Owady zapylające są niezbędne do uzyskania odpowiedniej jakości oraz wielkości plonu. Szczególnie widać to w przypadku upraw ogrodniczych. Dlatego tak istotne są wszelkie działania zmierzające 
do utrzymania i rozwoju ich populacji. Równie ważna dla sukcesu w uprawie jest ochrona chemiczna. To standard, bez którego nie można spodziewać się odpowiedniego plonu.

Chroń pożytecznie i zyskuj

Promowanie wiedzy o tym, że połączenie tych dwóch, zdawałoby się sprzecznych światów, jest nie tylko możliwe, ale przynosi wymierne korzyści, to jeden z głównych celów realizowanej od lat przez Sumi Agro Poland inicjatywy "Budujemy populację owadów zapylających". Nie inaczej będzie w tym roku, co podkreśla Urszula Filipecka, dyrektor marketingu Sumi Agro Poland Sp. z o.o.
– Cieszymy się, że jako firma produkująca środki ochrony roślin już od 15 lat dokładamy swoją cegiełkę do budowania świadomości znaczenia owadów zapylających dla produkcji roślinnej w Polsce. Tym bardziej, że dbałość o ich bezpieczeństwo można łatwo pogodzić ze skuteczną ochroną upraw. Co więcej, wybór odpowiedniego środka ochrony roślin oraz zapewnienie sprzyjających warunków 
dla obecności owadów zapylających na plantacji pozwala uzyskać satysfakcjonujący plon i przyczynia się do wzrostu rentowności sadów i jagodników. Warto stale to podkreślać. Dlatego i w tym sezonie rozdamy polskim producentom owoców, którzy zdecydują się na bezpieczną ochronę 
z Mospilanem 20 SP, ponad tysiąc zestawów domków dla murarki ogrodowej wraz z kokonami.

Mospilan 20 SP ochroni bezpiecznie

Jak informują przedstawiciele firmy, zestawy trafią do 100 wybranych sklepów na terenie kraju. Warunkiem otrzymania gratis domku dla murarki wraz z kokonami będzie zakup minimum 200 g insektycydu Mospilan 20 SP. Wśród zaplanowanych działań w ramach tegorocznej odsłony "Budujemy populację owadów zapylających" możemy spodziewać się także specjalnego webinarium poświęconego tematowi owadów zapylających czy konkursu facebookowego na profilu Sumi Agro Poland, w którym
 do wygrania będą domki dla murarek.
Nieprzypadkowa w całej akcji jest rola samego insektycydu Mospilan 20 SP, który doskonale wpisuje się w ideę pożytecznej i bezpiecznej ochrony upraw. Wieloletnie badania dowodzą, że w porównaniu z innymi preparatami dostępnymi na polskim rynku charakteryzuje się on najlepszym profilem bezpieczeństwa dla owadów zapylających, w tym właśnie murarki ogrodowej. Według opinii Instytutu Ochrony Środowiska – PIB (2013 r.) środek nie stwarza zagrożenia podczas stosowania w okresie aktywności owadów pożytecznych oraz w czasie kwitnienia roślin lub chwastów.

Nie żądli, bo nie ma żądła

A czym jest właściwie murarka ogrodowa. To oczywiście pszczoła, z tym że dzika, samotnie żyjąca, bardzo pracowita i o bardzo łagodnym usposobieniu, bo nie żądli, gdyż nie posiada żądła. W Polsce występuje naturalnie i jest bardzo skutecznym zapylaczem. Szczególnie upodobała sobie kwiaty roślin z rodziny różowatych (Rosaceae). I tu właśnie leży jej nieoceniona rola, bo do wspomnianej rodziny należy większość gatunków roślin sadowniczych. Co równie istotne, owad ten łatwo przystosowuje się do warunków siedliskowych stworzonych przez człowieka i charakteryzuje się dużą dynamiką rozrodczą.
Murarka ogrodowa idealnie nadaje się do chowu i można go prowadzić gospodarczo przy minimalnych nakładach pracy. I chociaż murarka pszczoły miodnej nie zastąpi przy zapylaniu roślin uprawy polowej, zwłaszcza rzepaku, to będzie doskonałym zapylaczem chociażby w sadzie przydomowym w każdym gospodarstwie. Dlaczego skoro jest tak pracowita? Po prostu murarka oddala się od gniazda zaledwie w promieniu ok. 350 metrów. Nazwa "murarka" pochodzi od czynności związanych z zakładaniem gniazd, do których budowy używa ona gliny lub piasku zmieszanego ze śliną owada. Skłonność do zajmowania sztucznych gniazd, tworzenie kolonii oraz duża dynamika rozrodcza, szerokie preferencje pokarmowe i brak agresywności w stosunku do człowieka predestynują murarkę ogrodową do hodowli, jak i chowu przez każdego rolnika na większą skalę. Murarka ogrodowa jest gatunkiem łatwo przystosowującym się do warunków stworzonych jej przez człowieka.

