Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Jeszcze bardziej precyzyjne rolnictwo

Data publikacji 28.03.2021r.

Jeden oprysk przeciwko chwościkowi podany na plantacje buraków ze wczesnym terminem zbioru. Ta plantacja, która kopana była w listopadzie ubiegłego roku przed tym patogenem chroniona została dwa razy. Średni plon w trudnym sezonie to 58 t/ha przy polaryzacji na poziomie 16,4%. Taki wynik byłby niemożliwy do uzyskania, gdyby nie planowanie poszczególnych zabiegów w oparciu o uwzględnienie pogodowych parametrów i prognoz uzyskiwanych z własnej stacji meteorologicznej.

Zachodniopomorskie
Gospodarstwo Rolne Wiejkowo położone w powiecie kamieńskim prowadzi produkcję buraków, zbóż, rzepaku oraz kukurydzy na ziarno i kiszonkę. W 2018 r. zakupiło profesjonalną stację meteorologiczną, która prowadzi monitoring poszczególnych parametrów atmosferycznych. Elektroniczne urządzenia pozwalają na dokonywanie pomiaru prędkości wiatru, temperatury na trzech wysokościach, ewaporacji i natężenia promieniowania słonecznego. Na wyposażeniu znajduje się także precyzyjny deszczomierz oraz przyrząd do obliczania wskaźnika VPD, czyli otwarcia aparatów szparkowych roślin. Dokonywane są także pomiary wilgotności i temperatury gleby na sześciu głębokościach od 10 do 60 cm. Urządzenia do badania zjawisk atmosferycznych dostarczyła firma Metos. Każda stacja meteorologiczna tej marki składa się z urządzenia głównego (najpopularniejszy model to iMetos 3.3), które może być rozbudowywane.
– Położona jest ona w centralnym punkcie gospodarstwa. W pobliżu znajduje się kilka stanowisk, na których prowadzone są różne uprawy. Od stacji pozostałe użytkowane grunty oddalone są w promieniu 6–7 km. Z moich obliczeń wynika, że stacja centralna zbiera informacje o pogodzie z obszaru 15 km dookoła niej – mówi Katarzyna Marzec, właścicielka Goospodarstwa Rolnego Wiejkowo.
Technologia Metos oferuje użytkownikom wiele opcji i rozwiązań. Każda stacja może być rozbudowana o kolejne czujniki, które zwiększają ilość pomiarów oraz dostępnych funkcji. Są także dodatkowe urządzenia jak te, które monitorują stan upraw i kontrolują między innymi ilość szkodników. Jest także system śledzenia maszyn rolniczych, który pozwala na dokładną kontrolę podawanych środków do ochrony roślin. Stacja może także zbierać dane ze znacznego areału upraw. Możliwe jest to dzięki podłączeniu do niej wielu czujników służących między innymi do pomiaru wilgotności, opadów i temperatury, które działają zdalnie. Drogą radiową przekazują do stacji informacje, które następnie trafiają na elektroniczną platformę, gdzie są przetwarzane. Dodatkowe urządzenia powodują, że prowadzone przez stacje badania warunków atmosferycznych są bardziej precyzyjne. Technologia Metos daje możliwość sporządzania dokładnej miejscowej prognozy pogody.
– Nie zdecydowaliśmy się na zakup dodatkowych czujników, które działają zdalnie. Mamy kompletną stacje meteorologiczną, która wspierana jest przez wirtualne stacje pogodowe. Wybieramy co roku 2 – 3 miejsca zlokalizowane w uprawach wrażliwych, czyli rzepaku i burakach. Mamy dzięki temu uśrednione informacje z profesjonalnego serwisu oferującego prognozy pogody między innymi temperatury, opadów i wilgotności – mówi Katarzyna Marzec.

