Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Bez antybiotyków śmiertelność wzrasta

Data publikacji 28.03.2021r.

Najkrytyczniejszym momentem dla prosiąt jest pierwszy tydzień po odsadzeniu. Obserwuje się wówczas zaburzenia ze strony układu pokarmowego, wzrasta też śmiertelność prosiąt. Związane jest to ze stresem wywołanym odłączeniem od matki oraz zmianą środowiska i paszy. Redukcja stosowania antybiotyków w chowie świń może także wpływać na zwiększenie liczby upadków po odsadzeniu.

Zwiększenie liczby odchowanych prosiąt i sprzedanych później tuczników obniża koszty i poprawia opłacalność chowu świń. Aby ograniczyć problemy, prosięta w momencie odsadzenia nie mogą ważyć mniej niż 7 kg. Im będą młodsze, tym trudniej zaadaptują się do nowych warunków i tym lepszej jakości paszy wymagają. Jeśli nie zapewnimy im odpowiedniej temperatury, higieny czy żywienia, zwiększy się śmiertelność po odsadzeniu. W przypadku łączenia miotów dochodzi do ustalania hierarchii w stadzie, co także może być przyczyną strat w grupie prosiąt odsadzonych. Na tym etapie produkcji straty najczęściej wynoszą 3–5%.
Niektórzy specjaliści wzrost śmiertelności po odsadzeniu przypisują naciskom na ograniczanie stosowania antybiotyków w chowie zwierząt. W badaniach przeprowadzonych w Hiszpanii zauważono wzrost upadków w odchowalniach z 8,7% w 2018 roku do 10,3% w 2019 roku. A przypomnijmy, że w ciągu 6 lat zużycie antybiotyków zmniejszono w tym kraju o ponad połowę. Producenci świń spodziewali się problemów w odchowalniach i zakładali wzrost śmiertelności prosiąt nawet o 10%, więc zwiększenie o 2% nie jest, ich zdaniem, najgorszym wynikiem.
Aby zapobiegać śmiertelności po zmniejszeniu stosowania antybiotyków, hodowcy muszą po prostu reagować szybciej i starać się nie dopuszczać do wystąpienia choroby, ponieważ jej konsekwencje mogą być dużo poważniejsze. Eksperci przekonują, że w dłuższej perspektywie takie ograniczanie antybiotyków będzie korzystne, gdyż spowoduje, że produkcja trzody chlewnej stanie się jeszcze bardziej profesjonalna.
Śmiertelność może wzrosnąć gwałtownie, jeśli ograniczanie używania antybiotyków następuje szybko. Przy stopniowej redukcji producenci są w stanie zapobiegać konsekwencjom ich braku. Ponadto to, z jakimi problemami zdrowotnymi będą mieli do czynienia oraz jakie upadki zanotują, zależy w bardzo dużej mierze od technologii produkcji. Znaczenie ma zarządzanie przemieszczaniem zwierząt, status pod kątem zespołu rozrodczo-oddechowego, jak również pora roku, gdyż najwyższa śmiertelność jest wiosną. Także wysoka produkcyjność loch będzie prawdopodobnie generowała większe problemy, gdyż wpłynie na zagęszczenie w kojcach i jakość odsadzanych prosiąt. Im mioty liczniejsze, tym prosięta mogą być słabsze i mniej odporne.

r e k l a m a

Namnażające się bakterie

Najczęściej tydzień lub dwa po odsadzeniu lub w pierwszym tygodniu po zakupie prosiąt występuje choroba obrzękowa. Wskaźnik zachorowalności nie jest wysoki i wynosi około 15%, jednak śmiertelność może sięgać do 90% chorych zwierząt. U prosiąt odsadzonych później (w 7.–8. tygodniu życia) choroba ta występuje znacznie częściej niż u świń, które odsadzane są wcześniej. Wywoływana jest przez pałeczki okrężnicy (Escherichia coli) bytujące w jelitach, które powodują biegunkę poodsadzeniową. To główna przyczyna wzrostu śmiertelności prosiąt, chociaż niektórzy specjaliści wskazują jako powód upadków również rozpowszechnianie się szczepów bakterii Streptococcus suis oraz wysoce patogennych szczepów Glaesserella parasuis, gdyż były one wielokrotnie stwierdzane w stadach dotkniętych zwiększonymi upadkami na odchowalniach.
Przyczyną wzrostu śmiertelności prosiąt po odsadzeniu może być też zespół rozrodczo-oddechowy (PRRS). Chlewnie, które są w stanie wyeliminować wirusa ze stada podstawowego i utrzymywać je jako negatywne, odnotowują w tym zakresie znaczną poprawę. Niestabilność na fermach loch wywołana wirusem PRRS powoduje bowiem wzrost liczby prosiąt z obniżoną odpornością w momencie odsadzenia. W opinii ekspertów pojawienie się nowych szczepów cirkowirusa PCV2, a także wirusa grypy i coraz szersze ich rozprzestrzenianie się może mieć również większy wpływ na stan zdrowia prosiąt po odsadzeniu. Powiązane jest to także z doskonaleniem genetycznym loch, które skutkuje wyższą liczbą urodzonych żywych prosiąt w miocie i trudnością w ich odchowaniu.

