Dane dotyczące zakupu przyczep rolniczych przy dofinansowaniu unijnym potwierdzają dominację krajowych producentów, którzy dostarczyli do rolników prawie 98 proc. (!) wszystkich przyczep. Sam Pronar, lider rynku, sprzedał prawie dwadzieścia razy więcej przyczep aniżeli wszystkie firmy zagraniczne razem wzięte. Z zestawienia wynika, że łączna wartość wszystkich zakupionych przyczep w latach 2016–2018, które podlegały dofinansowaniu, wyniosła 86,8 mln zł netto, co daje średnią wartość jednej przyczepy na poziomie prawie 48 tys. zł netto. Z kolei średnia powierzchnia gospodarstwa, które zdecydowało się na taką inwestycję oscylowała w granicach 40 hektarów. Warto w tym miejscu dodać, że ponad 60 gospodarstw z zestawienia uprawia poniżej 10 hektarów, a grubo ponad sto ma pod zasiewami więcej niż 100 hektarów. Jeżeli chodzi o regiony to najwięcej przyczep – prawie 300 sztuk – kupili rolnicy z Lubelszczyzny. Sprzęt do transportu materiałów poszukiwali także rolnicy z woj. łódzkiego, bo na ich terenie sprzedanych zostało 236 przyczep. Trzecie było województwo podlaskie z liczbą 138 sztuk.

Pronar PT606 najpopularniejszą przyczepą

Dominująca pozycja Pronaru nie powinna dziwić, wszak co roku ta firma otwiera zestawienie rejestracji. Z czego wynika tak mocna pozycja? Z szerokiej oferty, rozbudowanej sieci sprzedaży obejmującej prawie 150 dealerów oraz atrakcyjnych cen przyczep, bo Pronar, jak żaden inny producent, tylko w niewielkim zakresie bazuje na podwykonawcach, wytwarzając we własnych zakładach ramy, podłogi, burty do przyczep, jak również układy hydrauliczne i pneumatyczne, osie jezdne czy felgi. W ramach inwestycji współfinansowanej środkami z UE ten producent dostarczył do rolników 731 przyczep rolniczych. W zdecydowanej większości (611 szt.) były to dwuosiowe wywrotki, a najpopularniejszym modelem okazał się PT606 o ładowności 6 ton (105 szt.), który zyskał też miano najpopularniejszej przyczepy w Polsce. Doskonale sprzedawała się również przyczepa PT610, na którą można załadować 8,5 tony (98 szt.) oraz model PT 612, ze skrzynią zdolną przewozić ładunki 12-tonowe (90 szt.). Kolejne miejsca zajęła ośmiotonowa T672 (89 szt.) i sześciotonowa T653/2 (83 szt.). Oprócz wspominanych wywrotek, Pronar wprowadził na rynek 38 małych przyczep jednoosiowych, na czele z modelem T671 o ładowności 5 ton (18 szt.). Z zestawienia wynika również, że 55 rolników kupiło wywrotki Pronaru na osi tandemowej, a 26 klientów zdecydowało się na przyczepy skorupowe. Wart zauważenia jest też fakt, że producent z Narwi sprzedał także jedną trzyosiową wywrotkę o ładowności ponad 16 ton, która okazała się najdroższą przyczepą tej firmy ujętą w zestawieniu, bo trafiła na Podlasie za ponad 160 tys. zł netto. Najpopularniejszą pojemnością przyczep Pronaru było 6 ton. Modeli o takiej kubaturze sprzedanych zostało 188. Na przyczepy ze skrzynią o ładowności 8 ton zdecydowało się 160 rolników, zaś trzecie pod względem popularności przyczepy dziesięciotonowe sprzedały się w liczbie 147 sztuk. Statystyki tego producenta mocno podbiła Lubelszczyzna, gdzie trafiło najwięcej przyczep z logo Pronaru, bo 126 szt. Drugim regionem pod względem sprzedaży okazało się woj. łódzkie (97 szt.), trzecim woj. małopolskie (56 szt.).

Najwięcej 14-tonowych

Wicelider zestawienia, firma Metaltech, dostarczyła do rolników 259 przyczep rolniczych. Większość (221 szt.) stanowiły dwuosiowe wywrotki o ładowności od 6 do 14 ton, które pojechały do gospodarstw zarówno w wersji tradycyjnej (140 szt.), jak i w specyfikacji premium (13 szt.), a także w wersji Long (68 szt.) o przedłużonej skrzyni. Hitem sprzedażowym producenta z Mirosławca okazał się model DB 10 000 o ładowności 10 ton, który zakupiły 43 gospodarstwa. Nie mniej popularna okazała się dwunastotonowa przyczepa DB 12 000 oraz jej odpowiednik z dłuższą powierzchnią ładunkową DBL 12. Obie te przyczepy zostały sprzedane przy wsparciu unijnym w liczbie po 34 sztuki. Z zestawienia udostępnionego naszej redakcji przez ARiMR dowiemy się, że Metaltech wypuścił na rynek również 14 wywrotek na osi tandemowej (o ładowności od 10 do 14 ton) oraz 24 przyczepy skorupowe (10–18 ton), gdzie cena największych oscylowała w granicach 110–120 tys. zł netto. W przeciwieństwie do Pronaru, najpopularniejszą ładownością przyczep z Mirosławca było 14 ton. Metaltech sprzedał 84 takie przyczepy. Kolejne popularne ładowności to 10 ton (68 szt.) i 8 ton (49 szt.). Najwięcej przyczep, bo 63 szt. ten producent sprzedał na terenie woj. lubelskiego. Kolejne miejsca zajęły województwa wielkopolskie (33 szt.) oraz kujawsko-pomorskie (27 szt.).

