Trwa hossa na rynku zbóż
Ku niepokojowi branży paszowej oraz młynarskiej ceny zbóż pną się w górę. Jak mówią skupujący, handel się ożywił, rolnicy chętnie sprzedają ziarno, ale są też tacy, którzy oczekują na dalszy rozwój sytuacji na rynku. Nie brakuje chętnych na zakup polskiej pszenicy, żyta i kukurydzy, co napędza ceny skupu. Pszenica wyjeżdża z kraju głównie droga morską, na kołach do Niemiec i Hiszpanii jedzie głównie kukurydza i żyto. Pszenica konsumpcyjna w portach przebiła cenę 1000 zł/t netto, w skupach na terenie kraju ceny dochodzą do tej kwoty. Jeśli kupcy oferują bardzo wysokie ceny, z reguły te transakcje będą realizowane dopiero w marcu lub w kwietniu.
Dla branży paszowej niekorzystne są ceny śruty sojowej. Co prawda, jej wzrost na giełdach światowych nieco wyhamował, ale i tak jest bardzo drogo – ceny przekraczają 400 euro/t.
Zanosi się na to, iż dopóki Rosja i Argentyna nie zniosą ograniczeń eksportowych, ceny zbóż na rynku światowym, w tym również w Polsce, nie spadną. ms