r e k l a m a

Miejscowa prognoza

Metos oferuje sprzęt, który pozwala nie tylko na dokonywanie aktualnych pomiarów parametrów atmosferycznych, ale także sporządzanie prognoz pogody. Po wykupieniu dodatkowego pakietu szwajcarska firma dostarcza satelitarne prognozy dla danego miejsca w gospodarstwie. Są one następnie weryfikowane o pomiary, jakie są dokonywane przez urządzenia Metos. To pozwala na wyciąganie wniosków i z dokładnością sięgającą 85% dla opadów i 95% dla temperatury na dokonywanie prognoz.
Użytkownik ma także dwie możliwości rozbudowania stacji. W oparciu o dodatkowe czujniki działające zdalnie oraz wirtualne stacje. Wtedy też dane uśrednione przesyła specjalistyczna firma, która dokonuje prognoz satelitarnych.
Stacja meteorologiczna pozwala na precyzyjne zaplanowanie prac polowych. Poszczególne zabiegi można wykonywać w optymalnych warunkach atmosferycznych. Użytkownik dzięki niej zyskuje pewność, że środki ochrony roślin, nawozy, a także nasiona zostaną na stanowisko podane w momencie, kiedy mają najlepsze możliwości do działania i rozwoju. Metos oferuje bowiem także modele chorobowe, które pozwalają na prewencyjne wykonywanie niektórych zabiegów.
– W zeszłym roku kłopot był z wykonaniem zasiewów rzepaku. Czekaliśmy, aż gleba będzie mieć wilgotność na poziomie pozwalającym swobodne rozpoczęcie fazy kiełkowania. Jeśli na poziomie 10 cm ma ona wartość 6–8% to są to warunki optymalne. Powyżej 3% w zasadzie można podejmować ryzyko siewu. My długo czekaliśmy na właściwą wilgotność. Siew rzepaku miał miejsce 25 sierpnia. Udało się zasiać 45 ze 120 planowanych ha. Okno pogodowe na siew trwało krótko. Mając świadomość, że w przypadku braku odpowiedniej wilgoci wschody mogą być nierówne oraz że minął termin agrotechniczny, postanowiliśmy nie ryzykować i nie sieć więcej rzepaku – informuje Katarzyna Marzec.
Najważniejszym elementem stacji meteorologicznej jest internetowa platforma www.ng.fieldclimate.com, dzięki której możliwe jest przetwarzanie zbieranych pomiarów. Użytkownik po zalogowaniu się ma dostęp między innymi do danych z podziałem na ostatnie 24 h. Widoczna jest temperatura powietrza, a także wilgotność liści, wilgotność względna oraz opady atmosferyczne. Dzięki zakupieniu dodatkowej licencji pomiary stacji są porównywane z satelitarną prognozą pogody dla wskazanego w Wiejkowie punktu. Pozwala to na opracowywanie prognozy miejscowej.
- Dostępna jest prognoza 3-,7- i 14-dniowa. Opcja meteo stacji dzięki obliczaniu delty T pozwala na sporządzenie okien oprysku. Wtedy otrzymujemy informację o tym czy w nadchodzących godzinach będą sprzyjające warunki do wykonania zabiegu. Kolor zielony oznacza, że nie ma przeciwskazań do wyjazdu opryskiwaczem na pole. Żółty wskazuje, że warunki dają możliwość warunkową dla zabiegu oprysku – opowiada Katarzyna Marzec.
Jedną z wielu funkcji jest możliwość obliczania delty T. Jest to miara, która bierze pod uwagę połączone skutki temperatury oraz wilgotności i wskazuje, czy warunki klimatyczne są odpowiednie do wykonania oprysku tak, aby stosowane pestycydy zadziałały możliwie najskuteczniej. Delta T jest obliczana na podstawie temperatury powietrza i wilgotności względnej. Podczas zabiegów powinna wynosić pomiędzy 2 a 8.

