W grudniu ub.r. uczestniczyłem w naukowej konferencji online "Zmiany klimatyczne w przeszłości geologicznej". Brało w niej udział około 60 prelegentów. Wygłosiłem na niej referat o wpływie grawitacji na geologię i klimat Ziemi. Konferencja utwierdziła mnie w przekonaniu, iż moje opracowania idą w dobrym kierunku. W każdych epokach i glacjałach geologicznych bywały gigantyczne zlodowacenia i ocieplenia. Wynika z tego jednoznacznie, iż twierdzenie, że obecne ocieplenie spowodowane jest przez człowieka, to nieporozumienie. Ziemia we wszystkich epokach zawsze podążała od zlodowacenia do maksymalnego ocieplenia i odwrotnie – nazywa się to klimatycznym efektem domina.
Więcej informacji na temat tej konferencji znajduje się na stronie internetowej kosmopogoda.pl.
Przez całą wiosnę, lato i jesień uwarunkowania pogodowe będą gwałtownie się zmieniać. Wiosną najchłodniej będzie na północnym i południowym wschodzie. Tereny zachodnie będą znacznie cieplejsze. Ogólnie wiosna i lato 2021 r. będą znacznie chłodniejsze. Dni z temperaturą powyżej 30°C będzie o połowę mniej w okresie lata. Upalne dni szybko będą przechodzić w chłodne i deszczowe.
Według układów interferencji grawitacyjnych, jakie stosuję w prognozowaniu, zima 2021/2022 zapowiada się na znacznie mroźniejszą, szczególnie w lutym. Temperatury mogą spadać poniżej –30°C, a mrozy mogą potrwać do połowy marca. Według prognozy czeka nas kilka mroźniejszych i śnieżnych zim. Obecnie, od początku 2020 r., jesteśmy w pięcioletnim okresie zawirowań grawitacyjnych. Jesienią 2021 r. nasili się aktywność wulkanów pyłowych, które mogą spotęgować efekty mrozowe.