Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Grześ wszechwiedzący zwykły konsument

Data publikacji 20.04.2021r.

Jedyną drogą, jaka stoi przed polskim mleczarstwem to konsolidacja… najlepiej ze Spółdzielnią Mleczarską Mlekpol. Taki obraz wyłania się z wpisów (działalności?) jednego z bardziej znanych internetowych komentatorów sytuacji na rynku mleczarskim. Co dziwne, wykazujący się w miarę dobrym oglądem sytuacji w branży użytkownik,,Grzesiu'' (z portalu agrofoto) twierdzi, że jest… zwykłym konsumentem.
Jego wypowiedzi
przytaczane są nie tylko na agrofoto, ponieważ odniesienia do nich odnaleźć możemy również na innych forach internetowych czy w komentarzach pod tekstami. Pierwsze posty,,Grzesia'' brzmiały jak żywcem wyjęte z filmu Miś.,,Efekt jaki widzicie co miesiąc na waszym koncie bankowym to wynik ciężkiej pracy, podejmowania wielu trudnych decyzji, stawianie czoła ciężkim negocjacjom, walka o każdy grosz, to także wynik waszego zaangażowania w jakość surowca, aby minimalizować straty w produkcji i wiele innych składowych''. Oczywiście według "Grzesia" nie ma to miejsca w wielu innych przedsiębiorstwach związanych z przetwórstwem mleka. Mlekpol w wizji, jaką rysuje "Grześ" jest firmą właściwie idealną i niedoścignionym wzorem. Faktycznie jest to bez wątpienia sprawnie funkcjonująca spółdzielnia, przynosząca sporo korzyści swoim dostawcom oraz pracownikom. W skali prowadzonej działalności znajduje się na podium wraz z SM Mlekovita i Polmlekiem. SM Mlekpol od wielu lat wypłaca swoim członkom jedną z najwyższych cen skupu. Ta spółdzielnia nieustannie inwestuje i bez wątpienia jest na ścieżce rozwoju. Czy należy przez to rozumieć, że świat Mlekpolu to świat bez wad. Niestety, nie jest tak idealnie. Zarówno Mlekpol – jak i każda inna firma – posiada swoje słabsze i mocniejsze strony. Niektóre słabości wynikają z przyczyn obiektywnych – między innymi z wpływu otoczenia, czy też z sytuacji rynkowej: zarówno na rynku światowym, jak i krajowym! Ale w świecie "Grzesia" wady posiadają tylko inne mleczarnie.
Nie byłoby problemu
w funkcjonowaniu internetowych Grzesiów, żeby promowanie – nie ma co ukrywać bardzo dobrych firm – nie odbywało się nadmiernie często! I to poprzez deprecjonowanie osiągnięć innych. Czy to zwykła złośliwość? Czy celowe działanie? Nie zamierzamy głęboko wnikać w proces myślowy "Grzesia"! Ale jedno jest pewne: jego promocja Mlekpolu często skrywa się pod płaszczykiem troski o poszczególne mleczarnie, jak i całą branżę. Jednak z czasem tacy użytkownicy zaczynają być najzwyczajniej drażniący dla pozostałych odbiorców. Tym bardziej, że stawiane tezy niejednokrotnie nie przystają do rzeczywistości! I są jakby pisane pod konkretny scenariusz? Nie dziwi więc, że czytelnicy postów zaczynają podejrzewać "Grzesia" o powiązania z Mlekpolem. Świadczą o tym kierowane do niego pytania dotyczące podwyżki, czy też obniżki cen skupu! Według "Grzesia" rozwiązaniem problemów polskiego sektora mleczarskiego, czy też uczynienie go bardziej rentownym jest w sumie proste – konsolidacja. W ten sposób otaczana troską była Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Łowiczu, która niestety nie przyjęła – jak to określił "Grześ" –,,przyjaznej dłoni''. Chcecie jako dostawcy zwiększyć rentowność swojego biznesu (spółdzielni) – nic prostszego … przyłącz go do innej silniejsze spółdzielni. Tylko dlaczego zawsze jest to Mlekpol a nie SM Mlekovita, OSM Piątnica czy też OSM Sierpc?