Podejmowane decyzje

Dzięki ogromnej ilości dostarczanych informacji gospodarstwo może w odpowiednim momencie podejmować decyzje. Ograniczany jest loteryjny wymiar rolnictwa. Stacja bowiem dysponuje modelami chorobowymi poszczególnych gatunków roślin, przez co można przewidzieć, kiedy na polu wystąpi zagrożenie i odpowiednio wcześniej wykonać oprysk.
- W marcu stacja pokazała trzydniowe okno pogodowe. Była odpowiednia wilgotność gleby i jej temperatura. Wiedzieliśmy, że spadnie też deszcz i że w nocy nie będzie przymrozków. Okazało się, że nadejdą optymalne warunki do zasiania owsa, który miał dobre warunki do rozpoczęcia wegetacji w wilgotnej glebie z dostępnymi w niej składnikami mineralnymi – inforumje Katarzyna Marzec.
Szczegółowe informacje pogodowe duże znaczenie mają przy siewie buraków cukrowych oraz kukurydzy, a także zwalczaniu słodyszka rzepakowego. Ubiegły rok był szczególnie trudny dla wykonania siewu buraków i kukurydzy. Nie było zimy, potem był suchy marzec a następnie zimny kwiecień, kiedy to wystąpiły przymrozki. Własna stacja meteorologiczna spowodowała, że siew buraków i kukurydzy nie nastąpił zbyt wcześnie.
- Po zakupie stacji uważnie monitorowaliśmy w maju stan rzepaku. Objechałam z doradcą agrotechnicznym 120 ha plantacji. Przejrzeliśmy wszystkie lepy i żółte naczynia. Nie było ani jednego chrząszcza. Oględziny plantacji trwały długo od godz. 14 do 18. Następnego dnia po uruchomieniu platformy Fild Climate wyświetliły się alarmy, że słodyszek pojawił się. Na polu okazało się, że średnio na jednym kwiatostanie znajdowało się 12 szt. szkodnika – opowiada Katarzyna Marzec.
Modeli chorobowych dla upraw jest wiele. Gospodarstwo korzysta z tych, które dotyczą chorób buraków, zbóż, rzepaku i kukurydzy. W ubiegłym roku niezwykle przydatny okazał model dotyczący chwościka buraka cukrowego. Patogen ten dziesiątkował plantacje na terenie całego kraju.
- Choroba ta w burakach pojawia się w zależności od ilości słonecznych dni i wilgotności. Stacja liczy te wartości od 1 stycznia. W momencie, kiedy zbliżają się one do wartości krytycznej dostajemy o tym informacje. W ubiegłym roku był u nas doradca. Poinformowaliśmy go, że będziemy wykonywać opryski 23 czerwca. Stwierdził, że to zbyt wcześnie i należy czekać jeszcze 1,5 – 2 tygodnie. Tylko, że my mieliśmy wiedzę o tym, że patogen na plantacji już jest tylko, że jeszcze go nie widać. Wykonaliśmy prewencyjny zabieg ochrony. Dla plantacji ze wczesnym terminem zbioru nie zaszła już konieczność wykonania kolejnego. Na tej późniejszej trzeba było wykonać dwa opryski. Kontrolnie zostawiliśmy 28 ha stanowisko, gdzie zastosowaliśmy tradycyjne metody ochrony. Spadek plonu w porównaniu ze ochroną wykonaną w oparciu o wyliczenia stacji wyniósł 6 t/ha. Przy większych areałach zwrot zakupu urządzeń meteorologicznych następuje już w pierwszym sezonie – wylicza Katarzyna Marzec.
Gospodarstwo w Wiejkowie w ubiegłym roku średnio uzyskało 58 t/ha buraków przy polaryzacji wynoszącej 16,4%. Buraki dostarcza do należącej do KSC Cukrowni Kluczewo. W ostatniej kampanii średnia polaryzacja wszystkich jej dostawców wyniosła 15,55% a plon 55,17 t/ha. Średnia polaryzacja w KSC zebrana ze wszystkich siedmiu cukrowni wyniosła 15,05% przy plonie buraków 56,9 t/ha.

Tomasz Ślęzak

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a