Tankowanie coraz droższe – co będzie wiosną?

Nagłe ocieplenie spowodowało, iż rolnicy myślą już o rozpoczęciu prac wiosennych. Z niepokojem obserwują jednak to, co dzieje się na stacjach benzynowych.
Ceny paliw rosną nieprzerwanie od drugiej dekady listopada ubiegłego roku. Najwięcej w tym okresie zdrożał olej napędowy, potem kolejno benzyny Pb95, i Pb98. Drożejące paliwa ciągną za sobą także ceny autogazu. ON jest droższy o ponad 55 gr/l niż w listopadzie ub.r., natomiast benzyny Pb 95 o prawie 50 gr/l. Prognozy cen paliw na bieżący tydzień wskazują na kolejne podwyżki.
Analitycy rynku paliw, Urszula Cieślak oraz Rafał Zywert z BM REFLEX, podkreślają, iż duża część tych podwyżek przypadła na drugi i trzeci tydzień lutego. Na niektórych stacjach, po raz pierwszy od marca ubiegłego roku, ceny benzyny bezołowiowej 95 i oleju napędowego wzrosły do 5 zł/l lub nawet przekroczyły tę kwotę. Główny powód podwyżek to wzrost cen ropy naftowej. Na początku listopada ropa Brent kosztowała około 38 dolarów za baryłkę, natomiast pod koniec lutego już ponad 66 dolarów.
Doktor Jakub Bogucki oraz Grzegorz Maziak z e-petrol.pl komentują, iż ostatni wzrost cen ropy naftowej był spowodowany atakiem zimy, który sparaliżował na kilka dni lub nawet tygodni produkcję ropy w Teksasie. Cytują oni analityków Wood Mackenzie, którzy ocenią, iż dziennie zostało zablokowane wydobycie około miliona baryłek, a przywrócenie stanu normalnej produkcji może potrwać nawet kilka tygodni. To jednak pokazuje, iż jest to sytuacja przejściowa.
Bogucki i Maziak podkreślają także, że zwyżki cen ropy naftowej mogą wynikać także z oczekiwania na decyzje odnośnie do amerykańskiego programu pomocowego dla gospodarki, który mógłby stać się poważnym zastrzykiem gotówki i rozruszać gospodarkę, także w aspekcie paliwowym.
Zarówno analitycy z BM Reflex, jak i epetrol.pl podkreślają, iż aktualnie kluczową dla rynku będzie decyzja OPEC+ (Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową oraz innych producentów ropy, którym przewodzi Rosja) w kwestii skali zmniejszenia cięć produkcji ropy naftowej. Powinna być ona znana 4–5 marca.
Jak informuje BM Reflex, Arabia Saudyjska przedstawi plan zmniejszenia wielkości cięć produkcji (zwiększania podaży). W marcu skala redukcji produkcji w ramach OPEC+ ma wynieść 8,05 mln baryłek na dzień. Dla rynku paliw kluczową kwestią jest, czy OPEC+ zdecyduje się na zmniejszenie cięć produkcji od kwietnia do 5,7 mln baryłek dziennie, czyli poziomu, jaki miał wstępnie obowiązywać już od początku roku, czy też nie. ms