"Grzesiu" niestety
nie potrafi zrozumieć, że decyzję o połączeniach w spółdzielniach podejmują ich organy w oparciu o opinie członków wyrażane na zebraniach rejonowych. Niejednokrotnie wpływ na to ma bardzo wiele czynników. "Grzesiu" nieustannie podkreśla, że spółdzielnia to,,biznes rolników'' i powinni o niego jak najbardziej dbać, poprzez dążenie do jego rozwoju. Jest to sprawa oczywista. Dlaczego, więc z takim niezrozumieniem podchodzi do tego, że walne zgromadzenie spółdzielni podejmuje decyzję o prowadzeniu działalności pod własnym szyldem? "Grzesiu" momentami wpada w desperację. Świadczy o tym stwierdzenie:,,wisi mi ta branża. Mam do niej sentyment, bo jest ostatnią branżą ze 100% polskim kapitałem, ale chyba już niedługo. W konsekwencji będziecie dojeni przez zagraniczne koncerny… tak będzie, sami to rozwalicie szukając problemów tam, gdzie ich nie ma''. "Grzesiu" próbuje też szukać problemów tam, gdzie ich nie ma. Za przykład mogą posłużyć jego wypowiedzi na temat Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Piątnicy. Firma ta,,wpadła w pułapkę, którą sama na siebie zastawiła''. Domniemywać można, że uzasadnieniem owej pułapki jest wypowiedź:,,Piątnica poprzez rozwój swoich dostawców również idzie w ilość. To jest nieuchronny trend. Również staje się powszechna i już skończyło się takie ssanie na ich produkty jak rok czy dwa wstecz''. Nic bardziej mylnego. Przychody ze sprzedaży produktów tej spółdzielni wzrosły w samym 2019 roku o 101 mln zł, natomiast w roku 2018 o 81 mln zł. Ta spółdzielnia od ponad 20 lat jest też numerem jeden w płaceniu za mleko, co jest zgryzotą także władz Mlekpolu. Bo część największych dostawców SM Mlekpol marzy o przejściu do Piątnicy i co najgorsze, wciela swoje marzenie w życie. Los Piątnicy jest jednak według "Grzesia" niewiadomy, bo,,w końcu skończą się te pomysły typu non GMO, Eko, itp. Itd.". Niestety, raczej się nie skończą, co jak widać po wpisach z czasem zaczyna do niego docierać. Co ciekawe zwykły konsument w swoich wpisach potrafił przytoczyć okoliczności przejęcia spółdzielni w Ostrołęce przez OSM Piątnica.
"Grzesiu" z entuzjazmem
wita podwyżki w SM Mlekpol. Jednak jak zauważają inni użytkownicy, milczy, kiedy inne mleczarnie odnoszą sukcesy. Czyżby były gorszym sortem? Z kolei kiedy zauważane są problemy w Mlekpolu lub obniża on cenę to zwykły konsument'' "doradza:,,radziłbym przestać sr** żarem bo to w niczym nie pomaga''. Od czasu do czasu przybiera również ton kaznodziei i głosi jak z ambony:,,także proszę jeszcze raz o spokój. Ci ludzie z takim doświadczeniem naprawdę wiedzą co robią!!! Dajcie im czas a zyski będą wam wypłacone''. Oczywiście kazanie to pochodzi od osoby, która twierdzi że z grajewską spółdzielnią nie ma nic wspólnego. Kolejny stały element działalności "Grzesia" to,,afery''. W jednym z postów stwierdził, że w branży mleczarskiej występuje ich coraz więcej. "W Kosowie, Bielsku, Kole, Radomsku same afery w branży". Czy tak naprawdę jest? Owszem wydarzenia w poszczególnych spółdzielniach mleczarskich są dość nośne medialnie. Czy jednak można mówić o jakichś aferach, poza Bielmlekiem ? OSM w Kosowie Lackim rok 2020 zamknęła      zyskiem netto przekraczającym milion złotych oraz rekordowym skupem zbliżonym do granicy 68 milionów litrów. Zaś obecna cena skupu przekracza średnią w województwie mazowieckiem. Owa spółdzielnia nieustannie inwestuje i nie jest zbytnio obciążona zobowiązaniami. Wyjątkowo efektywnie pożytkuje również dopłaty i dotacje. Natomiast OSM Koło rok zamknęła 2020 zyskiem netto zbliżonym do 3,5 miliona złotych. Ta spółdzielnia obecnie realizuje proces inwestycyjny i modernizacyjny. Pragnie bowiem zmniejszyć stopień uzależnienia od cen produktów mleczarskich na rynkach światowych. Chce wzmocnić swoje finanse poprzez zwiększenie wolumenu produkcji świeżych produktów mleczarskich. Do naszej redakcji doszły też wieści, że również spółdzielnia w Radomsku zamknęła 2020 rok niezbyt pokaźnym, ale jednak zyskiem.
Na stwierdzenie "Grzesia"
o aferach odpowiedział inny z użytkowników dopisując Mlekpol do jego listy firm z,,aferami''. Również to twierdzenie jest bardzo krzywdzące. Owszem, w Mlekpolu ma miejsce nieporozumienie na płaszczyźnie organów spółdzielni. Ale nie z aferą! Owe nieporozumienia zostaną zapewne rozstrzygnięta przez niezawisłe sądy. A najlepiej, żeby nastąpiło wewnętrzne dogadanie. Mlekpol każdego roku osiąga zyski, wypłacając przy tym jedną z najwyższych cen skupu! W ubiegłym roku dołączył do Mlekovity i Polmleku oddając do użytku ultranowoczesną Fabrykę Proszków Mlecznych. Wszak te inwestycje zasadniczo zmieniły krajobraz na mleczarskiej mapie Polski!