Jak wyhodować własne murarki?

Murarka loty zaczyna w kwietniu a kończy w maju. Drzewa owocowe kwitną przez dwa tygodnie. Rzepak wydłuża okres jej aktywności, daje dodatkowy pożytek i sprawia, że zawiązuje więcej kokonów, a co za tym idzie rośnie jej liczebność w kolejnych roku.
Do do rozpoczęcia własnej hodowli wystarczy skrzynka po jabłkach wypełniona pęczkami trzciny (każdy powinien zawierać po 70–80 łodyg). Trzcinowe rurki nie mogą być zbyt grube (6–8 mm), ponieważ murarka "zamurowuje" je po złożeniu jaj i trzcina o zbyt dużym przekroju może okazać się dla niej zbyt dużym wyzwaniem. Skrzynkę z pęczkami trzciny zabezpieczyć trzeba siatką, aby chroniła pszczoły przed ptakami. Prace nad rozwojem gniazda murarki (jeśli taki zaczyn hodowli w postaci domku z kokonami otrzymaliśmy np. od Sumi Agro) zaczynamy wiosną.
Na jedną samicę powinny przypadać dwie trzciny, gdzie w każdej murarka zakłada przeciętnie 5 komór lęgowych. Skrzynkę wraz z pudełkiem z kokonami umieszczamy na plantacji na dwa tygodnie przed kwitnieniem. Po kilku tygodniach od wylęgu pszczół należy zebrać i spalić kokony, aby nie rozwinęły się na nich pasożyty murarki. Na plantacjach, w sadach skrzynki umieszczać trzeba w odległościach co 200–300 metrów. Jeśli w pobliżu rosną drzewa wiatropylne (np. orzech włoski) należy je odsunąć na ok. 300 m, ponieważ murarka zainteresuje się ich pyłkiem zamiast zapylać kwiaty. Pszczoły te swą aktywność kończą wraz z końcem maja, pod koniec września gniazdo możemy zabrać z plantacji i umieścić w chłodnym miejscu. Kokony trzeba wyjąć i umieścić w wentylowanym pojemniku. Możemy również gniazdo pozostawić na plantacji, w sadzie, na polu, bo murarka jest rodzimym gatunkiem, przystosowanym do naszego klimatu i dobrze znosi te warunki.

Sumi Agro Poland dla zapylaczy

Najnowsza odsłona akcji "Budujemy populację owadów zapylających" to kontynuacja wieloletniej działalności edukacyjnej firmy Sumi Agro Poland, prowadzonej od 2006 roku. Początkowo wszelkie aktywności skupiały się na pszczole miodnej (kampania "Ochrona roślin bezpieczna dla pszczół"). W 2013 roku nastąpiło rozszerzenie działań. Wówczas ich "ambasadorką" została właśnie murarka ogrodowa.
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na dotychczasowy dorobek organizatorów. Przekazanie rolnikom i ogrodnikom tysięcy małych gniazd, domków i skrzyń gniazdowych murarki ogrodowej. Powołanie Centrów Murarkowych. Liczne konferencje i spotkania organizowane dla grup rolników, ogrodników, dystrybutorów i doradców. Solidna baza wiedzy w postaci broszur i artykułów eksperckich. To namacalne efekty działań w ramach akcji. Największym sukcesem jest jednak coraz większa wśród polskich producentów świadomość dotycząca roli owadów zapylających i sprzyjających im sposobów ochrony roślin.

Marek Kalinowski