Unia z kartonu?
Analitycy rynku przyznają zgodnie, że taki wzrost na GDT to efekt popytu ze strony Chińczyków. Produkcja mleka stała się tam tak droga, że taniej kupować za granicą. A przyczyny tej drożyzny to wzrost cen kukurydzy i soi. I tu wracamy do naszych rozważań sprzed dwóch tygodni. Nawet Chińczykom nie będzie łatwo osiągnąć samowystarczalność w opłacalnej produkcji mleka. Może prędzej osiągną to w produkcji wieprzowiny. Ostatnio, i tu ciekawostka, wsparcie tego sektora zadeklarował, znany w Polsce z produkcji telefonów, koncern Huawei. Ma on w chlewniach zastosować systemy do rozpoznawania twarzy (chińskie władze korzystają z nich do kontroli społeczeństwa), który pozwoli lepiej diagnozować problemy zdrowotne i kondycję świń. Dzięki temu Chińczycy spodziewają się zwiększyć o 3 szt. liczbę prosiąt odchowanych od jednej lochy. Piszemy o tej ciekawostce, bo to przyspieszy uniezależnienie chińskiego rynku od eksportu wieprzowiny m.in. z Europy, a co za tym idzie, może spowodować spadek jej cen również w Polsce. I tu kolejna ciekawostka. Huawei zdecydował się na to ze względu na amerykańskie sankcje nałożone na tę firmę w związku z budową nowoczesnych sieci telefonii komórkowej piątej generacji. I znów rolnictwo pada ofiarą strategicznych interesów.
Mamy nadzieję, że przynajmniej ochrona zdrowia nie musi obawiać się takich zagrożeń. Minął rok od pojawienia się pierwszych przypadków choroby w Polsce. Po tym jak Unia Europejska oficjalnie przystała na to, aby poszczególne kraje szukały szczepionek na własną rękę, pojawia się nadzieja, że akcja szczepionkowa przyspieszy. Popieramy w tej materii starania o zakup chińskiej szczepionki czynione przez prezydenta Andrzeja Dudę i premiera Mateusza Morawieckiego. Podtrzymujemy też nasze zdanie, że walka z zarazą koronawirusa powinna się toczyć ponad politycznymi podziałami. I nie może służyć bieżącej nawalance politycznej. Tak na marginesie, to temperatura sporu między opozycją i rządzącymi, ale też i wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, jest tak wysoka, że może znacznie przyspieszyć wegetację na polach, w sadach i ogrodach. Powracając do szczepionek, to pragniemy złożyć następując oświadczenie. Jednoznacznie deklarujemy, że każdy z naszej dwójki się zaszczepi, jeśli będzie to możliwe, szczepionką rosyjską, chińską, lub jakąkolwiek inną o ile będzie dopuszczona na rynek, a jej skuteczność udowodniona.
A swoją drogą, Bruksela znów się nie popisała. W sytuacji wyższej konieczności i zagrożenia Unia Europejska nie daje rady, Unia z kartonu – aż chciałoby się powiedzieć. Tak było, gdy pandemia się rozpoczęła, tak jest i teraz, gdy Europa próbuje sobie z nią poradzić. Dlaczego nikt nie wyciągnął wniosków z wiosennej porażki? Mrzonki o superpaństwie trzeba odsunąć w odległą przyszłość. Mamy tylko nadzieję, że nie zaszkodzi to idei UE, bo to najlepsze co się Europie przydarzyło od czasów gdy pojawiły się samodzielne państwa. Jej rozpad byłby dla krajów Europy katastrofą.
Wróćmy jednak do szczepionek. Ponawiamy apel o uprzywilejowanie pracowników przemysłu spożywczego w akcji szczepionkowej. Przypominamy co się działo w Niemczech, kiedy koronawirus paraliżował duże zakłady mięsne. Szczepieniami powinni zostać objęci także pracownicy mleczarni, bo mleko to towar nie tylko strategiczny, ale i szybko psujący się.