Z Podlasia na Lubelszczyznę

Trzecią siłą na rynku została firma Metal-Fach. Taką pozycję producentowi z Sokółki dała sprzedaż 218 przyczep rolniczych. Również w tym przypadku gros pojazdów, bo 188 sztuk, stanowiły dwuosiowe wywrotki. Ich pojemność mieściła się w zakresie od 5 do 14 ton. Z oferty tej firmy rolnicy najczęściej wybierali model T940/2 o ładowności 6 ton, który trafił do 38 gospodarstw. Pułap trzydziestu sztuk przekroczyły także przyczepy T710/1 (6 ton), T711/1 (8 ton) i T711/2 (10 ton). Oceniając ładowności wszystkich przyczep Metal-Fachu, to pierwszym wyborem były 6-tonowe (67 szt.), drugim 8-tonowe (60 szt.), a trzecim pojazdy ze skrzynią, na którą można załadować 10 lub 12 ton (po 37 szt.). Z zestawienia ARiMR dowiemy się także, że oprócz wspomnianych wywrotek dwuosiowych Metal-Fach sprzedał 9 przyczep jednoosiowych, 19 wywrotek na tandemie i 2 przyczepy skorupowe – obie o ładowności 16 ton – które były najdroższe, bo ich cena oscylowała w granicach 80 tys. zł netto. A w jakim województwie najlepiej sprzedawały się przyczepy Metal-Fachu? Także i w tym przypadku najwięcej, bo 46 sztuk pojechało na Lubelszczyznę. Niewiele mniej, bo 43 przyczepy zostały sprzedane przez dealerów działających na terenie województwa łódzkiego. Trzecie miejsce w regionach dla woj. podlaskiego, gdzie pozostało 26 przyczep Metal-Fachu.

Zasław sprzedaje najwięcej na Podkarpaciu…

Tuż za podium uplasowała się firma Zasław z Andrychowa, która sprzedała 186 przyczep. W gamie tego producenta znajdujemy dwuosiowe wywrotki w zakresie od 6 do 14 ton ładowności, wywrotki oparte na osi typu tandem, a także przyczepy skorupowe. Największe wzięcie miały te pierwsze, które zostały sprzedane przy dofinansowaniu środkami z UE w liczbie 156 sztuk. Wchodząc w szczegóły dowiemy się, że Zasław dostarczył do rolników 51 przyczep 12-tonowych D-737-12, a także ponad 30 o ładowności 8 ton (D-737-8) i 10 ton (D-737-10). Sprzedał również 24 przyczepy na tandemie D-762 oraz kilka przyczep skorupowych D-764 o ładowności 15 ton. Z danych ARiMR odczytujemy również, że najwięcej przyczep (26 szt.) sprzedał na Podkarpaciu. Niewiele mniej produktów z Andrychowa pojechało do woj. łódzkiego (23 szt.) i lubelskiego (20 szt.).

…a Wielton w Wielkopolsce

Również firma Wielton swoją ofertę opiera na wywrotkach dwuosiowych. Sprzedała 138 takich przyczep. Dodatkowo dostarczyła do rolników 16 pojazdów poruszających się na osi typu tandem oraz 14 przyczep skorupowych. Największą sprzedaż tego producenta stanowiły przyczepy o ładowności 12 ton. Dane PROW wskazują, że takich przyczep Wielton wprowadził na rynek ponad 50. Mniej więcej połowę z tego stanowiły przyczepy typu Long z wydłużoną skrzynią ładunkową. Drugą pod względem popularności u tego producenta ładownością było 14 ton (35 szt.), kolejną 10 ton (33 szt.). Najwięcej przyczep Wielton sprzedał w województwach wielkopolskim (19 szt.), dolnośląskim (18 szt.) i kujawsko-pomorskim (16 szt.).
*w ramach PROW 2014–2020 "Modernizacja gospodarstw rolnych", "Wsparcie inwestycji w tworzenie i rozwój działalności pozarolniczej", "Inwestycje w gospodarstwach położonych na obszarach Natura 2000", "Inwestycje zapobiegające zniszczeniu potencjału produkcji rolnej".

Przemysław Staniszewski