Poszukiwacz afer i wujek dobra rada odezwał się też do redakcji po wspomnieniu jego osoby w artykule,,Demokracja kolska''. W wymianie korespondencji z redakcją stwierdził, że tezy w nim wymienione to insynuacje i manipulacje. Nie odpowiedział na pytanie, czy stwierdzenie: afery w Bielmleku, afery w Mlekpolu, jest uprawnione. Po raz kolejny za to zażądał, aby nie łączyć go z działalnością Mlekpolu. Niestety, ale Grzesiu sam wiąże się z działalnością Mlekpolu poprzez wyrażane przez siebie stanowiska. W jednym z postów zwyczajny konsument napisał:,,dla co niektórych barierą nie do przeskoczenia jest to, że można komuś przyznać rację. Wy nie lubicie prawdy (w domyśle: hodowcy). Wy nie lubicie prawdy.'' Niestety, ale jak widać "Grzesiu" też jej nie pokochał. Samo zestawienie Koła, Kosowa Lackiego czy Radomska z Bielmlekiem to wyjątkowy przejaw niekompetencji. Faktycznie w Bielmleku mamy do czynienia z aferą i jest w tym twierdzeniu nieco prawdy. Dlaczego nieco? Bo to jest super afera! Wszak około ośmiuset członków tej spółdzielni będzie musiało dopłacić do brakującej części udziałów-do 50 tysięcy złotych. Bardzo realna jest też dopłata do 100 tysięcy złotych. Bo podniesienie udziałów do poziomu do 100 tysięcy przez 6-osobowe walne odbyło się jakoby zgodnie z prawem. Piszemy jakoby, bo tą sprawą zajmuje się niezawisły sąd. Owe podniesienie posłużyło do budzącego wątpliwości mechanizmu pozyskiwania finansowania inwestycji, a następnie zostało cofnięte. "Grzesiu" jednak nie dostrzega nic złego w wymienianiu obok Bielmleku spółdzielni, które posiadają płynność finansową i osiągają zyski. Wszak Bielmlekowi nie udało się uregulować zobowiązań wobec dostawców i innych wierzycieli. Ujawnione zadłużenie tego bankruta wynosi około 250 milionów złotych. Jednak to Kosów został wymieniony na pierwszym miejscu – przed Bielmlekiem. Czy to nie przejaw wyjątkowej manipulacji i dezinformacji?
Doskonałym przykładem
mleczarskiej super afery jest historia włoskiego przedsiębiorstwa Parmalat. Warto przytoczyć tu ten przykład, ponieważ w Bielmleku mamy do czynienia z polskim Parmalatem w skali mikro. Firma ta była kiedyś mleczarskim numerem jeden. Jako pierwsza masowo stosowała technologię UHT w przetwórstwie mleka, co pozwoliło jej zdobywać niedostępne do tej pory rynki. W końcowym okresie działalności była już globalnym koncernem żywnościowym sponsorującym wyścigi Formuły 1 i organizującym własny międzynarodowy turniej piłkarski. Parmalat w 2003 roku ogłosił bankructwo, wykazując przy tym 14 miliardów euro długu. Współoskarżonymi w tej sprawie, poza zarządem i osobami kierującymi działem finansów firmy były banki, które wspierały jej działalność, pomimo iż wiedziały, że jest bankrutem. Prokuratorzy z Mediolanu uznali, że ich działalność wpływała na decyzje podejmowane przez akcjonariuszy spółki. Bankructwo giganta z Parmy do dziś wpływa na postrzeganie produkcji rolnej, w tym mleka wśród Włochów.
Postać "Grzesia" – zwykłego konsumenta, który posiada wiedzę o sposobie poboru mleka w poszczególnych mleczarniach – stała się wyjątkowo rozpoznawalna. Podobnych postaci niestety jest coraz więcej i należy podchodzić do nich z dystansem. Wielu zapewne jeszcze pamięta postać,,stan62''. Obrażający część radnych Mlekpolu użytkownik, który pojawił się znikąd i tak samo nagle zanikł. Szybko został zweryfikowany przez innych forumowiczów jako zwykły pieniacz. Wszak "mieszkaniec" Podlasia próbujący nieudolnie naśladować góralską gwarę to dość zastanawiające zjawisko! Naszym zdaniem jednak, stan 62 pochodził z dużego miasta i po prostu pomylił podlaskie zaciąganie z góralską gwarą.

Artur Puławski i Krzysztof Wróblewski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a