoznania laboratoryjnego choroby. Można stosować preparaty zawierające witaminę A i karoten.
Na pewno zimny wychów w budkach typu igloo może przyczynić się do ograniczenia występowania tej jednostki chorobowej. Jak dowodzą badania, cielęta z zimnego odchowu mają lepiej wykształcone płuca i klatki piersiowe, są odporniejsze. Na zewnątrz rozwiązany mamy problem nadmiernej wilgotności i zagrzybienia budynków oraz stężenia niekorzystnych gazów. Trzeba tylko pamiętać o obfitym ścieleniu, legowisko musi być suche oraz o regularnej dezynfekcji budek.
W rozpoznaniu choroby pomocne są badania anatomopatologiczne i laboratoryjne (mikrobiologiczne i serologiczne). Materiałem do badań są wymazy z nosa, popłuczyny z oskrzeli, surowica krwi, wycinki płuc i preparaty odciskowe. Po zauważeniu objawów należy wezwać lekarza weterynarii. Leczenie polega na podawaniu antybiotyków i leczeniu objawowym przy obecności leków immunosupresyjnych.
Andrzej Rutkowski