Bez gwałtownych zmian

Biegunka po odsadzeniu może być spowodowana dużą zawartością białka w paszy i zbyt dużym udziałem śruty sojowej w diecie. Nadmiar białka zalega w jelitach, gdzie staje się pożywką dla bakterii Escherichia coli – wykorzystują go do namnażania się, co skutkuje rozwojem chorób. Na początku biegunce mogą towarzyszyć silne duszności. Później następuje niedowład i porażenie kończyn, a następnie obrzęk powiek oraz innych tkanek i narządów. Proces chorobowy przebiega bardzo szybko, nasila się i powoduje upadki prosiąt po kilku lub kilkunastu godzinach. Wielokrotnie obserwuje się nagłe padnięcia bez jakichkolwiek objawów. Na samym początku choroby zwykle padają najlepsze sztuki.
Przyczyn śmiertelności prosiąt wywołanych biegunką jest wiele – od warunków utrzymania poczynając, a na żywieniu kończąc, jednak dzięki odpowiedniemu zarządzaniu jesteśmy w stanie ją kontrolować. O ile w 4. tygodniu życia prosiąt temperatura panująca na porodówce może wynosić około 23–24°C, o tyle po przeprowadzeniu zwierząt do odchowalni nie może być niższa niż 28°C. Jeśli temperatura na odchowalni jest właściwa, a kojce czyste i suche, najczęściej przyczyną upadków jest złe żywienie, dlatego skład paszy dla prosiąt podczas odsadzania jest bardzo ważny.
Biegunka i choroba obrzękowa często występują w gospodarstwach, w których świnie żywione są w oparciu o źle zbilansowane mieszanki w okresie tuż przed odsadzeniem oraz po nim. Sposobem na uniknięcie problemów jest zapewnienie prosiętom nieograniczonego dostępu do paszy przed odsadzeniem, z tym że należy ją podawać już od 7.–10. dnia życia. Jeśli prosięta przy maciorze mają stały dostęp do paszy, nie powoduje to ich nadmiernego przejadania się po odsadzeniu. Należy unikać gwałtownych zmian paszy, a tydzień przed odsadzeniem zmieniamy stopniowo rodzaj podawanej prosiętom paszy na taki, jakim będą karmione po odsadzeniu. Kolejny rodzaj mieszanki paszowej powinniśmy wprowadzić nie wcześniej niż 10–14 dni po odsadzeniu.
W przypadku wytwarzania paszy odsadzeniowej w gospodarstwie należy pilnować, aby jej skład był stabilny, a surowce dokładnie wymieszane. W celu obniżenia pH przewodu pokarmowego konieczne jest zakwaszenie paszy lub wody przez dodanie skutecznych preparatów. Zarządzanie żywieniem prosiąt w czasie pierwszego tygodnia po odsadzeniu wpływa na ich przyrosty w całym okresie odchowu. W tym okresie należy skupić się na zachęceniu ich do jedzenia i zapobieganiu utracie masy ciała. Prosięta, które po odsadzeniu zbyt długo uczą się pobierać paszę z karmideł, są niedożywione i odwodnione. Część z nich może nie nadrobić przyrostów w późniejszym okresie, a niektóre mogą nawet paść. Przyrosty prosiąt w pierwszym tygodniu po odsadzeniu determinują przyrosty w kolejnych miesiącach, aż do uboju.

r e k l a m a

Wrażliwe na warunki utrzymania

Zarządzanie stadem oraz warunki chowu mają zasadniczy wpływ na zdrowotność i produkcyjność prosiąt po odsadzeniu, bowiem zmniejszone pobieranie paszy skutkuje w pierwszym tygodniu utratą tkanki tłuszczowej nawet do 33%.
Czterotygodniowe prosięta nie są w stanie poradzić sobie także z dużą presją patogenów w otoczeniu, dlatego konieczne jest utrzymanie wysokiej higieny w odchowalni. Przy dużym nagromadzeniu patogennych drobnoustrojów, które mogą być pozostałością po poprzednim cyklu produkcyjnym, należy spodziewać się, że pojawią się problemy zdrowotne. Standardem powinno być mycie i dezynfekcja całej odchowalni i wyposażenia, przy czym mycie ma sens wyłącznie wtedy, gdy jest wykonane z użyciem detergentu. Przy doborze preparatu dezynfekcyjnego powinniśmy natomiast zwrócić uwagę na zakres jego działania, aby zwalczał wszystkie patogeny odpowiedzialne za choroby u prosiąt.

Dominika Stancelewska

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a