Jeżeli podczas porodu nie zauważamy nic niepokojącego, czekamy aż pokażą się nóżki. Wtedy sprawdzamy stan położenia cielęcia. Można przy pomocy żelu rozmasować pochwę. Czasami wystarczy kilka ruchów ręką i jest dużo luźniej. Jeśli wszystko jest w porządku, zaczepiamy cielaczka za nóżki i powoli wyciągamy lub czekamy aż krowa poradzi sobie sama. Ważne, aby przy porodzie krowy zachować spokój, nie szarpać, nie krzyczeć i nie panikować. Jeżeli cielę pojawi się już na świecie, oczyszczamy drogi oddechowe, jeśli nie oddycha, masujemy go i poklepujemy w okolicy płuc. Gdy poród jest ciężki, czasami trzeba potrzymać cielę głową w dół. To pomaga pozbyć się śluzu z dróg oddechowych. W czasie gdy krowa liże cielę, można przygotować pójło powycieleniowe, którego krowa wypija 40–60 l. Po zdojeniu siary można podać krowie preparat z wapniem i witaminami.
Przebieg porodu zależy od wielu czynników. Są to między innymi predyspozycje genetyczne krowy do łatwych porodów związane m.in. z masą i budową ciała matki. Pod tym kątem zostały przeprowadzone badania, które wykazały zależność pomiędzy wielkościami pomiarów miednicy, a łatwością rodzenia. W łatwości przebiegu porodu odgrywa dużą rolę wiek matki oraz mechanizmy hormonalne. Łatwość porodów związana jest także z budową, masą ciała i płcią cieląt. Nie bez znaczenia jest także długość ciąży. Przy noszeniu płodów męskich, w porównaniu do żeńskich, jest ona średnio o kilka dni dłuższa. Duży wpływ na łatwość porodu ma także wybór buhaja, dlatego każdy rozpłodnik w katalogu ma umieszczoną informację na ten temat.