Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

W jęczmieniu browarnym nie ma poprawek

Data publikacji 07.03.2021r.

W tym roku na polach odwiedzanego gospodarstwa jęczmień browarny zagości po raz kolejny. Bracia Jerzy i Ryszard Winciunowie uprawiają jęczmień z przerwami od wielu lat. Potrafią stworzyć odpowiednie warunki, więc dobrze im ta uprawa wychodzi.

warmińsko-mazurskie
Rolnicy wspominają, że jak kiedyś siali jęczmień browarny, to nikt nawet nie marzył o plonach dochodzących do 6 t/ha, a dziś na ich polach to norma. – Kiedyś były inne odmiany, inny materiał siewny, widać jak dużą pracę wykonały na przestrzeni ostatnich 10–15 lat firmy hodowlano-nasienne, jaki mamy postęp odmianowy – mówi Jerzy Winciun.

r e k l a m a

Odmiany z potencjałem

Przez ostatnie 2 lata rolnicy wysiewali odmianę RGT Planet, charakteryzującą się bardzo wysokim i stabilnym plonem. Zarówno w 2019 r., jak i w 2020 r. plonowała ona średnio na poziomie blisko 6 t/ha. Jerzy Winciun zwrócił uwagę, że jej zaletą jest również wysokie wyrównanie ziarna, poza tym nie było z odmianą RGT Planet większych problemów. Bardzo dobrze się krzewiła, rośliny były średniej wysokości, odporne na wyleganie, dzięki temu można liczyć na wysoki plon. Odmianę można uprawiać w całej Polsce.
– W tym roku będziemy siali najnowszą odmianę jęczmienia browarnego z hodowli LG, mowa tu o LG Diablo, podobno jest to jedna z najlepszych odmian w Europie. Materiał siewny mamy już w magazynie, nasiona przyjechały z Francji – wyjaśnia Ryszard Winciun.
LG Diablo bardzo wysoko plonuje, ma bardzo dobrze wyrównane, grube ziarno. Jest to odmiana średnio późna, rośliny niskie ok. 73 cm, odporne na wyleganie, mają sztywne źdźbła. Odmiana charakteryzuje się dobrą odpornością na łamliwość dokłosia. Plantatorzy w Europie cenią ją również za bardzo dobrą zdrowotność, posiada gen Mlo, czyli gen odporności lub jak mówią niektórzy, gen bardzo dobrej tolerancji na mączniaka prawdziwego. Odmiana dobrze toleruje również rynchosporiozę i rdzę jęczmienia.

Umowy kontraktacyjne pozwalają spokojnie pracować

Decydując się na uprawę jęczmienia browarnego, należy pamiętać, że słodownie nie skupują każdej odmiany, którą dostarczy plantator. Każda słodownia ma kilka wybranych odmian jęczmienia browarnego i tylko te skupuje. Skup prowadzą również mniejsze firmy, które mają podpisane umowy z dużymi słodowniami i tam odwożą plony np. od lokalnych rolników. Dlatego w pierwszej kolejności warto zorientować się, które odmiany będą poszukiwane i preferowane w danym roku.
Plantatorzy z Bisztynka podpowiadają, że najlepiej wcześniej podpisać kontrakt, bo dzięki temu jest pewność, że plon sprzedamy. Wtedy można spokojnie zająć się uprawą i robić wszystko, żeby plon był jak najwyższy.
Ryszard Winciun wyznał, że już po raz trzeci zakontraktowali z bratem sprzedaż jęczmienia browarnego do słodowni Malteurop Polska zlokalizowanej w Gdańsku. Od firmy otrzymują materiał siewny, za który rozliczają się dopiero po dostarczeniu plonów. Kontrakt podpisywany jest dużo wcześniej, jęczmień oddają od razu po żniwach, wcześniej go tylko czyszczą.
– Zawsze mamy takie szczęście, że udaje nam się skosić jęczmień o wilgotności ok. 12–13 proc., jeszcze nigdy go nie suszyliśmy. I bardzo dobrze, bo podczas dosuszania często zdarzają się uszkodzenia mechaniczne, zresztą podobnie jak podczas czyszczenia czy transportu, a to wszystko obniża jakość handlową plonu. W kontrakcie mamy zapisane takie parametry jak białko do 12,5 proc., wyrównanie, wilgotność do 14,5 proc. – wylicza Jerzy Winciun.
Trzeba pamiętać, że wyrównanie ziarna jest jednym z najważniejszych parametrów jakości jęczmienia browarnego. Ziarno wyrównane pod względem wielkości równomiernie chłonie wodę w czasie słodowania, ma wyrównaną niską zawartość białka, co gwarantuje otrzymanie słodu wysokiej jakości.

