Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Kultywator z 900-kilogramową siłą wyzwalania!

Data publikacji 14.03.2021r.

Firma Maschio Gaspardo wypuszcza na rynek zawodnika wagi super ciężkiej, który ma poradzić sobie w ekstremalnie trudnych warunkach polowych. To kultywator Dracula Hybro, który nie tylko jest w stanie spulchniać glebę na głębokości do 30 cm, ale radzi sobie nawet na kamienistym terenie, bo jego zęby są chronione przez potężne tłoki hydrauliczne.

Kultywator Dracula jest już znany. W produkcji znajduje się od kilku lat. Ale dotychczas odporność na kamienie gwarantowały w nim amortyzatory z podwójnymi sprężynami, przy których siła wyzwalania wynosiła 700 kg. Kultywator Dracula Hybro jest w stanie pracować w znacznie trudniejszych warunkach. Posiada hydrauliczny system zabezpieczenia zębów, który uruchamia się, kiedy siła nacisku dochodzi do 900 kg.
– Ten system skutecznie utrzymuje zęby w glebie, nawet w bardzo trudnych warunkach – twierdzi firma Maschio Gaspardo. – Dzięki temu mniejsze jest ryzyko, że pole nie będzie spulchnione na głębokości mniejszej od zalecanej.
Kultywator Dracula Hybro dostępny jest w dwóch wersjach – o szerokości roboczej 4,3 oraz 6,3 metra. Jest zbudowany tak, że w przedniej części ma zamocowany podwójny rząd talerzy, które rozdrabniają resztki pożniwne i mieszają je z glebą, co przyspiesza ich rozkład. Talerze mają 610 mm średnicy i – jak podkreśla producent – są w stanie pracować nawet na głębokości do 15 cm. Ten parametr szybko można zmienić dzięki hydraulicznej regulacji. Talerze są zamontowane na sprężynach w kształcie litery C, które spełniają funkcję zabezpieczenie przed kamieniami. Włoski producent zapewnia, że nawet zderzenie z kamieniem nie powoduje uszkadzania talerzy, bo mają one 6 mm grubości i są wykonane z boru i stali o wysokiej wytrzymałości. Sekcję środkową stanowią zamocowane na trzech belkach zęby zakończone dłutami o szerokości 8 cm, które mogą penetrować glebę na głębokości do 30 cm. Do zębów mogą być przykręcone skrzydełka boczne, które umożliwiają podcięcie gleby na całej szerokości roboczej. Po spulchnieniu gleba jest wyrównywana talerzami. Są to talerze ząbkowane, wklęsłe, o średnicy 510 mm. Ich zabezpieczenie przed kamieniami stanowią gumowe elastomery. Ostatnim elementem roboczym jest wał o średnicy 600 mm, który rozdrabnia duże bryły oraz wyrównuje i zagęszcza glebę.
– Poszczególne sekcje robocze maszyny mogą być niezależnie regulowane. Z kabiny ciągnika można zmienić głębokość roboczą zębów, ustawiać rząd przednich talerzy oraz tylnych wyrównujących, a także przestawić nacisk wału dogniatającego – dodaje firma Maschio Gaspardo.
Włoski producent podaje, że maszyna o szerokości 4,3 metra waży prawie 8,5 tony i do współpracy wymaga ciągnika o mocy od 280 do 360 KM. Większy ponad sześciometrowy sprzęt w zależności od warunków potrzebuje od 330 do nawet 550 koni. Waży ponad 10,5 tony, a przez godzinę można nią obrobić nawet 7–7,5 hektara.

Przemysław Staniszewski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a