Data publikacji 03.01.2021r.
Pozostało 0% artykułu.
Więcej przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.
Masz już prenumeratę lub dostęp?
Zaloguj się
Możesz już teraz kupić dostęp do wszystkich treści lub do wybranego artykułu
Im więcej wiemy o profilaktyce i leczeniu schorzenia, tym większe jest prawdopodobieństwo ochrony stada. Trzeba też wiedzieć, że nie podjęte na czas leczenie grzybicy prowadzi do jej rozprzestrzeniania się w stadzie i przejście w postać przewlekłą, powodując utratę apetytu, zatrzymanie wzrostu i rozwoju zwierząt.
Postaci grzybicy bydła jest wiele, jednak najczęściej występującą jest grzybica strzygąca. To przewlekłe schorzenie skóry spowodowane jest zakażeniem przez grzyby, zazwyczaj
Trchiophyton verrucosum. Objawy kliniczne choroby zależą od odmiany grzyba, jego zjadliwości i drogi wnikania. Wyróżnia się dwie odmiany grzybicy strzygącej: powierzchniową (ogniskową) i głęboką (torebek włosowych). Przenikające do naskórka spory grzybów wydzielają produkty przemiany materii, które drażnią skórę i powodują stany zapalane prowadzące do wypadania sierści i powstawania strupów. Objawy pojawiają się najczęściej na skórze głowy, szyi, łopatkach i u nasady ogona. Początkowo obserwujemy ograniczone nacieki na skórze, nastroszenie włosa, a później wyłysienia i zestrupienia ognisk. Strupowatej postaci grzybicy towarzyszą często wykwity skórne z pęcherzykami wypełnionymi płynem surowiczym w okolicy wymienia lub moszny. U bydła dorosłego, które jest bardziej odporne, grzybica występuje w tzw. postaci powierzchniowej, powodując wypadanie włosa bez silniejszego odczynu skóry.
Mniejsza odporność, delikatniejsze owłosienie i cieńsza skóra powodują, że grzybica głęboka powstaje znacznie częściej u cieląt i młodego bydła, przy czym charakterystyczny jest dla niej wykwit w postaci grubego obrączkowanego strupa. Na głowie, dookoła warg, śluzawicy, uszu, na policzkach, grzbiecie nosa, na czole, szyi, nasadzie ogona, rzadziej na tułowiu pojawiają się wyczuwalne grudki, które wydzielają wysięk zlepiający włosy powodując nastroszenie. W ciągu1–2 tygodni wykwity powiększają się i po 1–2 miesiącach mają wielkość około 1 cm. Po zerwaniu strupa powstaje krwawiące owrzodzenie. Dotknięte grzybicą cielęta mają mniejszy apetyt, niższe przyrosty masy ciała, gorzej wykorzystują paszę i wykazują większą podatność na inne zachorowania.
Choroba szerzy się drogą kontaktową i ma tendencję do stacjonarnego utrzymywania się w gospodarstwie. Za rozprzestrzenianie się choroby mogą być odpowiedzialne również pasożyty skóry, takie jak: świerzbowce, wszoły, wszy oraz bąki i muchy, które przenoszą spory grzyba na odnóżach. Ze względu na łatwość przenoszenia się grzybicy na pozostałe zwierzęta w stadzie i długi okres jej zwalczania, po zauważeniu pierwszych objawów należy przystąpić do leczenia. Obejmuje ono zabiegi miejscowe, wspomaganie odporności organizmu oraz szczepienie. W mniejszych stadach stosuje się zwykle leczenie miejscowe rozpoczynając od smarowania zaatakowanych miejsc środkami grzybobójczymi. W stadach dużych stosowane są opryski i areozole. Zmienione partie skóry i otaczające je okolice pokrywa się lekiem kilka razy w odstępach 3–5-dniowych. Skuteczność leczenia grzybicy znacznie wspomaga szczepienie odpowiednim preparatem np. Bovitrichovac, dwukrotnie w odstępie co 10–14 dni. Szczepionka podawana jest domięśniowo, w okolicach mięśni pośladkowych. Szczepienia można również przeprowadzać profilaktycznie – począwszy od 1. tygodnia życia cieląt. Profilaktyka schorzenia polega przede wszystkim na zapewnieniu właściwych warunków utrzymania i żywienia. Do paszy należy dodawać mieszanki mineralno-witaminowe wzbogacone cynkiem i witaminą A. Warto zadbać o usprawnienie wentylacji, tak by poprawić mikroklimat i zmniejszyć wilgotność, a także zapewnić jałówkom korzystanie z wybiegów. W stadach o dużym nasileniu zachorowań warto stosować szczepienia profilaktyczne i często przeprowadzać dezynfekcję pomieszczeń preparatami grzybobójczymi. Zarodniki grzyba zabijane są przez większość środków odkażających. Do pomieszczeń odkażonych ponownie powinny być wprowadzone jedynie osobniki niewykazujące zmian grzybiczych. I jeszcze jedna, jakże ważna kwestia – zwierzęta wprowadzane do stada z zewnątrz powinny przechodzić kwarantannę.
Beata Dąbrowska