r e k l a m a

Uprawa uproszczona

Bracia Winciunowie stanowisko przygotowują bezorkowo, stosując uprawę uproszczoną. Jęczmień sieją głównie na glebach klasy IVa, IVb, czasem trafią się kawałki nieco gorsze, ale generalnie przeważają dobre stanowiska. Trzeba pamiętać, że jęczmień browarny ma duże wymagania glebowe, między innymi ze względu na słabo rozwinięty system korzeniowy. Skutkiem tego jest słabsze pobieranie składników pokarmowych i wody z gleby. Dlatego roślina powinna mieć podane to czego najbardziej potrzebuje w odpowiedniej dawce i w odpowiednim terminie. Poza tym jęczmień ma krótki okres wegetacji.
Najlepszymi przedplonami dla jęczmienia browarnego są rośliny okopowe lub oleiste. W Bisztynku w tym roku właściciele gospodarstwa wysieją 14 ha jęczmienia, głównie po rzepaku.
– Na jesieni zostawiamy samosiewy i później przed zimą niszczymy je glifosatem, żeby nie było wiosną wschodów ozimin i z reguły zostaje czyste pole. W ubiegłym roku mieliśmy jeszcze międzyplon, po międzyplonie daliśmy Roundup i dopiero uprawa, czyli aktywny agregat uprawowy – wyjaśnia pan Jerzy Winciun.

Całe nawożenie azotowe w jednej dawce

Rolnicy sieją jęczmień jak najwcześniej, jak tylko da się wjechać w pole, nawet w marcu. Ale oczywiście wszystko zależy od pogody. Najważniejsze, żeby nie opóźniać terminu siewu, bo wpływa to negatywnie na jakość ziarna, to znaczy wzrasta zawartość białka, co w przypadku jęczmienia browarnego nie jest pożądane.
– Siejemy 150 kg/ha, czyli ok. 350 roślin na m2, bardzo ważne jest odpowiednio dobrane i zbilansowane nawożenie fosforem i potasem, ponieważ zwiększa odporność jęczmienia jarego browarnego na choroby, niedobory wody czy wyleganie. Stosujemy nawóz Yara Mila PK 20:30 w dawce 250 kg/ha, azot podajemy w postaci RSM 32. Najważniejsze, żeby całe nawożenie azotowe poszło w jednej dawce, bo każdy podział azotu i każda późniejsza dawka to podbijanie białka – wyjaśnia jeden z braci.
Wszyscy wiedzą, że z azotem w jęczmieniu browarnym trzeba szczególnie uważać, żeby nie przekroczyć dopuszczalnej zawartości białka w ziarnie. Jęczmień wymaga bardzo wczesnego nawożenia azotem. Gospodarstwo w Bisztynku stosuje RSM jeszcze przed wschodami, następnie roślina wschodzi i tylko wtedy pobiera azot. Razem z zabiegiem grzybowym stosowany jest w późniejszej fazie nawóz mikroelementowy ViTotal Agro w dawce 5 l/ha.
Należy pamiętać, że przy uprawie jęczmienia browarnego poprawek nie ma, niczego nie dosypiemy, nie nadrobimy nawożenia w trakcie wegetacji, ponieważ stracimy pożądane dla tej uprawy parametry ziarna.
– Pierwszy herbicyd dajemy w bardzo wczesnej fazie rozwojowej tzn. od 3–4 liści, co prawda ma on długi okres stosowania, bo można go stosować aż do strzelania w źdźbło, ale według mnie, nie ma na co czekać – im wcześniej, tym lepiej. Choć mój brat ma często odmienne zdanie i wolałby trochę poczekać, żeby nie pojawiło się wtórne zachwaszczenie, rzeczywiście tego nie przewidzimy – uśmiecha się pan Ryszard. – Jak chwasty są w bardzo wczesnej fazie rozwojowej i są bardzo delikatne to środek szybko i skutecznie rozprawi się z nimi – dodaje rozmówca. Warto pamiętać, że plon jęczmienia budują dolne liście, więc trzeba zadbać o nie od samego początku, starać się skutecznie zwalczyć chwasty i nie dopuścić do rozwoju chorób i porażenia.

Dr inż. Monika Kopaczel-Radziulewicz

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a