kujawsko-pomorskie
Zbiorniki na wodę produkowane są z tego samego materiału, co te do przechowywania oleju napędowego. Inna jest ich konstrukcja. Zbiorniki na paliwo są dwupłaszczowe. Chodzi o względy bezpieczeństwa.– Proces technologiczny produkcji zbiorników na wodę, paliwo, jak i RSM jest podobny – mówi Przemysław Bochat, szef marketingu toruńskiej firmy Swimer. – Rozpoczyna się on od przygotowania surowca, czyli proszku lub granulatu polietylenu oraz jego zabarwieniu. Następnie jest on zasypywany do formy. Kolejnym etapem jest wypiekanie zbiornika w specjalnym piecu (temperatura około 300 stopni C). Po wyjęciu z pieca forma jest obracana względem dwóch osi tak, aby płynne tworzywo osadziło się na ściankach formy. Następnie jest ochładzana i otwierana, wyciągany jest gotowy wyrób, który jest poddawany obróbce. Następuje wycinanie otworów, montaż podzespołów. Kolejnym etapem jest dołożenie wyposażenia. Chodzi przede wszystkim o włazy i zawory spustowe oraz oznaczenie specyfikacji technicznej.
Firma Swimer oferuje serię jednowarstwowych zbiorników nadziemnych do wody Swimer Water Tank oraz serię zbiorników podziemnych jedno- i trzywarstwowych Horizontal Tank do gromadzenia wody deszczowej. Zbiorniki nadziemne posiadają Atest Higieniczny PZH do magazynowania wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi. W przypadku zbiorników nadziemnych dostępne są urządzenia o pojemności od 1,5 do 20 m3.
– Zaczynaliśmy w 2013 r. od produkcji zbiorników na olej napędowy. Wtedy były one sporą nowością, a ich zakup był traktowany jak coś nadzwyczajnego, niekoniecznie potrzebnego. Obecnie posiadanie zbiorników i magazynowanie w nich rolniczego paliwa jest szczelnie uregulowane przepisami prawa – dodaje Przemysł Bochat. – Poza zbiornikami na paliwo i wodę oferujemy też zbiorniki na AdBlue. Ze względu na właściwości korozyjne tej substancji wykonane zostały ze specjalnych materiałów. Oferujemy pojemności 1,5 oraz 2,5 i 5 m3. Kupują je już nie tylko duże gospodarstwa rolne, ale także te o średniej powierzchni.
Polska firma Swimer produkuje nie tylko zbiorniki. Na miejscu w fabrycznych halach zlokalizowanych w Toruniu wytwarzane są elementy elektroniki. Są to sondy i precyzyjne systemy pomiaru poziomu cieczy – czujniki minimalnego i maksymalnego poziomu napełniania, system dozowania paliw oraz elektroniczne liczniki. Firma tłumaczy, że koszty zakupu tych elementów od zewnętrznych dostawców były na tyle wysokie, że opłacało się stworzyć własną linię produkcyjną.